Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Miałam przyjść w niedziele 1 maja do pracy, ale na szczęście szef zdecydował, że zamykamy w niedzielę.....3 maja jednak pracuję.....M rownież....taką mam majówkę 😁czyli normalnie niedziela wolna, a później cały tydzień do roboty

Agusia Cypru zazdroszczę:) jeszcze tam nie byliśmy, ale niedawno rozmawialismy z M właśnie, ze mozna tam się wybrać. Ciekawa jestem czy bardziej przypomina Grecję czy Tunezję

Witam pamiętacie mnie jeszcze? Czytam na bieżąco, ale za bardzo nie mam o czym pisac. Chodzę dalej do dietetyczki,gdyby nie ona to dziś miałabym z nawiązką to co osiągnęłam. Ważę 67,7 jeszcze 2 kg i dojdę do 20 kg na minusie. Ale jakoś mizernie mi to idzie.

Vita twoja tesciowa to taki informator lokalny,lepszy niż radio.

Cześć

Pulcherino - z twojej pulchności już nic nie zostało! Podziwiam samozaparcie i słuchanie dietetyczki. U mnie zawsze coś nie klapnęło i psułam dietę, a potem było mi wstyd wracać ze wzrostem i przyznawać się, że jestem słaba.

Wanduś - współczuję całego przepracowanego weekendu - sama niedziela na wypoczynek nie wystarczy. Mnie się udało (tfu, tfu - odpukać) i w piątek jedziemy do Kołobrzegu. Nie pojechałam na Sylwestra, więc chcę nadrobić. Miała z nami pojechać teściowa, ale się rozchorowała, więc bierzemy koleżankę Gabrysi. Naoddycham się jodu, nałykam wiatru i będę szczęśliwsza:)

Tuptulinko - chyba nie ma rzeczy, któej nie umiałabyś sama zrobić. A jak nie umiesz, to się nauczysz!

Ładne te wasze wiosny, ale moja też śliczna.

Właśnie przyłapałam się na tym, że po przeczytaniu Waszych postów mam uśmiech na twarzy....

I chyba tak właśnie działa na nas wszystkie ta grupa. Niby nic specjalnie rozweselającego się nie dzieje,  a jednak idzie pozytywna energia.

Fajnie, że jesteście 🌻🌻🌻

Anielcia masz racje 😁ta grupa to "uzależnienie", ale takie pozytywne. Nie potrafimy bez siebie żyć😉.....ja mam tylko Was więc tym bardziej tu wracam ❤

Agusia pomysl o mnie czasem nad tym morzem. Fajnie:) 

Pulcherina pamietamy, pamiętamy 🙂

Agusiu, nie umiem odpalić piły spalinowej i nie wiem czy się nauczę, bo już próbowałam🤪

U mnie dzisiaj malowanie, za chwilę biorę się za gruntowanie ścian. Taka majówka - pracowita.

Tuptulinka fajnie masz.....ja bym tam chciała cos w domu malować .....odświeżać, urzadzac....na razie nie mam co:( budowa rozwalona i brak chetnych do roboty. 

Często znajomi mi mówia o kims do remontu z mieszkaniem, ale u mnie naprawdę nie ma warunków....chyba, ze sobie najpierw kuchnię i łazienkę wybudują 🤪

Wczoraj znalazlam pierwszy kwiat na czereśni 😁i piwonie wychodzą.........nie jest źle👍

Tuptulinko, Ty piły nie odpalisz?!!! TY wszystko zrobisz i taka piła Ci nie podskoczy.😁. Jesteś niesamowita.

Wandziu, współczuję tego ślimaczącego się remontu, niestety nie wróżę poprawy sytuacji w najbliższym czasie.

Agusiu, wiem o czym piszesz, też mi było wstyd przyznawać się przed dietetyczką do porażki. Teraz pomaga myśl, że nie odchudzam się dla niej tylko dla siebie. Jak coś zawaliłam  przez imprezę albo święta prostuję  zaraz na drugi dzień. Wiem, że to zwalnia tempo ale idę dalej.

Pulcherina,fajnie, że się odezwałaś.

Anielciu, też tak myślę😘.

I MIEJSCE - TUPTULINKA - MINUS - 2,0 kg.Brawo !!!!!!!

II MIEJSCE - GRUPPCIA - MINUS - 0,7 kg

III MIEJSCE - VITA - MINUS - 0,4 kg