- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
2 stycznia 2012, 10:41
Ja też dawno nie densowałam.... Nie pamiętam kiedy ostatnio.... To mówicie, że kolejny rok mamy.... Kateszka dla Ciebie przełomowy, bo Ślub i narodziny syna:):) U mnie też w sumie pełno fajnych wydarzeń ma być:)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
2 stycznia 2012, 11:13
No, pewnie w końcu zakończysz budowę, co?
a P kiedy wraca do Polszy?
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
3 stycznia 2012, 11:38
Mam ogromną nadzieję, że zakończę budowę. Co ja piszę jestem pewna, że tak będzie
![]()
A z P. to jak zwykle nic nie wiadomo. Pewnie jakoś na przełomie lata i jesieni, ale kto wie co jeszcze wymyśli...
Trudno mi się wdrożyć do codzienności. Wstać o 7 rano, to był dziś nie lada wyczyn. Poza tym u mnie w domu jest bardzo zimno i jakoś tak rozleniwiona jestem. Znów gotowanie i zmywanie... Idę do siostry na kawę na dobry początek:):)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
3 stycznia 2012, 19:19
o kurcze, ja już się nie moge doczekać, zeby móc swobodnie wyskoczyć z sistarsem na kawkę...
a mój P zaczął znowu coś przebąkiwać o tym zostaniu we Wrocku....
ech.. no ale ja w pracy już powiedzialam i wszystko tam pode mnie ustawione...
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Leshoto
- Liczba postów: 2191
3 stycznia 2012, 23:21
O...kawka z siostrą to jest coś!
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
4 stycznia 2012, 10:24
Kawka, plotkowanie:):) Ale dziś poszalałam z ruchem, dla innych pewnie mało, ale jak dla mnie ostatnimi czasy, to ogromnie dużo. Pół brzuszki - znów zaczęłam a6w, wymachy nogami, 40 minut hula hop!!!!!! Teraz idę szykować obiad. Miałam ochotę na zwykłą kartoflankę, ale nie ma ziemniaków. Pamiętam z dzieciństwa mieliśmy taką piwnicę na podwórku i tam zawsze były ziemniaki, marchewka, seler, pietruszka, buraki ćwikłowe, a nawet dawno, dawno zwykłe buraki. Chyba dla krowy:):) A teraz???? Wszystko trzeba kupić. No w sezonie letnim mamy swoją marchewkę i ziemniaki, ale to tylko przez wakacje, potem trzeba kupić w markecie. I co to za wieś????? Chyba spagetti zrobię:)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
4 stycznia 2012, 10:28
he he, dobre, u nas też w dziecińsctwie były warzywa, rodzice jakoś mieli taką działkę rolniczą (teraz tam Tarchomin stoi) i moja mama robila strasznie dużo przetworów na zimę i do zamrażarki
mieliśmy taką giga zamrażarkę w przedpokoju...
Ebek, podziwiam za sport! ja jedynie uskuteczniam z Misiem spacery
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Leshoto
- Liczba postów: 2191
4 stycznia 2012, 13:56
...a bo to inne czasy były.Tego i owego w sklepach nie było i stad te zapasy.Ale fajnie było!!! I zdrowo!!!
atrapa.net/chains/tacybylismy.htm