Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
Pewnie w przyszłym tygodniu na początku będzie już sprawy a puki co będę jeździć citroenem bo T. jak wróci odbierze swój firmowy samochód i ten będzie wolny eh... pech okropny nas dopadł :(

Co do rowerku to polecam jak najbardziej chyba nie masz co się bać tańszych najważniejsze jest to żeby miał dość duże (ciężkie) koło zamachowe najlepiej koło 7 kg wówczas masz duży zakres regulacji obciążenia, choć ja w sumie jeżdżę na najlżejszym bo nie zależy mi na rozwoju mięśni ale na spalaniu tłuszczyku :) ja mam rowerek za 500zł i działa rewelacyjnie a raczej nie jest to najwyższa cena rowerków na rynku... był też nieco droższy od zwykłego bo jest siedzący z oparciem a takie ciężko dostać :) gdyby nie ten mój kupiłabym taki normalny za jakieś 250zł :)

Ja tam chcę już wiosny... a dlaczego? Bo wyjdziemy z dziewczynami z domu, Maja będzie się mogła znów bawić z chłopakami na placu zabaw a ja będę miała święty spokój :P
Wiesz Ylady, ja pewnie jak zacznę zajmować się małą to też będę chciała jak najszybciej wiosnę żeby wychodzić z nią na spacerki i spędzać dużo czasu na świeżym powietrzu :)

Ja w końcu zebrałam się w sobie aby odhaczyć najważniejsze z postanowień noworocznych przekładane już od 3 lat. Ale się denerwuję przed jutrzejszym dniem..mam nadzieję, że trauma sprzed 7 lat jutro zniknie..sama nie wiem czy bardziej boję się wspomnień przeszłości czy niepewności związanej z wynikiem badania.

A i ładnie ćwiczę od poniedziałku.. dzisiaj też dałam z siebie wszystko i boję się, że jutro będę miała niemały problem aby wejść na fotel przez moje bolące łydki.
Pasek wagi
Czesc Dziewczyny,
jestem po kilkudniowej nieobecności.Niby urlop , bo na L4 sie nie dałam zamknąć i robiłam badania to jedne ,to drugie i mam kolejny antybiotyk.Hmmm no może się wykaraskam wreszcie.
Za chwilkę Was dokładnie poczytam .

A gdzie Izzaaaa??
moja waga paskowa jako cel osiągnięta.54,9 kg na blacie.Teraz trzeba poćwiczyć jak już sie lepiej czuję bo będę jak chudy flaczek :Da tego bym nie chciała.

buziaki, na razie i wpadam tu później nadrobić :)

Jestem kochane,

Troszkę Was zaniedbałam przepraszam.
Miałam małe zamieszanie w życiu prywatnym i brakowało mi chęci do życia :( 
Na chwilę obecną jest już dobrze ,ale to potrwa jeszcze trochę czasu.  i niestety wszystko z mojej winy ..

Skończyłam sesję w końcu i teraz mam miesiąc ferii juhuu :)  przez to wszystko trochę zawaliłam i średnią na koniec to 3,94 :( 
mam nadzieję,że kolejna sesja skończy się co najmniej na 4,5 :D

Moja waga narazie stoi w miejscu.
Remont dobiegł końca uhh co za ulga zostały drobne kosmetyczne poprawki jak dywan ,rolety i zasłonki :) Wczoraj powieliśmy tv na ścianie (wymysł Z ) aa i kopił sobie chłopczyk na pocieszenie kino domowe za 3 tys.  ehh... 

W pracy powoli do przodu :) 
Prawo jazdy  hmm pozostał tylko egzamin  i muszę dokupić kilka godzin bo za cholerę nie potrafię jeździć :) 

Tyle u mnie kochane.

YL piękna waga ,leci w dół jak szalona :) współczuje problemów z samochodami... 
Adorinko powiedz jak paznokcie ? używasz odżywki ?
Zojka  daj znać jak wynik ? 




Cześć dziewczyny :)
Adorinko, Iza, fajnie ze w końcu odezwalyscie sie :)
Adorinko mam rownież nadzieje ze Twoje zdrowotne problemy sie w końcu skończą. Wagę mam piękna:) jak przeczytałam wcześniejsze wpisy to wiesz, ze jesteś najchudsza z nas :) ja niestety duzo za duzo mam i na wadze i w centymetrach :(
Iza, gratuluje zaliczonych sesji! Taka średnia tez jest dobra:) ja dopiero na mgr mam średnia powyżej 4.0 więc jest bardzo ładnie. Jakie to znowu problemy Cię odpadły? Już lepiej??

A ja oglaszam ze przeżyłam.. Wszystko jest dobrze i tylko czekam na wynik cytologii aby upewnić sie już na 100%.
Pasek wagi
Tak lepiej Zojka , tym razem to była moja wina - ale własnie przez to przekonaliśmy się z Z jak bardzo się kochamy i nie potrafimy się rozstać :) 

Cieszę się ,że wszystko w porządku z wynikami. 

Ja też muszę się wybrać do lekarza i to nie jednego ehh jak sobie pomyśle jaki przegląd mnie czeka to az  ściska....
Począwszy od ginekologa,dermatologa, stomatologa  do ortopedy ehh....

Iza, trzeba dbać o siebie bo później kiedy jest za późno plujemy sobie w brodę że czegoś wcześniej nie zrobiliśmy.

Ja dzisiaj rezygnuję z cardio i zrobię tylko ćwiczenia na brzuch i rozciąganie bo jutro jedziemy już chyba ostatni raz w tym sezonie na deskę i muszę być sprawna ;)
Pasek wagi
hej hej :) ja ostatnio zagubiona w niciach, filcach i wstążkach byłam ale już skończyłam :D
Adorinko jeszcze raz mówię że zazdroszczę wagi i ogromnie gratuluję... dogonię Cię do lata zobaczysz :P to zaledwie 10 kg (he he he he he... ależ się uśmiałam z tego dowcipu :P) no ale mam za sobą prawie 17 to i kolejne 10 nie powinno być problemem... może napiszę do Vit i będę nową twarzą Ania schudła 27 kg :P
Adorinko koniecznie wracaj do zdrówka!
Izuś mam nadzieję, że już z Wami będzie OK i że będziesz do nas częściej zaglądać no i prosimy o fotki "po remontowe"!!

A teraz oddaję się odpoczynkowi :) PA
Heja

YLady gon, goń :) w końcu nasz temat taki ma cel -te nasze 58/59 do świąt :)
a ja   zakochaaaałłłłam się w tych wyszywanych misiach Twoich.Uwielbiam takie rzeczy!!!cudoooo

Zojka jak tam po desce? śmigałaś ? frajda była ?endorfinki przyleciały na cały kolejny tydzień?Super,ze badanie okazało sie tym razem OK i wynik też pewnie będzie dobry,więc bądź spokojna i czerp radość z nart , z zimyy i wszystkiego co fajne.Choć ja bardzoooo czekam już na wiosnę :)

UUU Iza to nie bądź jak ja ....i dbaj o zdrowie.Jak trzeba to idź do wszystkich specjalistów po kolei i remontuj zdrowie:*
Pazurki suuuper.Co prawda nie robię odżywką już systematycznie bo wyjechałam i zagubiła mi się ...a okazało się,że jest w mojej  torebce:D:D:D więc nie nakładałam jej ,ale już teraz pazurki są suuuper!!!!Warta jest polecenia zdecydowanie i u mnie świetnie się sprawdza.Może dziś zacznę na nową ją nakładać i cały tydzień...a na weeekend pazury na red :):):) hihihi

Moja waga szybko spada, że aż nie życzyłabym sobie tak.Z dziś 54,2 kg,ale zależy mi bardziej by ciało było jędrne i rozciągnięte.Cyferki też są ważne ,ale raczej te z wymiarami i z ciekawości się pomierzyłam.
Mogłoby tak zostać co do cyferkowych parametrów ,ale ćwiczyć muszę ...by zbić troszkę ciało:)
paaa
Hello :) u mnie swietnie wszystko, wyspalam sie przede wszystkim a to ostatnio mi nie wychodzi więc już dzień zaczął sie dobrze :) na desce było rewelacyjnie nawet pomimo kolejki do krzesełek w której trzeba było stać 15 minut, śnieg mokry ale dało sie jeździć, ja szczęśliwa bo w końcu zalapalam system przechodzenia z tylnej na przednia krawędź :) zakończenie sezonu udane w 200% :D dlatego juz zaspokojona śniegiem mogę pożegnać sie z zima do następnego sezonu ;)
Wczoraj juz nie cwiczylam, dzisiaj na pewno a jutro sprawdze jak wyglada waga, mierzyć sie nie będę bo wątpię aby po tygodniu spadły jakieś wymiary.

YLady, piękne te Twoje prace, jestem zachwycona i zazdroszczę umiejętności :)
Adorinko, wymiary masz właśnie takie jakie ja chciałabym mieć, mam nadzieje ze kiedyś mi tez sie uda.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.