- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
14 lutego 2011, 16:12
27cm?? to może ten lekarz to z jajnikiem pomylił? No niestety tak się to zdarza z tymi naszymi lekarzami...
Nie chcę na rok rezygnować ze starań. Podleczę na razie i zobaczę co dalej...
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
14 lutego 2011, 16:20
O matko! Za rok???!!!
![]()
A w ogóle to jak można "zdobyć" takie hemoroidy? Skąd to diabelstwo się bierze?
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
14 lutego 2011, 18:48
Generalnie to mogą być jakieś uwarunkowania genetyczne (to mam), zaparcia (to mam), siedzący tryb życia (to mam) i jeszcze lekarz mówił że jak się od razu człowiek nie wypróżnia, tylko przetrzymuje (tego chyba nie robię)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
14 lutego 2011, 18:51
Śmiać mi się chce bo ostatnio mówiłam koledze, który skończył 25 lat dopiero i narzekał na krępol, że już nie będzie lepiej.. a teraz sama to sobie mogę powtarzać 
ale co tam będziemy o mojej pupie gadać......
Robię plan zagospodarowania 3ech tygodni!!! jutro jadę chyba po druty i coś sobie udziergam... a co!
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Leshoto
- Liczba postów: 2191
14 lutego 2011, 19:43
...no proszę Kateszka...pieczesz chleb,robisz na drutach...,czym nas jeszcze zaskoczysz,pochwal się jeszcze innymi talentami.Przyznaję,że zazdroszczę,bo ostatnio jestem zauroczona wyrobami na szydełku,ale nie ma mnie kto nauczyć,a z książek to tak jakoś głupio....
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
14 lutego 2011, 20:18
Chyba pamiętam jak się na tych drutach robi, ale pewnie z 15 lat nic nie udziergałam. Mama mnie wszystkiego nauczyła, szydełkowania, robienia na drutach, szycia na maszynie, gotowania.. taki typ kobitki :) dużo nam ciuchów szyła jak byliśmy mali, bo kasy w domu nie było; teraz już tylko robi na drutach, podobno ją odpręża - może i mnie odpręży?
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
14 lutego 2011, 20:29
o np. taki sweterek zrobiła mi ostatnio:

- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
14 lutego 2011, 20:33
ale teraz to najgorsze, że robi bez miary, bo rzadko u niej bywam, no i większość sweterków jest za duża, albo ma za krótkie rękawy...
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Leshoto
- Liczba postów: 2191
14 lutego 2011, 22:34
..o rany...nie pokazuj mi tych cudeniek,bo oszaleję...:)
Teściowa mi opowiadała,że ich uczyli tego w szkole,a nas co nauczyli? No dobra...,na pewno więcej niż w dzisiejszym programie nauczania.Nawet sobie nie wyobrażasz ile muszę pomagać córce(4 kl.podst.),by wykonała jakąś pracę np.pismo techniczne.Teraz pokażą raz i masz umieć,a kiedyś,pamiętasz,ćwiczyliśmy i ćwiczyliśmy.To jest chore.Dobra,nie wynurzam się,bo mam ogromne poczucie bezsilności wobec tego systemu.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Leshoto
- Liczba postów: 2191
14 lutego 2011, 22:49
...a jeśli chodzi o szycie,to jestem antytalent...,ale podstawowe ściegi znam,za to umiem haftować krzyżykiem...niekoniecznie po imprezach....hihihi