15 grudnia 2011, 20:39
ejnochybanie, tam są ćwiczenia, które mam wykonywać. Ale dzisiaj mi się tak cholernie nie chce! No trudno, pójdę się wykąpać, posprzątam w pokoju, może to mi da energię?
A jutro jest FRIDAY, FRIDAY, FUN, FUN, FUN :p
15 grudnia 2011, 20:54
codziennie cos innego tak ?
15 grudnia 2011, 21:40
Nie do końca. Codziennie mam A6W, bieganie mniej więcej co drugi dzień (biorę pod uwagę zajęcia, lekcję, naukę itp), Mel B w ogóle nieregularnie, a w weekendy rowerek.
15 grudnia 2011, 21:41
Fajna taka tabelka. Mi też się nie chce ;/ Jak nie napiszę jutro spr z fizyki na 3 to będę miała 2 na półrocze ;P Masakra :D
15 grudnia 2011, 21:51
może też sobie taka tebelkę zrobię...
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 518
15 grudnia 2011, 21:59
Współczuję Wam tej fizyki, Dziewczyny. Ja w liceum miałam tak lajtowego faceta (swoją drogą wyglądał, jak Einstein), ze kiedy był sprawdzian, cala klasa była w ruchu- wszyscy od wszystkich ściągali. Raz nawet mieliśmy lekcje koło klasy mat-inf, więc ktoś do nich poszedł i zrobili nam zadania...^^
Myślę sobie, czy nie wstawić zdjęcia, może to mnie zmobilizuje. Tylko oprócz masy będzie widoczny mój obrzydliwy cellulitis!
A co do płaszczyka, MusicDi, to jak oderwę chłopaka od zeszytów (ma dobry aparat w telefonie), może go namówię do zrobienia zdjęcia.
Sunshine rzeczywiście fajnie z tą tabelką ;)
Chciałam też zaznaczyć, że razem z Bezimienną mamy tę samą liczbę na końcu nicku ;O Czemu taka, Bezimienna? ;P
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 518
15 grudnia 2011, 22:30
Mam jeszcze pytanie, czy miałyście może styczność z Deichmannem w reklamacjach? But po dwóch miesiącach użytkowania mi się rozkleił, t.j. podeszwa. A w sumie dbałam nawet o nie (a to do mnie niepodobne). Jutro zaniosę je do reklamacji, ale nie wiem czego mogę oczekiwać. Szczerze mówiąc te buty były moją jedyną jesienno- zimową alternatywą...
16 grudnia 2011, 14:23
Też miałam taki problem z podeszwą. Tylko, że z nike buty. Oddali mi buty z pismem, że stwierdzili organoleptycznie, że z mojej winy podeszwa się odkleiła, a buty miały gwarancje na 2 lata.. Moja kuzynka co pracowała w deichmannie chyba miała podobną sytuacje i mówiła mi, że następnym razem jak będę chciała zgłosić reklamacje to najlepiej odrazu zgłaszać się do jakiejś siedziby reklamacji w Warszawie.
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 518
16 grudnia 2011, 14:26
Osz, w mordę. Niech mi tylko tego nie naprawią, a ich uduszę. ;/
p.s
dodałam moje sexowne fotki do pamiętnika. ;|
16 grudnia 2011, 15:18
Dziewczyny chyba kończe odchudzanie. Wstawiłam zdj na forum z zapytaniem o różnice. Wszyscy odpowiedzieli, że nie ma żadnej, a jest -6kg. Różnica zerowa to nic tu po mnie...
Edytowany przez pozaprawem 16 grudnia 2011, 15:31