- Dołączył: 2008-03-30
- Miasto: tam gdzies
- Liczba postów: 1248
6 kwietnia 2008, 17:52
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto: Toskania
- Liczba postów: 912
2 maja 2008, 10:03
Labutko, gdzie poszłaś, że taką smutną minę zrobiłaś???
- Dołączył: 2008-04-22
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 490
2 maja 2008, 10:53
http://diety.wp.pl/index.php?mid=67&fid=684mam nadzieje, ze dobrze wstawilam link.. i bedzie dzialac.. ja sie usmialam..
2 maja 2008, 10:57
witam, ja już co prawda od niedawna mam 9 z przodu ale co tam :)
2 maja 2008, 11:31
Witam wszystkie Słoneczka !!!
Marinko !!!
Ustawiałam te suwaki na różne sposoby
i zawsze byłam na tych symulacjach za gruba.
Jedynie przy 40 kg to się jakoś wygląda,
ale przecież 40 -50kg to śmierć.
Rany he he he he
2 maja 2008, 11:36
Whisky !!!
Nie bój się rowerka.
Powoli rozpoczynaj jazdę i nie przeforsuj się.
Nawet gdybyś czuła wielką energię to zrób do 3 km,
nie więcej. Jak się przyzwyczaisz to dopiero zwiększaj.
Nie wolno przeforsować kolan, bo będą długo dokuczać.
Waga do jazdy nie przeszkadza. Korzystniejsze jest jeżdżenie na rowerku w naszym przypadku, niż bieganie.
Ja miałam prawie 140 kg i dopadłam bicykla.
Uwielbiam jazdę na rowerze. Jeżdżę sporo, oj sporo.
he he he he
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 2197
2 maja 2008, 14:10
hej Kobietki moje ukochane
![]()
dziękuję za rady i nie muszę mówić, że skorzystam, prawda? bo czuję, że chcę się więcej ruszać, ale więcej czasu w domu nie znajdę, tym bardziej, że robi się ciepło - dlatego jak wsiądę na rower z Młodym i pojeżdżę trochę to nic mi nie będzie, a wręcz przeciwnie... tylko właśnie muszę uważać na kolana, bo mam z nimi problem od liceum (wtedy z powodu stawów kolanowych musiałam zakończyć przygodę z ukochaną siatkówką)...
dziś czuję się, jakbym mogła zjeść konia z kopytami
![]()
Lisadora - witaj wśród nas
![]()
klikaj, klikaj z nami, będzie nam weselej
![]()
lecę szykować powoli obiadek i ogarnąć chałupkę - miłego popołudnia
- Dołączył: 2008-03-30
- Miasto: tam gdzies
- Liczba postów: 1248
2 maja 2008, 14:15
Witam Was serdecznie!!!!!!!!!!!!!!
Ja juz po spacerku, bylo supcio
![]()
![]()
![]()
Dziewczyny jak sie rozszalaly to szok , tutaj to juz chyba nikt nie zostanie z waga ponad 100kg tylko ja
Zartowalam , chudnijcie ile tylko mozecie
A ciasto z rabarbarem tez bym zjadl ale najbardziej to mi sie chce karpatki
![]()
![]()
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 2197
2 maja 2008, 15:37
ninka..ale mi ślina poleciała... karpatki to bym wannę zjadła
![]()
dużą wannę
![]()
ja dziś spokojniej, ale też w ruchu...od przyszłego tygodnia chcę ustalić sama ze sobą, że oprócz wszystkiego to jeszcze 3 razy w tygodniu godzinny spacer zaliczę szybszym krokiem niż ten niedzielny... poczytałam troszkę o wzmacnianiu stawów kolanowych i piszą, że spacery dobrze działają... (rower też
![]()
![]()
)
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto: Toskania
- Liczba postów: 912
2 maja 2008, 15:54
karpatki nie lubię robić, bo szlag mnie trafia jak muszę ciasto rozsmarować na blachę, więc jeśli już to wolę sobie budyń zrobić
Ninka Ty się nie łam, będzie dobrze