Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

agusia70 - poczytałam co u CIebie i nie zazdroszczę sytuacji. Ostartnio doszłam do wniosku że do 30tki człowiek jest w stanie przewrócić sobie życie do góry nogami i uporządkować na nowo potem jest już nieco trudniej - tak wiec kochana poczuj się jak 30tka i odwagi! musi być dobrze, najgorsze są podziały.

U mnie dom wariatów, ale mam nadzieję, że wszystko zacznie się powoli układać. No a jutro otwarcie sklepu, chyba zaczyna się bać :)))

marta głowa do góry będzie dobrze interes na pewno wypali
agusia sytuacja ciężka , ale trzeba wybrać mniejsze zło, rodzina najważniejsza ale fajnie, że nie musisz sprzedawać domku, możesz tam wpadać w weekendy:))
a ja dzisiaj bylam na zakupach i jestem mile zaskoczona, kupiłam spódniczkę rozm. 38 i coraz więcej mam ubrań a rozmiarze 38:)) ( choć te rozmiarówki są różne ale był czas jak nosiłam 46) dzisiaj zaszalałam, koleżanka nie może wyjść z podziwu jak można tyle schudnąć( i  nie tylko ona) miło słuchać takich słów:)) pozytywnie nastrajają :)) ale nie zapominajmy , że mam jeszcze  sporo do zrzutu

agusia 21kg to cudny wynik! a rozmiar 38 i to spódniczka WOW! gratulacje!

 

marta i jak po otwarciu - opowiadaj!

Marta, i jak poszło?

Agusia, super ;) Jeszcze trochę i 38 będzie dominować w Twojej szafie.

Ja tak szalałam w weekend, że az strach ;( Pewnie do końca tygodnia będę zrzucać balast!

Młodzież wyzdrowiała, więc ja już dziś w pracy.

Miłego tygodnia  z zasypanego Poznania!
ps. mam dośc śniegu!

I ja obżarłam się w weekend!
A ja nie mam komplementów - tylko tyle słyszę - ale sucha jesteś.
Nie odbieram wogole tego za komplement - raczej tak jakoś z niesmakiem. W sumie może juz lepiej nie chudnąć - waga rano w sobotę to 56.6 kg, ale po weekendzie to ze 2 kg więcej:)

Ufff... pierwszy dzień za nami. Byłyśmy ze wspólniczką mile zaskoczone, bo pojawiło się nawet sporo ludzi. Zobaczymy jak będzie dalej, mam nadzieję że ludzie między sobą przekażą informacje o naszym sklepie.

agusia gratulacje!!

A u mnie powoli zaczyna robić się wiosennie :))

marta - zyczę sukcesow na polu biznesowym:)

jak u Marty robi sie wiosennie to do nas też przyjdzie wiosna trzymam kciuki za sklepik
a ja po tych moich zakupach miałam załamanie diety obżerałam się!!!! nawet nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam chlebek z boczkiem i musztardą:) ale przestrzegałam nie jedzenia po 18 chociaż tyle, ale mam znowu pod górkę, bo w weekend imprezka mikołajek kończy 2 latka i znowu będzie ciężko, miało być skromnie parę ludzi, ale oczywiście będzie sporo

Martuś, super! Tak trzymaj! Kobieto interesów ;)

Niby wiosna ma przyjść planowo, po 21 ;) U nas dziś biało! Mam dośc śniegu!

Poza tym waga nie chce współpracować - dziś zobaczyłam na wadze 66 kg ;( Masakra!

Klemensik, może zrezygnuj z odchudzania, a zacznij intensywniejsze modelowanie ciała. Pokaż fotki, to ocenimy czy nie jesteś za sucha ;P

Agusia, to nie mała imprezk aise szykuje ;0 Ale ja osobiście lubię takie imprezy, zdecydowanie za rzadko je robię ;(