Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Podobaly mi sie te schody....to juz do wyjscia

na 1 dzień za dużo...

Wandziu od razu wiedziałam, że Matejko ale musiałam poszukać jaki to obraz. Jan Sobieski pod Wiedniem. Schody przepiękne.Tam jest cudownie. Marzę o tym muzeum. Może kiedyś.

Super, że się udało :-)

Tak...udalo😉

Gaju nawet tą sala nazywa się Sobieski Room.

po muzeum był jeszcze plac św Piotra

fontanna

i coloseum

zrobiłam prawie 24 tys kroków

do domu M malo co nie niósł mnie na rękach

na następny dzień rano nie mogłam chodzić

na moje szczęście niebo się zachmurzyło, przyszły burze i prawie cały dzień padało.....zrobiłam sobie z M dzień piżamowy. Odpoczęliśmy w domu. Tzn mielismy zajęcie 😁

a córka pojechała do koleżanki i że starszymi dzieciakami na zakupy

we wtorek zabrała nas w bardzo ładne i spokojne miejsce

mala przez te parę godzin spala w wózku....M się nie opiekowal😉

dużo lepiej czuje się w jasnych włosach 😁

W ogóle to muszę Wam napisac, ze dobrze, ze pojechałam. Dzieci maja być wywiezione do babci do Afryki w sierpniu na co najmniej rok. Młodzi maja pracowac na 2 etaty i zbierać kasę na przyszłośc. Córka mnie nie słucha🙁straci kontakt z dziećmi. Obcy kraj, nie znają języka....ja sobie tego nie wyobrażam. Powiedziała, że moge je wziąć do siebie do Polski, cała trójkę, że nawet byłaby wtedy spokojniejsza....ale ja niestety nie zrezygnuje z pracy. Zostało mi parę lat do emerytury. Ona mnie utrzymywac nie będzie jak sobie tej emerytury nie wypracuję i będzie mi "brakowało na chleb" 😌 będzie żałowac tej decyzji, ale pewnie na to będzie za późno. Szkoda dzieci. 

Zreszta poza małą kontaktu z dziećmi nie mam. Nie rozumiemy się. Próbowałam rozmawiac z nimi przez translatora, ale tak zasuwają jakąs gwarą przedszkolną, ze ten translator nic nie rozumiał i ciągle gadał tylko: Powtórz! Powtórz! Moja córka mówiła mi pojedyncze słowa jak sie do nich zwracać, rozmawiałam z nimi na migi. 

Z córka tez nie wiem kiedy się zobaczę bo mają sie przeprowadzic do małej miejscowości pod Rzym do kawalerki żeby nie płacic dalej 600 euro za mieszkanie miesięcznie......chyba, ze polecimy sobie z M na 2 dni do Rzymu i spotkam się z nią na chwilę na mieście......staram się na razie o tym nie mysleć.

Ciesze się tym co tam przeżyłam i co mam jeszcze w pamięci 😁

Co do wagi to nie wzrosła ani o 0,1 kg chociaż karmili nas tam bardzo dobrze 🙂deserami również 😉to cud, ze nic nie przytyłam po tych naleśnikach z nutellą, ciastakach z kremem i makaronach z sosami.

po powrocie waga zeszła wreszcie poniżej 86 kg, na razie 85,9 kg ale jest😛

nienawidzę tej pogody 😓w ogrodzie nic nie można zrobić i budowa dalej stoi. To nie jest normalne 

Wandziu,  pogoda jest frustrująca . U nas - 2 st. C na szczęście jest słonecznie ale te mroźne podmuchy są okropne . Dla Ciebie blond to idealny kolor. Wyglądasz zdecydowanie młodziej .             Skomplikowane życie będą miały Twoje wnuki. Takie wychowanie bez rodziców, bez języka i w innej kulturze, nie dobrze im wróży na przyszłość . I to nie ma znaczenia czy Ty byś je zabrała czy rodzina ojca . Córka po roku ma nadzieję, ze tyle zarobi, ze co? Kupi dom i zabierze dzieci z powrotem? 

Waga 91,5 kg i stoi . Muszę bardziej zwracać uwagę na jedzenie , bo zauważyłam , ze idę do lodówki po coś do schrupania. Widać , ze organizm się przystosował do Ozempic .Odchudzanie Jest w głowie😄