- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
16 marca 2011, 21:58
a co do akcji 6tkowej to zapraszam :)))
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
17 marca 2011, 11:55
Sprzątam od rana!!!!!! Okno wymyte, już nawet kilka kropel deszczu na nie spadło
![]()
Jeszcze dużo mam do roboty. Teraz mała przerwa na vitalię, potem spacer do szkoły, obiad i pewnie do samego wieczora to sprzątanie. Hulanie dopiero na szpilkach na Giewoncie jak jeszcze dam radę.
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
17 marca 2011, 15:46
no rozpadało się na dobre... chciałam kaloszki przetestować ale Misio oczywiscie się rozchorował... chyba sama sobie pójde na deszcz, tylko jeszcze taki zawodowy płaszczyk by się przydał
no i Miś zaległ w sypialni, a tylko tam mogę hulać.... a już takie zalgłości mam przez moje wyjazdy...
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
17 marca 2011, 15:53
ach!
no i dzieki Kochane za linki! już się pozapisywałam i zacieram rączki!
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
17 marca 2011, 15:53
Aja, ja tu chyba też na vitalii zostanę do końca życia...
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
17 marca 2011, 20:07
Dziewczyny, wróciłam z pracy k. 15.30. Miś spał jeszcze po 3ciej zmianie, ale się przebudził i mówi, ze mu zimno i źle się czuje. No to dałam mu podwójną dawkę fervexu żeby sobie zasnął. Obudził się o 19.30, poszedł do łazienki i nagle bach! Krzyczę co się stalo, ale się nie odzywa, to wpadam do łazienki, a on leży nieprzytomny jak kłoda. Z pół minuty był nieprzytomny. Potem wstał i się położył, ale dostał drgawek z zimna i wystapiły poty. Temperatura 38,5. Nie chciał karetki, nie chciał lekarza. Nie chciał nawet termoforu, ani natarcia nóżek spirytem. Jutro idziemy do lekarza, ale normalnie w panice jestem, bo on nic nie chce teraz, no wkurza mnie ze nic nie chce, a moze się odwodnić, albo co. Miałyście tak? Może fervex go osłabił, ze zasłabł?
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
17 marca 2011, 20:12
i na nic tu pieprzone kursy pierwszej pomocy
bo jak go zobaczyłam leżącego w łazience, to chciałam go cucić, ale się bałam, że jak gdzies wyrżnął w łazience o jakiś róg czy kaloryfer, to moge go uszkodzić
nawet nóg nie mogłam unieść bo leżał na brzuchu
i cucić, czy wzywać karetke?
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
17 marca 2011, 20:20
wcisnełam mu termofor i drugą kołdre i picia trochę
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
17 marca 2011, 20:45
to mogło być przez fervex i zawarty w nim paracetamol - może uszkadzać wątroę, wtedy objawem jest omdlenie
na odtrucie jest metionina - zawarta w mleku albo białku jajka, ale Miś nie chce...