Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Czesc Dziewczyny.

Zbieram grupę "wsparcia" (w naszym wspolnym odchudzaniu), tzn. kilka dziewczyn o podobnej wadze, ktore rozpoczną ze mna walke ze zbędnymi kg.
Chcialabym, bysmy mialy z podobna (+)(-) wage.
Zaczęłybyśmy się odchudzać od 1 grudnia, (dlaczego) kazdy termin jest dobry na pozbycie sie "tluszczyku".
Dalybysmy sobie termin do lata, a ubytek wagi ok. 3-4 kg na miesiac. Mozecie napisac o przykladowych jadlospisach waszym zdaniem i cwiczeniach.
Mysle, ze takie cwiczenia w domu po 20 minut na rozgrzewke 2 razy w tygodniu.
A co do jedzenia to mysle, ze po 18.00 bysmy juz nic nie jadly.

Co Wy na to???  
Piszecie sie???
W grupie zawsze jest razniej i jakas rywalizacja - ponoc ta zdrowa.

Czekam na wasze zdania co do mojego pomyslu.
Pozdrawiam Was.
Basia - listopadoowa02

Gruppciu, obydwie historie nadają się na fabułę filmu. Biedna dziewczyna od dziecka odrzucana, często się to kończy narkotykami albo alkoholizmem. Faktycznie trudno na oddziale upilnować. U nas w szpitalu młoda dziewczyna wyskoczyła z 3 p , była na głodzie czy  miła depresję nie pamiętam. Jak odnawiałam dyplom koleżanki mi opowiadały. Masa problemów dla szpitala. Sparaliżowany pacjent, to bohater, chociaż nie wiem czy by to zrobił drugi raz jak by wiedział, co się z nim stanie, chyba, że to był odruch. Masz trudne i skomplikowane przypadki.

Wandziu, sunia wygląda jak maskotka. Z mężem zdecydowaliśmy, że pies i kot jest fajny ale przez kilkanaście lat trudno by było nam wyjeżdżać tak jak lubimy, bo gdzie zostawimy zwierzaka. Dlatego kochamy ale z daleka tak jak Anielcia napisała z okna.

Wczoraj było pierwsze wstrzyknięcie Ozempicu, poszło bezboleśnie, bo igiełka tak cieniutka, że nawet nie poczułam. Bardzo sprytne urządzenie - pen, który odmierza dokładną dawkę .Instrukcja dołączona bardzo czytelna i prosta. Nie miało znaczenia czy jestem pielęgniarką czy nie. Może gdybym poprosiła aby 1 zastrzyk wykonać w poradni, to by lekarka dała zlecenie. Nie mam żadnego problemu z żołądkiem, co mnie bardzo cieszy. Zjadam małe porcje i nie mam żadnych nudności, ma wrażenie, że nie mam apetytu jedynie z powodu mojego chorego żołądka muszę coś zjeść co 3 godziny. Czuję się super. Wczoraj i dzisiaj zaliczyłam 5 km spacer. Dzisiaj było mroźniej i czułam jak mi kolana marzną, taka krioterapia miejscowa.

Tuptulinko mój avatar nie wrócił i nie mam mojego pamiętnika, bo dawno w nim nie pisałam. Nie chce mi się nowego zakładać.

Anielciu ja też nie chce psa😛podejrzewam,że będziemy częściej dostawać sunie od szefa wiec raz na jakiś czas wystarczy 👍i tak jak napisała Gaja. To ogromne ograniczenia i zobowiązania. 

Na mojego M dobrze dziala dogoterapia. Ale i psiak kochany i bezproblemowy. Tzn potrzebuje duzo uwagi i czasu na spacery,ale ten pieszczoch duzo wynagradza.

Gaju zachecasz tym opisem. Moze jednak sprobuje sie dostac do tej mojej lekarki....

Pasek wagi

Dzień dobry

O nikim nie zapomniałam. Jak pisała Anielka, byłam w Czechach. Relację zdam, gdy odzyskam komputer, bo mi siadł w nim dysk.

Waga w poniedziałek i w tym tygodniu taka sama 82.5kg. 

Gaju wysłałam Ci numer telefonu do mnie.

Pasek wagi

Agusiu, bardzo dziękuję 😘. Mam masę pytań, bo lekarka młoda i pierwszy raz wypisywała lek . Jeżeli możesz to napisz o której godzinie Tobie najbardziej odpowiada 😘

Jak na razie nie mam żadnych nie pożądanych objawów z wyjątkiem mniejszego apetytu ale właśnie o to chodzi . Dzisiaj na wadze 97,4 kg . Od pierwszego zastrzyku ubył 1 kg a od ubiegłego poniedziałku 2 kg. Na ten moment Wandziu, bardzo polecam . 

Gaju 😁

dziewczyny szef robi wszystko żebym znienawidziła ten pobyt w domu....po 12 zaczynam drugi etat bo on wtedy wstaje. Aż się dzisiaj poryczałam....Nie wiem kiedy skończę to co mi kazał dzisiaj zrobić.....następnym razem będzie albo pies albo laptop....pogodzić się niestety nie da bo jeszcze gdzieś powinnam się znaleźć ja 

.......wyżaliłam się 😥

Pasek wagi

Vita bądź stanowcza i mu napisz jak sytuacja wygląda i ile rzeczywiście masz pracy i że tak być nie może, bo jak zacznie sobie pozwalać to Cię "zaorze "

Gaju dobrze, że masz dobre pierwsze wrażenia po leku, oby tak dalej.

Pasek wagi

Wandziu, możesz uświadomić szefa, że jak on do Ciebie dzwoni to Ty już masz koniec pracy. To nie Twoja wina, że tyle stref czasowych Was różni. Może o tym zapomniał.Jak mu na czymś zależy niech on zarywa noc. Ja bym wyłączyła telefon i zwaliła na M, że Ci każe wyłączyć  po pracy . Myśl i kombinuj , bo wyraźnie mu tak wygodnie. Musisz kategorycznie  wyznaczyć granice, zresztą Kodeks Pracy dokładnie reguluje godziny pracy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.