- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
- Dołączył: 2007-05-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2739
22 lipca 2011, 14:18
Spróbuję wpadać częściej, może sie uda z tym moim ukochanym urwisem pod pachą :-) Ostatnio przechodzi okres zagadywania i piszczenia z radości. A ja przechodzę okres smutku bycia bezrobotną ;-) Skończył mi się macierzyński a mój dotychczasowy pracodawca już nie chce podpisywać ze mną umowy o pracę, więc wychowawczy też nieaktualny...próbuje pracować w domu, choć to niełatwe z maluszkiem pod reką, a na nianie nas na razie nie stać, poza tym nie mam nikogo z polecenia, a obcej osobie nie oddam mojego szczęścia :D
- Dołączył: 2007-05-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2739
22 lipca 2011, 14:28
A drugi powód do dołu to aktualne miejsce zamieszkania...wywiało mnie na Śląsk, a niestety nie jestem jego entuzjastką i bardzo brakuje mi Krakowa ;-( widoków na szybki powrót brak...o ile w ogóle uda się wrócić...
- Dołączył: 2007-05-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2739
22 lipca 2011, 14:30
Jedyny plus na dziś to poranna waga: 47.4, ale nie cieszę się na dobre dopóki na stałe nie odzyskam tendencji spadkowej. Dzisiejszy wynik może być wynikiem ostatnich 2 dni mega smutku, nawet jeść mi się nie chciało specjalnie.
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
22 lipca 2011, 21:03
Bidulko kochana:) Kraków jest bardzo urokliwy i nie dziwię Ci się, że tęsknisz za tym miastem. Musisz myśleć pozytywnie, to łatwiej będzie Ci na tym Śląsku. Uwierz, że wrócisz do Krakowa:):):):)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
22 lipca 2011, 21:18
Ebek, to weź na zmianę ciuszki
![]()
jak na weselu się ludzie przebierają
![]()
bluzeczka jest świetna i pewnie z bransoletką będzie pasować? koniecznie pokaż nogi!!!! masz jakąś miniówę ze sobą? może dżinsową??
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
22 lipca 2011, 21:27
Kitta, wszystko się jeszcze odwróci!! A powiedz, gdzie na Śląsku jesteś dokładnie? I to za praca tak? Czy do rodziny? Jacyś znajomi niedaleko?
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
23 lipca 2011, 09:28
Tak się zastanawiałam do czego nosić tą bluzkę i nie wpadłam na pomysł tej dżinsowej. Mam taką mini!!!!!! Chodziłam w niej w tygodniu z getrami:) Moja siostra też mi poradziła żebym wzięła kilka ubrań i się przebierała za każdym razem jak będę szła do wc:) A ja słynę z tego, że często tam chodzę, bo dużo wody i herbatek piję:)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
23 lipca 2011, 13:52
NO!~i efekt murowany!!
a w tych Niemczech to znajomi Polacy, czy Niemcy? Ciekawa jestem co tam się za jedzonko serwuje.. W Holandii irytował mnie brak chleba i twarogów i kwasnej śmiatany, choć niewykluczone, ze to ja po prostu nie potrafiłam tego znaleźć w sklepach
Edytowany przez kateszka 23 lipca 2011, 13:54
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
23 lipca 2011, 14:35
To znajomi Polacy:) Jak mieszkaliśmy w Niemczech, to się poznaliśmy. Poznałam też jedną Polkę, która "wyszła za" Niemca i jak była imprezka, to przynieśli chipsy i sałatkę ziemniaczaną. W Holandii jak już się szykuje jakaś imprezka, to podgryzają te małe marchewki. Mamy tu kilku znajomych, takich, co to zostają tu na stałe i przyjaźnią się z Holendrami. Holendrzy narzekają, że Polski są rozrzutne, bo u nas to czym chata bogata, nie? Przychodzą goście to wyciągasz co masz w domu do jedzenia:) W tej części Holandii jest dużo Polaków, bo to ta rolnicza część i pracują sobie rodacy na sałacie, truskawkach, szparagach i innych warzywach i owocach. Więc są polskie sklepy, albo polskie półki gdzie jest chlebek i twaróg. W Niemczech w dobrych piekarniach jest już normalniejszy chlebek, ale też dużo droższy niż ten z marketu ala tostowy. A śmietany mało używam, to mi nie brakuje. Osobiście w ogóle nie używam, a dla rodziny czasami, no i co mnie obchodzi, że słodką jedzą:):):) Właśnie wczoraj byłam po twarożek, bo rodzinka chciała knedle z truskawkami. Z serków, to ten ziarnisty jest dostępny normalnie. Ale wiesz co??? Wczoraj chciałam kupić galaretkę i w 3 spożywczych nie było!!! Zamówiłam w Niemczech i dziś odbiorę. Sernik na zimno mi się marzy na imieninki:) Ale się spisałam:)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
24 lipca 2011, 18:48
Czyli Polaków jak mrówków...
No słyszałam właśnie że gdzieś tam na wyspach sporo polskich sklepów, widać nie tylko na wyspach..
Ebek, to te knedle sama robiłaś??? wow!!!!