31 października 2011, 12:12
Czy są na forum dziewczyny, które mają problem tak dużej wagi jak ja? Pewnie niektórzy sobie pomyślą jak można doprowadzić się do takiego stanu. Otóż można i często nawet nie wiadomo kiedy to się stało. Koniec użalania się nad sobą i trzeba zabrać się do roboty. Ja zaczynam czy ktoś ma ochotę do mnie dołączyć?
22 listopada 2011, 19:17
Ja kiedyś miałam jeden dzień głodówki.... piłam tylko wodę z cytryną i czułam się wyśmienicie!!!! Zero głodu. Mile to wspominam :)
Właśnie wróciłam z fitnessu... Chyba jutro się nie ruszę :D
- Dołączył: 2011-10-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 102
22 listopada 2011, 19:33
Myślałam o wodzie i o zielonej herbacie.
Poczytałam sobie w internecie i zdania są podzielone. Na pewno chęć nagłego zrzucenia kilograma czy dwóch nie jest dobrą motywacją, ale właśnie takie oczyszczenie...?
Edytowany przez roseve 22 listopada 2011, 19:35
22 listopada 2011, 19:40
Tzn ja też miałam na celu oczyszczenie organizmu.... bo tym to za wiele się nie straci.... I tez nie jestem zwolennikiem głodowania się! Jeden dzień o wodzie nikomu chyba nie zaszkodził...
- Dołączył: 2011-10-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 102
22 listopada 2011, 19:41
Po prostu czytałam o różnych motywacjach takiej głodówki:-) takie pytania leżały obok tych, czy w tydzień da się zrzucić 10 kg
22 listopada 2011, 19:45
Witam, jestem nowa, pragnę się przyłączyć do wspólnego odchudzania. Też zaczynam z dużą wagą, niestety... Tak się zapuściłam... :( Ale mam nadzieję, że w końcu mi się uda. Co do diety, mam zamiar zastosować dietę MŻ :) A dokładniej jeść mniej przynajmniej o połowę i częściej, w mniejszych porcjach. Co do głodówki, nie polecam... Próbowałam, piłam samą wodę, gorzkie herbaty, czasem wodę z wyciśniętym sokiem z pomarańczy lub aqua slimem. Ale na głodówce okropnie dokucza pustka w żołądku, jest się słabym, wstając z łóżka nieraz kręciło mi się w głowie, szybko się męczyłam, nawet przy wchodzeniu po schodach... Niby banał... Poza tym na dłuższą metę wykańcza się organizm, no i po wszystkim efekt jojo jest murowany... Jedynie mam zamiar w pierwszym tygodniu odchudzania pic wodę i soki kubusie. I nie jeść nic. Tylko po to, żeby oczyścić organizm i zmniejszyć żołądek. Testowane przez moją mamę i skuteczne ;)
- Dołączył: 2011-10-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 102
22 listopada 2011, 19:49
Witaj:-)
Nie mam zamiaru trwać w głodówce - to ma być jeden dzień tylko.
Widzę, że dzisiaj jesteśmy we dwie nowicjuszkami;) Obyśmy skutecznie z tymi kilogramami walczyły!!!!
22 listopada 2011, 19:56
Też mam taką nadzieję i trzymam kciuki za nas obie :) Co do głodówki, po tym jak mnie chłopak zostawił wpadłam w jakiś rodzaj depresji. Przestałam jeść prawie przez miesiąc. Schudłam naprawdę dużo, bo ważyłam pod koniec 79kg, ale niestety... Sukces mnie zaślepił i tak wróciłam po czasie do wagi początkowej... Mam nadzieję, że tym razem zaczynając rozsądną dietę, schudnę. Ruchu mi nie brakuje. Pracuję w supermarkecie, 8 godzin cały czas na nogach. Poza pracą zajmuję się jeździectwem, także myślę, że jak zmniejszę ilość jedzenia, to powolutku schudnę :)
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Police
- Liczba postów: 238
22 listopada 2011, 20:02
Witajcie "odchudzaczki";) Ja na razie pauzuję...rozchorowałam się:)nie biegałam, nie ćwiczyłam...muszę dac sobie ze dwa dni na dojście do siebie. Obym tylko nie pogubiła się w diecie:)jak się siedzi w domu to apetyt niestety rośnie:(
Edytowany przez mkp1976 22 listopada 2011, 20:04
- Dołączył: 2011-10-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 102
22 listopada 2011, 20:02
To rzeczywiście, bardzo aktywna jesteś:-) Ja pracuję w domu, przed komputerem, weekendy spędzam na uczelni... To mnie troszkę "zasiedziało". We Wrocławiu jestem od pół roku i leciutko schudłam - ale to raczej przypadek.
Zawsze demotywowały mnie diety i głodówki. Dlatego teraz troszkę "oszukuję" siebie, zamieniając kaloryczne i niezdrowe jedzenie na smaczne, ale bardziej dietetyczne. Przyznam, że już czuję się dużo lepiej - chociaż nie schudłam. Tylko zmieniłam kilka nawyków. No i zaczęłam jakąkolwiek aktywność fizyczną.
Moim ogromnym problemem, oprócz jedzenia dużych ilości niezdrowego jedzenia jest to, że nie jem regularnie - rano wypijam dwie kawy i nie mogę zmusić się do śniadania. Rano mam po prostu taki ścisk w żołądku, że niczego, poza płynami, nie przyjmuję.