Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

Ja pierdziu Ebek...A byłaś z nią u lekarza?

Nie byłam u lekarza i na razie nie idę. Pilnuję żeby dużo piła, zbijam gorączkę syropem i czekam aż przejdzie:) Zawsze panikuję jak ma taką wysoką gorączkę i zaraz biegnę do lekarza. W gabinecie się dowiaduję, że za szybko przyszłam i choroba się nie rozwinęła. To by był drugi dzień. Jak po 3 dniach nie minie, to wtedy pójdę. A dziecko takie nastawione na sobotnią wycieczkę. Oby to była zwykła trzydniówka.

Ebek, na pewno Jagódka wydobrzeje do soboty! Od jutra upały, więc żaden wirus się nie uchowa!!

Deszcz padał całą noc i pada nadal:) Dobrze, że trawę pokosiłam koło budowy, bo po deszczu byłoby ciężko:) Pędzę się umyć i ubrać i później tu wpadnę:)

Ebek, a jak Jagoda się czuje?

U mnie ptaszki śpiewają za oknem....

Jagoda lepiej. Już nie wymiotuje i ma tylko 37,8 stopni. Dziś trzeci dzień i mam wielką nadzieję, że ostatni!!

No to super, czyli żadna sobotnia wycieczka się nie odwołuje!!!

No właśnie nie wiem... Przed chwilką miała ponad 39 stopni!!! Jak na taką temperaturę zachowuje się ok. Trochę spała, a teraz gada jak katarynka i mi przeszkadza:) Czy to ostatnie podrygi trzydniówki??? Bardzo byśmy chciały w sobotę pojechać. Ona nawet bardziej niż ja. Cały czas o tym gada i się dopytuje czy jej pokażę gdzie mieszkałam i takie tam. Obiecałam jej, że wrócimy pociągiem. Dużo dłużej się jedzie, ale nigdy nie jechała i bardzo chce Wiecie?! To dziecko, to ma wspaniałych rodziców

Moje dziecko też będzie miało super rodziców

Wiadomo