- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
8 października 2011, 22:09
Kochani, jak wiecie bal maturalny to wspaniała i jedna taka w życiu noc. Wszyscy chcemy wyglądać pięknie, mamy wymarzoną sukienkę, chcemy założyć buty na wysokim obcasie, ale ... Nie wszyscy możemy sobie na to pozwolić. Jak wiecie samemu trudno jest się odchudzać. Więc rozpocznijmy odchudzanie razem. Będziemy się wspierać i do stycznia gwarantuje, że wciśniemy się w cudowną sukienkę. Czy ktoś na to idzie ?
Edytowany przez undefeated 4 lutego 2012, 21:00
19 grudnia 2011, 18:27
u mnie miało byś 350 a dziś okazało się że wzrosło do 390 .. niby nic a jednak..
bez przesady żeby aż tyle jeden wypad kosztował..
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 146
19 grudnia 2011, 18:34
Idę z kolegą mojego kolegi z klasy ale nawet człowieka na oczy jeszcze nie widziałam ;/ normalnie jestem taka wkurzona, że nie wiem ;/ jeszcze napisał, że zupełnie o tym zapomniał ;/ nie rozumiem jak można tak się zachować! Jedyny plus, że mój kolega z klasy bierze moją przyjaciółkę.
Ja płacę 450zł
19 grudnia 2011, 18:38
dobra laski ja mykam
![]()
i nie będzie mnie parę dni . przerwa od V. mam nadzieje dobrze mi zrobi. Trzymajcie się!
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
19 grudnia 2011, 19:21
jak tam dietka idzie ?; ) sukienki i inne dodatki już macie ? ; >> potrzebuje internetu bo już wytrzymać nie mogę : (( bez vitali ciężko z dietą i z ćwiczeniami. Waga ruszyła ufff ... 75.2 ...
19 grudnia 2011, 19:31
no pięknie dziewczynki ja nie mam jeszcze kompletnie nic i co najlepsze po studniówce tydzień mam wesele koleżanki muszę uwolnić się od tego tłuszczu ;(;(;( wrrr......
masakra...;((
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
19 grudnia 2011, 19:36
ja idę sama bo nie chcę brać partnera na siłę, takiego którego nie
mam a brać aby brać to wiecie.. 200zł piechotą nie chodzi.
ja płacę za siebie 200 zł.
aha i waga i ja się zbuntowałyśmy ;p już nie spada, bo zaszalałam od piątku i przestać nie mogę.
jest 50,5 :c
19 grudnia 2011, 19:46
Ja na szczęście mam o tyle dobrze, że mój chłopak chodzi do tej samej szkoły i jest z tego samego rocznika więc płacę tylko połowę a partnera mam cudownego ;) Sukienka kupiona tylko jakieś dodatki muszę wybrać, ale to już najmniejszy problem.
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 146
19 grudnia 2011, 19:48
Moim drugim problemem są buty, bo chciałabym jakieś ładne szpilki ale zupełnie nie umiem chodzić, masakra jakaś ;/
19 grudnia 2011, 19:52
mój chodzi do innej szkoły i mam tydzień po nim studniówkę.
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
19 grudnia 2011, 19:50
widzę, że od czasu jak nie mam internetu przybyło trochę dziewczyn ; DD Więc witam wass : PP
Ja nie mam kompletnie nic, ani sukienki, ani butów. NICCCC ; DD