- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
11 października 2012, 10:25
Taki układ byłby dal mnie porażką i dlatego staram się walczyć o uczucie z mężem. Wiem, że jakbym go w domu nie znalazła to wcześniej czy później poszukałabym gdzie indziej. Może to źle brzmi, ale mi jest drugi człowiek, bardzo bliski, niezbędny do życia.
Waga znowu mi poszła w górę...0.5kg stacone, wróciło. Jak przejrzałam swoje zapiski z ostatniego roku to tak nieustannie kręcę się między 47 a 48 z niewielkimi wahaniami. Czyli z jednej strony nie jest źle, bo nie tyję, ale ja chciałabym miej!! Ta waga pewnie z powodu słodyczy, które wciągałam. Nie rozumiem tylko dlaczego ona nie spada jak ja się ograniczam?? Może mój organizm już totalnie ześwirował??
11 października 2012, 13:19
11 października 2012, 14:38
12 października 2012, 22:37
13 października 2012, 10:01
13 października 2012, 19:05
15 października 2012, 22:08
15 października 2012, 22:25
zeżarło mi wpis, a tak się napracowałam !!
Czasu na internet nie miałam, ale już odpowiadam, Kateszka: zaczęłam od warzyw (marchew, ziemniak, brokuły, dynia itp) potem owoce rodzime i desery dziecięce (te jogurtowe) oraz kaszki bezmleczne. Od początku podawałam wszystko małą plastikową łyżeczką, większych synek nie lubił, stalowych też nie bardzo. Układ posiłków: godz.10 owoce, 14 warzywa, 19 kaszka, w międzyczasie mleko z piersi na żądanie. Porcja warzyw/owoców na początku to było 1/2-1/3 małego słoiczka. Nie pamiętam większych problemów, ale trzeba być cierpliwym i podchodzić do tematu mimo przeciwności :-) Gdzie to bywałaś w okolicach krk?? I nic wcześniej się nie przyznałaś??? Weekendy spędzam najczęściej w krk, więc następnym razem nie zapomnij się zapowiedzieć ;-)
Diety brak. Mam @ i jakieś paskudne przeziębienie się mi przyplątało...objadam się słodkimi rzeczami, choć smaku do końca nie czuję.