- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
26 czerwca 2013, 15:35
żyjemy ciężko bo ciężko ale żyjemy... bez wychodzenia na dwór czas strasznie się dłuży ale jak wychodzić jak pada, albo zaraz będzie padać?
No nic uciekam do marudy w chodziku...
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
26 czerwca 2013, 16:51
To oby pogoda poprawiła Wam się na tyle abyś mogła wyjść z dziewczynami na zewnątrz :)
Ja w takie dni doceniam zalety rowerka stacjonarnego, bo A. narzeka, że nie może wyjść pojeździć bo burza goni burzę a ja sobie w tym czasie pedałuję ;)
Oprócz tego mam taką huśtawkę nastrojów że aż mi wstyd i głupio bo krzyczę na wszystkich i wszystko dookoła, nawet na mamę bo przyniosła mi ze spaceru świeże polne poziomki -> hello
![]()
o co mi chodzi???!!!
Poza tym uczę się z you tube'em (bo na A. nie mam co liczyć
![]()
) kroków tańców, dzisiaj np w ruch poszła samba i teraz nawet przy robieniu obiadu powtarzam kroki ;)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
26 czerwca 2013, 22:58
ooo fajny pomysł z tymi tańcami :) ach ten niezastąpiony YouTube !!!
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
10 lipca 2013, 07:17
Zojka chyba właśnie tak jest :(
No więc może powiem co u mnie :-)
I rok studiów za mną mam już wakacje uff ..nawet nie tak źle wyglądają moje oceny.
Pracuje nadal mimo,że jestem na skraju wytrzymania i fizycznego i psychicznego, szukam pracy ale nie ma co ukrywać ,że jest mała bieda z tymi ofertami..no cóż jak nie znajdę nic to albo ląduję na kasie w biedronce albo otworzę coś swojego -zobaczymy.
W życiu prywatnym wszystko układa się bardzo fajnie a Z. mówi coraz częściej o ślubie i o ...dzieciach .... - choć na to drugie wolę jeszcze poczekać az skończę szkołę .
Jeżeli chodzi o dietę to jej nie ma wcale , żyje teraz w takim trybie ,że moje jedzenie nie jest teraz najzdrowsze i najodpowiedniejsze.
Rano wstaje o 4.30 o 5.30wyjeżdzam jadę z koleżanką do Gdańska tak maszeruję na przystanek autobusowy i wsiadam w busa do Pruszcza Gd. w pracy jestem na 7 o 9 śniadanie i najcęsciej jest to serek wiejski po 12 zjem banana z jogurtem naturalnym o 15 wychodzę i jestem głodna a to wtedy kupię rogala maślanego,albo jakieś francuzikie ciastko i jadę autobsem do domu w domu nie mam już siły na nic i zajem kanapkę i koniec .
Nie wygląda to fajnie niestety...
A co u Was kochane ???
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
10 lipca 2013, 21:25
hej :)
u mnie bez zmian :P nadal mam dwie córy :P
z T. się od wczoraj nie odzywamy... trudno skoro obraża się na mnie za to, że usiądę raz na dwa miesiące i obejrzę sobie film to niech się wypcha :)
poza tym dziś w nocy miałam okropny koszmar o naszym ślubie aż cieszyłam się, że Ola mnie o 7 obudziła i wybudziła z tego koszmaru bo takiego czegoś nawet we śnie nie chce się przeżywać :)
poza tym od piątku mam mamę na miejscu jest super bo mogę sobie sprzątać kiedy chcę bo ma mi się kto Olą zająć i mogę ugotować jak trzeba i iść siku bez Oli na rękach ;P
Ola raczkuje i wszędzie staje... i nie raz zalicza glebę co się kończy rykiem... w dzień spać prawie nie chce, kładzie się dopiero jak nie jest w sanie się ani ruszyć ani już oczu dłużej trzymać otwartych...
a ja żyję na pączkach i pepsi i puki co jak wpadały przez kilka dni obiady to stałam z wagą ale od poniedziałku znów małe spadki zaliczam...
Iza gratuluję pierwszego roku za Tobą i trzymam kciuki żeby z pracą wszystko się ułożyło po Twojej myśli w taki czy inny sposób.
Buziaki dla Was :)
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
11 lipca 2013, 00:58
a u mnie wielkie zamieszanie i mnóstwo pracy a mało czasu :/
od poniedziałku zajmuję się odświeżeniem ogrodzenia, czyli usunięcie rdzy mechanicznie, potem naniesienie odrdzewiacza, umycie, podkład i jutro już właściwe malowanie. Przez to nie mam kompletnie czasu na ćwiczenia :/ ale za to ładnie jem niestety waga jaka była taka jest..jednym słowem za duża :(
W sobotę urodziny A. i dostanie CB radio i wybiorę się z nim na zakupy odzieżowe. Ale kompletnie nie jestem do tego przekonana, jakoś zawsze byłam pewna prezentów i zadowolona z pomysłów a tym razem do wszystko trochę tak na ""odczep"
Iza, ja też ostatnio mocniej rozglądam się za pracą i normalnie płakać się chce :( murarz, tynkarz, glazurnik, magazynier, piekarz, spawacz, nauczyciele rytmiki, muzyki.. jak nic jest w czym przebierać :/
Ania, nie rozumiem dlaczego nie mogłabyś oglądnąć filmu?! O co chodzi?
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
11 lipca 2013, 07:48
Zojka u nas to tylko specjalistów ds sprzedaży szukają albo telemarketerów ;/
Tak więc u nas też nie ciekawie jest ...
mnie czeka koszenie trawy ostatnio ją zanedbałam mam poprostu takiego lenia po pracy ze tylko bym lezała a najlepiej to i spała popołudniami. Nic mi się nie chce.
YL to super ,że masz pomoc przy dziewczynkach masz chwile dla siebie w pełni z tego korzystaj :)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
11 lipca 2013, 20:57
Aniu szkoda gadać ale czasem po prostu faceci są z innej planety :)
Eh... idę smażyć placki dziecku na kolację... nie ma to jak zdrowe żywienie :P