Temat: Wszystkie Nowe, które dopiero zaczynają. Wspierajmy się!!!

ja tez po sniadanku własnie pije kawe i mam pisac prace na komputerze no ale co tamnajpierw Wy heheh :)) tez zycze udanego dnia, juz chyba jestescie moim uzaleznieniem:* Kohaba a ile rano ćwiczysz? daje to efekty? podobno najbardziej efektywne jest ćwiczenie własnie rano na czczo ale mi sie nigdy nie chce dopiero budze sie po śniadaniu i kawie :)

Witam:) Przede wszystkim napiszę, że jak tak czytałam Wasze wpisy to się ładnie uśmiałam - równe babki jesteście (tu szczegolne ukłony dla donii  i juliet:) tak dogłębna analiza męskiej psychiki to się rzadko zdarza,
ale wiem wiem - - - czasem naprawdę człowiek ma ochotę trzasnąć drzwiami, ale ja mam na to sposób -przypominam sobie najpiekniejsze momenty naszego życia - pierwsze potkanie,pierwszy pocałunek, ogromne starania mojego Jacka o moje względy...że niby udawałm niedostępną:)....i nasz ślub..i od razu sobie myślę, że to przecież ON ten jedyny tylko coś mu na chwilę odwaliło i zaraz wróci do normy :) Pozdrawiam i na pewno będę do Was zaglądać :)

Hej!! No ma w 100g 24,4 kcal... Chyba przestane ją pić ale ja nie lubie tej zwykłej niegazowanej...
Cholera nie wiem  no ale cóż poradzisz...

witajcie :):):) chcialam Ci julieeet powiedziec, ze naprawde masz spoko podejscie do wszystkiego i zeby wiecej takich babeczek jak ty :):) podobnie donia :):) i  macie racje te wszystkie rozowe laseczki, jak to okreslila julieet chipsiary sa okropne...pindrza sie, wypinaja, puszczaja za lizaka a pozniej wielkie problemy stwarzaja :) z gory porzepraszam jesli kogos urazilam :):)

ooooo widze ze temat który załozyłam nabiera tempa

Pozdrawiam Was kochane wszystkie. Ja od wczoraj wpycham w siebie co tylko popadnie. Z nerwów. Tak juz mam. czekam na lepszy moment zeby pozbierac sie na nowo.

hop hop jest tu kto??

JA jestem :) 

witam wszystkie Drogie Panie na dietach 
Bardzo dziękuję za miłe słowa i zapraszam do pogaduszek bo przecież wszystkie jesteśmy SUPER !!!
Jeżeli chodzi o moje wczorajsze godzenie się z mężem to niestety zamiast się godzić tak się posprzeczaliśmy,ze spaliśmy osobno.
Cholera mogłam trzymać język za zębami No,ale dzisiaj też jest dzień i wieczór,a mój mąż  zrozumiał,przeprosił i oj będzie sie działo i już się nie  mogę doczekać nocki   Buziaki moje Drogie i miłego dzionka życzę.

Taaaak godzenie się w łóżku to świetna sprawa - sama to praktykuję...i tak mi sie jakoś zapomina o żalach :):)

donia:

U mnie tez zawsze wojna pt. Kto miał rację? Oczywiście że ja! Z z tym godzeniem to jest różnie. Czasami to tez mslalam ze juz dobrze i nagle kłótnia ikażde do innego pokoju. Koszmar!!!