Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -

ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.

Macie podobne plany?

zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)

Pasek wagi
U mnie pogoda jak w marcu, raz słońce, raz wielka śnieżyca. I tak na zmianę. Wiem, że nie jest łatwo i on chyba też wie. Dużo o tym rozmawiamy i jesteśmy na to przygotowani. Jak będzie bardzo, bardzo ciężko to wyjedziemy ale wszyscy:D:D:D
Pasek wagi

Jakby co, to złodzieje śniegu się znaleźli.. dzień po tym jak napisałam że to nie warszawiacy obudziłam się w zimowej rzeczywistości

dziś też pada i pada.. a ja bez kurtki zimowej, bo miałam wracać do wro, ale zostałam tutaj, oby do końca tygodnia bo znowu wiosnę zapowiadają....

 

u mnie też pogoda jak w marcu - ale to pogoda w duchu, raz mi dobrze, raz mi źle

pewnie hormony....

Pasek wagi
Ja się nie mogę doczekać tej wiosny!!!!! Kiedy będę mogła znów jeździć na moim rowerze Póki co pogoda jak twoje hormony kateszka:) Jutro, to co innego, bo będzie już pełnoprawny marzec, ale w lutym??? Zrobi się cieplej, to i budowa ruszy. Więcej nerwów dla mnie, ale kurde jak tak nic się nie dzieje, to też się wkurzam:)
Pasek wagi
oj dziś już się zrobiło ładnie, nie za zimno na chodzenie z rozpiętą kurtką!! i takie słoneczko!!
Pasek wagi
Ale miałam dzisiaj dzień. Do 10 nie robiłam nic szczególnego, no wiecie śniadanko i potem vitalia do bólu. Miałam ćwiczyć, ale zadzwoniła siostra, żebym przyszła ponosić chrześnicę, bo ona już zdrowia do niej nie ma:) To pobiegłam ratować maleństwo. Kiepski dzień do spania miała więc nosiłam dłuugo. Nie było kiedy nawet obiadu ugotować. Pobiegłam na kilka minut do domu i przygrzałam dla Jagody trochę wczorajszego rosołku. Siostra pojechała załatwiać różne sprawy, a ja znów zostałam z maleństwem. Miała spać, ale się jej nie chciało. Wszystko mogłam jej dać tylko nie pierś pełną mleka  Więc nadal nosiłam i tuliłam, bo tylko wtedy nie płakała. Ręce tak bolały, o plecach nie wspomnę!!!! Nawet już skakać na skakance nie mogłam. Z tego wszystkiego cały dzień jestem na kanapkach:(:( A to się u mnie nie sprawdza, bo podjadam. Musi być ciepły posiłek i już. Nie było, więc podjadałam:(


Kateszka masz już wózek??? Siostra kazała się zapytać Masz może jakiś typ? Jak tak to podeślij linka:)
Pasek wagi
Nie mam jeszcze zakupionego wózka, ale mam wybrany
będzie taki:
http://allegro.pl/3-w-1-fyn-4ds-jedo-2012-maxi-cosi-citi-i2161777531.html
duża gondola, montowanie w dwie strony, skrętne koła, sporawy koszyk i wygodne trzymanie - trochę wygięta rączka pod kątem
tylko tu akurat jest z fotelikiem maxi cosi, a ja wezmę z fotelikiem jedo, trochę taniej będzie, a dziecko i tak zaraz wyrośnie i trzeba będzie nowy kupować

dziś właśnie gadałam z koleżanką o zakupie wózka, a ta na mnie naskoczyła, ze wózek to się kupuje dopiero po narodzinach, bo inaczej to nieszczęście... ech....

Ebek, a Twoja siostra nie chce chusty do noszenia? trochę odciąża jednak łapki
ja zakupiłam taką gotową kieszonkę i zobaczę czy się sprawdzi

Ty to jednak jesteś dobra chrzestna i jak tak opisujesz swoje zmęczenie, to się nie dziwię że siostra juz prawie wszystko zrzuciła....
Pasek wagi
o ja....Kateszka,ale ty bogato jesteś :),ja za tę kasę to bym se starego opla kupiła haha
Pamiętam,że ja dostałam od rodziców taki stary przedpotopowy za 50 zyla,ale dobrze,że taki tani,bo musiałam zainwestować w dobre nosidełko,bo jeździć w wózku nienawidziła i darła się w niebo głosy.
Teraz fajne rozwiązanie te chusty,szkoda,że 12 lat temu nie były takie popularne.Teraz na pewno bym była tej chusty fanką,już sobie wyobrażam tą bliskość z maleństwem.
Pasek wagi
Później wkleję link jaki siostra ma niby upatrzony, ale sama nie wie jaki kupić. Ten już jej podesłałam. Mi się udało z wózkiem. Dostałam od jakiejś cioci męża czy kuzynki. Nie wiem, bo kobieta mieszka w Austrii i na oczy jej nie widziałam. Fajny był!!!!! Może i dobry pomysł z tą chustką, bo siostra ma problemy z kręgosłupem i w ogóle nie powinna nosić ciężarów, ale chyba musi:) W przyszłym tygodniu idziemy do lekarza, to się dowiemy ile nasz Skarbek przytył. Wczoraj ważyłam ponad 70 razem z maluszkiem, z wszystkimi betami... Miałam się potem sama zważyć, ale zapomniałam i w biegu pochłonęłam kanapki i wypiłam kubek herbaty, to już się nie ważyłam.
Dziś maleństwo będzie miało profesjonalną sesję zdjęciową. Oczywiście, że Wam poślę kiedyś linka jak już wszystko będzie gotowe:)
Pasek wagi

Dziadek przesłał 1500 zeta na wózek "jego pierwszy wnuk nie będzie jeździł w używanym...."

my sami pewnie kupowalibyśmy jakiś używany

 

ja jestem własnie fanką trzymania maleństwa blisko siebie, dlatego już się zaopatrzyłam w chustę i nawet jak będą mówić że rozpieszczę, czy coś to mam to w nosie, jak dzieciak zacznie sam chodzić to wcale na rączki nie będzie chciał.. (mam taką nadzieję...)

 

Czekam na zdjatka....

A ja tez własnie oglądałam fotki - mój sistars wrócił z rejsu po .... Karaibach.... no bossssko.... piaseczek, plaża...

A caqła jest zjarana tak, że ledwo ją poznałam... zawsze blada blondynka, a teraz buzia jak u pirata...

ta to se pożyje....

Pasek wagi
Oj pożyje...

Dziś dalsza część sesji, bo wczoraj modelka nie chciała w ogóle spać. Od 10 do 16 pani fotograf siedziała i zrobiła tylko kilka rodzinnych zdjęć i kilka solo. Ale tych solo bardzo malutko, bo mała nie chciała leżeć tak jak pani fotograf chciała. I nic dziwnego, bo to żywe dziecko. Śmiać mi się trochę tam chciało. Ta pani miała bardzo zimne ręce i nic dziwnego, że dziecko się buntowało jak je układała. Cały czas się wymądrzała, że jak dziecko zaśnie "tym twardym snem" to można z nim zrobić co się chce. Nasze 3 tygodniowe maleństwo jest już chyba za duże na takie sesje, bo nie ma twardego snu:) Jak się je przesuwa, albo dotyka, to się budzi. Kilka razy się zsikało na te piękne kocyki i inne dekoracje fotograficzne:D:D:D W ogóle to kobieta nie ma własnego dziecka, a tak się wymądrzała jakby miała ich co najmniej szóstkę. Najbardziej mnie śmieszyło jak wzięła dziecko od matki. No tak, bo jak przy matce nie zaśnie, to u obcej kobiety na bank!!!! Jak dziś nic z tego nie wyjdzie, to trudno. Nie są to jakieś wielkie męczarnie dla dziecka, bo ono tylko leży, ale zawsze coś. Więc nie będziemy gwiazdy więcej męczyć:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.