Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

Witam!

Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.

W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)

21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)

Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.

Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?


Pasek wagi

cześć

mąż dzwonił,że będzie próbował załatwić sobie wolne od środy do niedzieli i może gdzieś się wyrwiemy choć na 3-4 dni. Ale na razie nie nastawiam się,bo za dużo już było podobnych obietnic bez pokrycia, czekam,co się będzie działo

 

gosiakki nie widziałam już od paru tygodni, nie wiem,czemu nie zagląda :(

 

klemensik zazdroszcze Ci troche silnej woli i decyzji o rozstaniu z cycem. też już bym chyba chciała, niestety- Piotrek ma odmienne zdanie na ten temat  Tzn w dzień nie było problemu z odstawieniem, nie ssie juz w dzień w ogóle od tygodnia. Natomiast w nocy je regularnie z cyca 3-4 razy  I nie ma uproś- nie pomaga woda, noszenie, smoczek,tulenie,nic- jak cyca nie dostanie włącza syrenę taką,że głowa puchnie

Pasek wagi
O to chodzi że Kajtuś nie szuka, przynajmniej narazie. Wystarczy mu w nocy mama. Ale jak właśnie pomyślalam że juz nie będzie ssal to siedze w pracy z oczyma pelnymi łez
Pasek wagi
Beata - współczuje z tym wyjazdem...szkoda, że tak się ułożyło :((( Klemensik a co do karmienia piersią to moja 11 Kamila chętnie się dostawia od piersi, ale nie chce nic do picia w zamian. Ponieważ ma wysobie IgE (alergia) to podawałam jej (próbowałam) bebilon pepti, nie wypiła nawet 5 ml (a powinna 500 ml), potem dałam jej Bebilon HA (antyalerg.) - wypiłam jeden dnia maksymalnie 40 ml, ale ogólnie nie więcej niż kilka łyczków.  Niechętnie też pija soczki, i bałam się, że będzie miała problem z kupkami bo bieże dodatkowo nutriton (zagęstnik) z powodu refluksu i żelazo no ma małe zapasy - ale gdzie tam - kupy po każdy posiłku, a jakie wielkie :)  Moja Kamila budzi sie 2 razy w nocy. Najgorzej jak się "rozbudzi" bo potem mam 2 godziny "wiszenia nad nią" aż uśnie. No i usypiania - nie pomagają rytuały, wycieszenia 2 godziny wcześniej, książkowe metody w stylu "pozwól dziecku 3 minuty płakac, potem wejdź odłóż itd". Najbardziej lubię weekendy, bo wtedy mamy większą aktywność i np. po basenie Kamila usypia o 20:00 sama i przesypia do 6 rano bez pobudki. Może codziennie jeździć z nią na basen ?? :)

klemensik wcale Ci się nie dziwię,że żal Ci rozstania z cycem. ja niby bym chciała już skończyć całkiem karmienie,ale jak myślę,że miałabym już nigdy nie przystawić ssaczka do cyca,to mi żal :( No tak,kobiecie nie dogodzisz

dżaga współczuję tego wybudzania, u nas pobudki na cyca są częstsze,ale plusem jest to,że Piotrek possie 4-5 minut i pada jak mucha,przenoszę go do łóżeczka i ani nie drgnie,nic go w nocy nie wybudzi,wystarczy,że dostanie na chwilę cyca i szczęśliwy zasypia...

Piotrek też nie chcial pić samego Nutramigenu czy Bebilonu,zje tylko zmieszane z kaszką i to na gęsto. Ale polubił wodę z sokiem roboty teściowej (porzeczka czy wiśnia) i pije kilka razy dziennie po 1/3 szklanki. I dobrze,bo skoro nie ssie już w dzień cyca,to musi coś pić :)

Pasek wagi
klemensik mozesz byc z siebie dumna rok to i tak dlug i to pracujac zawodowo

agusia a probowalas chromu? wielu osobom pomaga. albo napisz do dietetyczki to z pewnoscia ci poradzi. nic nie dzieje sie bez powodu i pewnie czegos ci brakuje w diecie, ze ciagnie cie do slodkiego.

a moj Jas ma uczulenie na... sliwke! wczoraj zrobilam mu deserek z banana i sliwki i za jakies 2h zaczal sie drapac po lydkach. qrcze, co jeszcze!!! juz nie jem pomidora, cytrusow, jajek i mleka...

dziewczyny nie za bardzo wiem co robic. tez ostatnio prawie nie korzystam z diety bo wiekszosci proponowanych produktow nie moge jesc ze wzgledu na alergie dziecka(np jajka,mleko czy pomidory sa w wiekszosci produktow! i np posypka na chipsach tez zawiera mleko bo to ponoc utrwalacz dla przypraw!).i wiecie jeszcze odkrylam, ze te same produkty, ktore w uk maja napis,w tabelce o alergenach na opakowaniu,ze nie sa odpowiednie dla ludzi uczulanych na.... w polsce takiej informacji nie maja! dietetyczka zaproponowala mi zawiezenie konta bo jest to syt szczegolna, ale troche sie boje, ze bez cotygodniowych pomiarow wagi sobie odpuszcze. z drugiej strony to jeszcze nigdy w zyciu nie jadlam tak zdrowo a wiem,ze jestem len straszny i bez takiego bata nad soba to sobie odpuszcze i tyle
qrcze, nie wiem co robic

lesita ja też byłam na diecie,a nie mogłam wielu rzeczy spożywać,ze względu na alergie Piotrka. Ja modyfikowałam dietę,czytałam po 100 razy skład i wybierałam produkty i dania jak najprostsze, przykładowo: chleb z ogórkiem a nie jakąś pastą,w skład której nie zawsze wiadomo,co wchodzi. Do tego np indyk z warzywami, tam też wiesz,co jesz....warto spróbować pokombinować...

 

Ale mi smutno,mąż wczoraj wrócił po południu z trasy,jeszcze dobrze sie z nami nie przywital i zadzwoniła szwagierka,która jest na wczasach we Włoszech,że popsuł im się tam samochód. I wiecie co? Mój mąż wsiadł w auto i pojechał. Do Włoch  :( Naprawiać im to auto. Przy pomyślnych wiatrach wróci w nocy z niedzieli na poniedziałek, przepakuje się i jedzie w trasę  :( Dzieci nawet ojca na oczy nie zobaczą  :(

Pasek wagi
dzieki beatka za odpowiedz. ja wlasnie jestem zmeczona juz tym kombinowaniem...
a co do meza to trzeba bylo szybciutko sie spakowac(tzn siebie i dzieci)i pojechac z mezem

haha, to byśmy się umęczyli :) kilkanaście godzin jazdy w jedną stronę,naprawa auta i powrót. ja dziękuję- wysiadam

 

ale i tak mi przykro, siedzę cały weekend sama z dzieciakami, smutno mi jakoś...

Pasek wagi

Udało mi się zrzucić 1,5 kg z wagi po wczasach, ale jestem z siebie dumna. Wygląda na to, że wejdę w kreację weselną.

 

Jeśli chodzi o mężów, to ja bardzo się cieszę, gdyż dziś przyjeżdża mój małżonek, nie widzieliśmy się 1,5 miesiąca ( nie liczę rozmów na skypie). Dzieci też nie mogą się doczekać.

 

lesita ja też ze względu na te cotygodniowe ważenie i ulożony jadłospis zdecydowałam się na dietę vitalii. Ja niestety należę do ludzi, którzy potrzebują bata, samej trudno mi było schudnąć, bo ciągle coś jadłam i jadłam. No a Twoja sytuacja jest wyjątkowa. Może lepiej zawieś dietę, bo i tak sama musisz układać codziennie jadłospis na nowe ze względu na uczulenie synka.

 

klemensik jak tam kiecka weselna?

 

Beatko podziwiam Cię! Nie wiem, jak ja bym sobie radziła, gdyby mój mąż pracował jako kierowca i dużo czasu spędzałby w trasie. Wcale się nie dziwię, że Ci smutno, bo plany weekendowe miałaś inne, chcieliście się nacieszyć: Ty - mężem, dzieci - tatusiem, atu nici z tego.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.