Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Co do mojego osłabienia to własnie mam 2 tezy:

1. zbyt duża dawka leku - widocznie organizm nie toleruje pełnej dawki

2. przejście po raz kolejny covida - byłam tak słaba, że nie mogłam się ubrać. Goraczki nie było, a teraz mam znowu problemy z oddychaniem i musze sobie inhalacje robić. Moja koleżanka w pracy tez sie przyznała, ze wtedy jak bylismy we Włoszech to ona w tym samym czasie była 3 dni w domu i podejrzewa, ze wtedy mogła miec covida bo jak się później okazało jej znajomi mieli.

Co by nie było leki odstawione i powoli odzyskuje siły. Dzisiaj robie drugie podejście do mojej lekarki, chcę żeby mi dodatkowo przepisała wziewny Berodual. Wtedy pomogło....zresztą inhalacje robię też z tym lekiem i dopiero wtedy mogę brać głebokie oddechy. 

Może mnie zbada i też powie cos więcej.

Wczoraj dostałam się do mojej lekarki:) jak przyszłam do przychodni było pusto, myslałam, że zamkniete po majówce, ale zapukałam i okazało sie, że jest jeszcze1 pacjentka w srodku i moge byc zaraz przyjeta 😉

Dostałam nowe leki na alergie, adrenalinę w strzykawce, wziewne leki na to moje oddychanie i lek na żołądek Emanera.

Obsłuchała mnie i dokładnie zbadała mi brzuch na kozetce. Mam brać ten lek na czczo przez 2 miesiące no i przejśc na lekkostrawną dietę. 

Od kilku tygodni mam co kilka dni mocne uściski w żołądku. Nie wiedziałam czy to reakcja na lek czy ze zbyt nerwowego trybu życia albo jeszcze cos innego, ale chciałam to sprawdzić. Po rozmowie z lekarką uświadomiłam sobie, ze te ataki miałam np po tostach zapiekanych z serem żółtym lub np jak zjadłam po obiedzie parę paluszków słonych. Po smażonym kotlecie z kurczaka. Czyli było juz "za cięzko". Może jak żołądek trochę podleczę i dzięki temu jelita to może też i sił troche odzyskam😛

Pani doktor powiedziała, ze wyniki mam dobre czyli przyczyny szukamy gdzieś dalej. Na razie poprawiamy mój układ trawienny😁

Po lekarzu poszłam jeszcze do mojej fryzjerki podciąć końcówki..... podcięłam w końcu chyba z 6 cm😀mam pozostałości jeszcze z brązowego koloru i tego muszę się pozbyć żeby został jednolity kolor. Jeszcze ze 2 takie cięcia i będzie ok. 

Cieszę się, ze dzisiaj juz piątek 😁jutro i pojutrze czeka mnie dużo pracy w ogrodzie i na budowie, ale to "innego" rodzaju praca...i na świezym powietrzu. 

Witam i bardzo dziękuję za miłe słowa 😘 . W domu zamieszanie, bo się pakujemy i we wtorek albo środę jedziemy do W-wy na komunię mojej wnusi. Mamy zamiar zwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum Polin. Majka rano będzie w szkole córka i zięć w pracy a my nareszcie coś zobaczymy. Wcześniejsze odwiedziny, to głównie siedzenie w domu i cieszenie się rodzinką. Komunia będzie w sobotę . 

Anielciu, kobieta napędzana ambicją aby „pokazać „ mężowi jest zdolna do wszystkiego. Brawo Ty. Sen o ciąży wróży szczęście i pomyślność czego Ci życzę😘

Agusiu, taka pogoda Ci się po prostu należała Teraz masz trudny czas egzaminów a akumulatorki naładowane i tak ma być . Powodzenia😘

 Wandziu, leki osłonowe na żołądek stosuję od kilku lat czasami mniejsze dawki a czasami większe . Lekarka powiedziała, ze bardzo dobrze , ze zażywam Controloc w czasie leczenia Ozempic. Dieta na pewno musi być lekka tz nie smażyć, nie grillować , omijać niektóre owoce i warzywa np pomidory. Potrawy z mniejszą ilością tłuszczu i mniej błonnika , który podrażnia śluzówkę .

Cześć

Gaju - dlaczego omijać pomidory? Kocham je, to moje ulubione warzywo.

Dzięki za dobre słowo. 

Emanera to również mój lek od kilku lat. Musiałam go zacząć brać, bo leki przeciwbólowe, które brałam w czasie migren, bardzo niszczyły żołądek i często mnie bolał. Teraz (tfu, tfu) migreny ustąpiły, więc emanera czeka na lepsze czasy, ale skoro warto ją brać przy ozempicu, to ją przeroszę.

Waga przed świętami osiągnęła 80,2, ale niestety po świętach wzrosła do 83 i nie chce spadać.

Agusiu, pomidory, mięta i inne  podrażniają śluzówkę żołądka . Ja tez uwielbiam ale pozwalam sobie na nie rzadko . Mnie lekarka tłumaczyła, ze z powodu Ozmpicu , pokarm dłużej zalega w żołądku i przez to podrażnia śluzówkę u mnie dochodzi wcześniejszy stan zapalny . U mnie waga 90,0 kg . Nie potrafię zejść poniżej ale nadzieja jest 😘

Gaju nie myslałam, że nalezy tez spozywać mniejsze ilości błonnika:( zmieniam zasady zywienia, uważam bardzo na to co jem. Mam nadzieje, ze ten lek tez mi pomoże. 

U mnie tez kicha z wagą..... tak jak u Agusi. Po świętach poszła na ponad 86 kg i teraz cały czas się bujam między 85,7 a 86,4. Już miesiąc.

Jak przekrocze magiczną granice poniżej 85,5 to pewnie wtedy pójdzie 😁chociaz może byc róznie bo dostałam wolny piątek i jedziemy nad morze.

Będzie wietnamska kuchnia i może jakas rybka 😉 do słodyczy na szczęście juz nie ciagnie to najwyżej jakieś lody zaliczymy. W Sopocie są dobre na deptaku😛 kupie sobie "urodzinowy" puchar zamiast tortu.