Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Gruppcia mam dostać na razie tylko 2 takie zastrzyki to może nie zdąży zaszkodzić. 

Rano byłam na pobraniu krwi. Zafundowałam sobie wg mnie podstawowe badania i zapłaciłam prawie 470 zł - to sobie zrobiłam prezent urodzinowy 👍chciałam się wczoraj już zapisać do dietetyka w przychodni, ale okazało się, że przez pandemie stracili gabinet tylko została reklama w internecie. Dzisiaj jak robilam badania zapytałam w tej drugiej przychodni prywatnej o dietetyka i mam zadzwonić po południu. Wtedy mi powiedzą kiedy może mnie przyjąć bo chyba dojeżdża do Giżycka z innego miasta 

Jagiu i Vita spełnienia zdrowia i wszystkich marzeń Wam życzę!Dużo uśmiechu, cierpliwości i radość:)

Dziękuję Wam serdecznie za życzenia.

Wanda - nic nowego. Covid mnie potrącił po raz drugi i zostawił po sobie pamiątki. W pracy gorzej niż beznadziejne. Dobrze, że chociaż dzieci mam fajne 🙂

trzymaj się jagiu!!1

Najdroższe jubilatki wszystkiego co najlepsze dla Was, zdrowia i spełnienia marzeń

U mnie wreszcie przełom w dobrą stronę. Jest nadzieja. 

Cześć

Moja dziurawa obecność powoduje, że się z życzeniami spóźniam - Jagiu i Wanduś, najlepsze życzenia!

Wzięłam dzień wolny, bo mam wszystkiego dość. Pójdę sobie do doktorka - badania porobione, niech działa, bo sama już nie potrafię. Wczoraj i dziś o świcie zaliczyłam krótkie kijkowanie - 3,5km. Wczoraj dodatkowo aqua, więc jestem z siebie zadowolona. Jeszcze bardziej będę, jeśli jutro też z kijaszkami ruszę. Na pewno sama, bo koleżanki się rozjechały. Jeśli dam radę się przekonać do ruszenia dupki, to już będzie sukces.

Napiszę później, co zadecydował doktorek:)

Dzien dobry

Na początku dziękuję jeszcze raz serdecznie za życzenia 😘❤️

Gruppcia cieszę się, że jest lepiej 😘

Jagia u Ciebie w takim razie niewesoło😔 mam nadzieję, że jednak z czasem też się ułoży. Dzieci masz fajne, a mąż chociaż grzeczny? 😉 Z pracą pewnie lepiej nie będzie. Ja się ze swoją oswoiłam. Pogodziłam z tym, że trzeba tu pracować bo lepiej w Giżycku to mi raczej nie będzie. W moim wieku też będzie ciężko zmienić zwłaszcza, że tej pracy u nas wiele nie ma oprócz recepcjonistki w hotelach lub sprzedawcy sezonowego lodów nad jeziorem 🥴tylko zdrowie u mnie tak jak u ciebie szwankuje. Z płucami sobie radzę, a resztą powoli się zajmę. 

Agusia ja właśnie odebrałam swoje wyniki. Wczoraj w pracy wydrukowałam. W czwartek idę z nimi do lekarza. Muszę poprosić o skierowanie tym razem do endokrynologa. 

Sprawdzilam morfologię - nie jest całkiem dobrze. Neutrocyty i coś tam jeszcze mam poza normami.Cholesterol mam za wysoki i ogólny i ten zły no i tarczycowe się pogorszyły. Może właśnie po covidzie się zmienilo na gorsze. Poza tym cukier 95, Wit D3 dobrze, magnez żelazo próby wątrobowe mocz i inne w porządku. 

Wczoraj byłam u dietetyczki. Zadzwoniłam zapytać kiedy przyjmuje i pani mi powiedziała, że zapisała mnie na 15:30. Znowu musiałam się zwolnić z pracy...... Ale jestem zadowolona😉bardzo miła i rzeczowa pani. Dużo rozmawialyśmy. Powiedziała, że mam duża świadomość jedzenia. Cokolwiek to znaczy. Nie chcę robić mi gotowca jadłospisu bo nie chce mnie naciągać na pieniądze. Ma mi podesłać przykładowy jadlospis z przepisami na lekkie obiady i przekąski i typowe zalecenia takie pode mnie. Dużo mi nagadala i ukierunkowała. Wszystko mam robić małymi kroczkami i powiedziała jak. Mamy się spotkać za miesiąc jak sobie poukładam to wszystko w głowie i spróbuję się wyciszyć bo wg niej z tego co mówię to u mnie bardzo dużo opiera się na stresie 😐pomogła mi ta rozmowa. Mam do niej kontakt i w razie potrzeby mam dzwonić i pisać. Cała ta wizyta z tym co mi prześle kosztowała 100 zł. Wydaje mi się, że nie aż tak dużo. Zresztą nie znam sie

Wandziu, bardzo dobrze trafiłaś. Rozmowa z mądrą dietetyczką, to połowa sukcesu. Diety lepsze i gorsze t.z. gotowce są dostępne na wielu forach, zresztą my specjalistki odchudzania prawie  wszystko wiemy🤪. Koszt diety i wizyty bardzo mały. Ja płaciłam za wizytę 80 zł a za dietę 250 zł. Dietę dostałam pięknie wydaną w twardej obwolucie ale wolałabym dostać za mniejszą kwotę, na maila . Z pracą niestety będzie coraz gorzej. Dużo firm będzie plajtowało. Covid zmienia bardzo dużo, u mnie wysoki potas i bardzo wysokie tętno wracało do normy przez rok. Mgła covidowa czasami jeszcze się przypomina.

Wczoraj miałam cudowny dzień chociaż to 13 i piątek. Rano pojechałam do Aquadromu,tam jest dużo dysz masujących na różnej wysokości . Kilka jest na stopy i łydki. Z tych głównie korzystałam. Rano obudziłam się prawie bez bólu. Po południu byłam z synem i synową w Sakana Sushi w Katowicach . To był mój zaległy prezent urodzinowy. Tak pysznego sushi jeszcze nie jadłam i dodatkowo w tak pięknym i klimatycznym miejscu. Mistrz przygotowywał rolki na naszych oczach😁. Jadłam z krewetkami, ośmiornicą, tuńczykiem i jeszcze inne rybki ale nie pamiętam nazw. Wszystko było cudownie podane . Takiego prezentu jeszcze nie jadłam😁.