Temat: Wszystkie Nowe, które dopiero zaczynają. Wspierajmy się!!!

Witam. zaczynam od dzis. Jeżeli Ty też wpisz jaka dietę bedziesz stosować. razem damy radę. Będzie raźniej. ja zaczynam dietą 1000 kcal. Naniej kiedys schudłam 20 kg.
hehehehe, boooze biedna;)
oni to robia nieswiadomie, w ogole nie kumaja, ze nas to zaboli. ja tez kilka razy strzelilam focha;)
donia a na sucha skóre zrób sobie taką miejscową saune mi pomaga- biore najbardziej nawiżający balsam jaki mam - nivea do suchej skóry dla mnie jest super smaruje przesuszone miejsca - w moim przypadku uda i brzuch i owijam sie folia taka co używasz w kuchnii dosyc ciasno, potem szlafrok, pod kołderke, gorąca herbatka jeszce i tak wytrzymaj jak najdluzej ( ja tak 2 h ) pozniej wychodze i pod prysznic i jeszce raz balsam, super efekty a wystarczy ze tak zrobic raz, dwa w tygodniu
hej jest tu ktoś?
kurde 1 dzień odchudzania hehehe  jestem głodna
zjedz jbalko, zrob sobie salatke owocowa, albo cokolwiek lekkostrawnego:)
ja zaraz ide kombiwarowac swoja piers z kurczaka, bo tez mnie cos ssie;p
Cześć dziewczyny. Wy też macie tak jak ja, że kiedy jesteście na diecie, macie straszną ochotę na słodkie? Wczoraj nie wytrzymałam i zjadłam 2 kostki czekolady i 1 delicje. W sumie ok 100 kcal. Piję gorzką cherbatę (zawsze słodziłam 2 łyżeczki) może to dlatego tak brak mi słodkiego (a może tylko sobie tak wmawiam).
a to u mnie roznie z tymi slodyczami, jak jestem na diecie, to sobie tak nawkrecam, ze mi sie nie chce, ale momenty ciezkie tez sie zdarzaja. jak juz mi sie baaardzo chce to jem milky waya (100kcal) albo grzeska bez czekolady, albo cokolwiek, co akurat jest w domu, w malej ilosci i wliczam, to pozniej do mojej dziennej porcji kcal. nie ma sie tez co katowac
kup sobie slodziki, mi pomagaja:)

a wlasnie moj zakupil se caly wor markiz orzechowych (uwielbiam jeee!!!!) siedzi przede mna i sie opycha, no masakra! ale chyba nawet nie mam na nie ochoty, pocieszam sie 2 mandarynkami;p
Zjadłam jogurt to mi trochę przeszło. W moim przypadku słodzik odpada, nie lubie smaku cherbaty ze słodzikiem. Przestałam pić czarna cherbatę, a zieloną i białą i tak trzeba pić gorzką. Podziwiam, musisz mieć silną wolę żeby nie skusić sie na markizy. Chyba zjem jeszcze jabłko
to tak jak mój,kupował czekolady,pierniczki,a ja sie śliniłam na ich widok.
Jak Mu powiedziałam żeby nie jadł przy mnie i  nie kładł ich tam gdzie i ja je widzę to powiedział,że przecież nie jestem dzieckiem i mogę sobie odmówić.Więc ja powiedziałam,że zapale papierosa przy Nim ( właśnie rzuca palenie,a ja nie palę)
 i zobaczymy co powie i czy też się oprze i dopiero wtedy zrozumiał.
Czasem mam wrażenie,ze faceci są z innej planety.
no bo sa!! tylko to jeszcze nie jest naukowo udowodnione;p
moj ma taki spust, ze ja wymiekam....wieczorne wycieczki do mcdonalda, to norma, plus kilogramy czekolady,chipsow, ciastek i wszystko lezy w kuchni na wierzchu, porazka!!! czasami sama sie sobie dziwie, ze daje rade.

hmm cos jeszcze mialam napisac, ale zapomnialam;p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.