- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Fantazja
- Liczba postów: 2603
8 lutego 2008, 08:41
Witam. zaczynam od dzis. Jeżeli Ty też wpisz jaka dietę bedziesz stosować. razem damy radę. Będzie raźniej. ja zaczynam dietą 1000 kcal. Naniej kiedys schudłam 20 kg.
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
13 lutego 2009, 17:32
Ja mogę na rozgrzewkę :):):)
Zimno mi okrutnie. Wracałam z przystanku to zmarzłam jak ch... Gorąca herbata nie pomogła. Nadal mi zimno
13 lutego 2009, 17:33
Szaya - korzystam z tego
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis7263.htmlale co do tłuyszczu to daje poł na pół tzn. nie smalec tylko olej i planta , w takich samych ilosciach, wtedy nie smierdzi tłuszczem i nie pali się, to trzeba szyko robic , na duzej temp tłuszcu, smaza sie błyskawicznie, na papierek zeby tłuszcz skapał:))
13 lutego 2009, 17:34
Ew - doszły te zdjecia czy nie?
wysyłać ?
13 lutego 2009, 17:36
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis180.htmlta wersja (tansza) tez jest ok:)))
ja staram sie co roku robic , mysle ze przepisy sa podbne, roznia sie iloscia zółtek i rodzajem tłuszczu do smazenia:) oraz piwo czy spirytus, ja wole wódkę , mniej smierdzi potem:)
13 lutego 2009, 17:37
Szaya - my bedziemy robili ten pierwszy przepis
13 lutego 2009, 17:40
Facet sie przydaje do rozwałkowania ciasta, ja lubie jak jest bardzo cienkie, wtedy sa bardzo chrupiace :)
poza tym ja robie tak: najpierw robie faworasy z surowego ciasta az całe wyrobie, surowe wywijaski rozkładam na czystych scieraczkach a potem szybko smaze i ukldam do odbciekniecia z tłuszczu, wtedy sie tak nie spiesze:) bo ciezko jest robic, włakowac, wycinac, przekladac , samzyc, wyciagac i nowe robic..za duzo pracy i za szybko...ławtwiej w etapach albo we dwie osoby, kiedys z bratem robiłam:)) a pies nam surowe podbierał bo lezały na podłodze na sciereczce;)
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
13 lutego 2009, 17:40
Już bym zjadła te faworki. Też będę musiała upiec :)
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
13 lutego 2009, 17:41
Hehehe, brzusio go nie bolał?
Ja z mamuśką zrobię