- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
6 października 2010, 10:40
klemensik haha przed poprzednią zimą też sobie tak wmawiałam. Tylko jakoś na wiosnę te zapasy tłuszczyku nie chciały zniknąć
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13225
10 października 2010, 11:56
Witajcie!
Nie odzywałam się, bo po pogrzebie zmogła mnie choroba i nie dawałam rady wczołgać się na piętro do komputera, a na laptopie nie lubię pisać. Wykorzystywałam każdy moment, żeby spać - kiedy mała szła na spacer z opiekunką i kiedy ją kładłam. Choroba mimo antybiotyku nie minęła, kaszlę jak kaszlałam, a katar mam jeszcze większy. Nie wiem, jak jutro będę mówić do moich czwartaków. W gimnazjum pewnie nawet nie poszłabym na zwolnienie, tylko przeorganizowała lekcje, ale tu się nie da. Dzieciaki wymagają pełnej dyspozycyjności.
Przeprowadzka w fazie schyłkowej. Większość dużych rzeczy zostawiłam w domu, dokupując do mieszkania nowe. Na szczęście mąż dostał pieniądze na przeprowadzkę, więc mogłam sobie na to pozwolić. Tu brakuje mi bzdurek kuchennych typu wałek do ciasta czy formy do pieczenia. Nadrobię to stopniowo, bo nie chcę domu ogołocić. Jak przyjadę na dłużej, nie będę przecież wszystkiego z sobą woziła. I tak, kiedy co 2 tygodnie jadę do domu, bagażnik jest pełen. Okazuje się, że wiele rzeczy wciąż niedowiezione - np. zimowe kurtki i buty, a tu mrozy idą.
Wagą dobijam do zeszłorocznej wrześniowej. Dopadło mnie klasyczne jojo i jestem na siebie zła. Skoro ruszam do pracy, pójdę również sama na zakupy i zaprowadzę porządek w swoim jadłospisie.
Beatko - czekolada light jest bez cukru, ale ma więcej kalorii niż zwykła, bo ma więcej tłuszczu. Lepiej kup zwykłą czarną. Może się tak na języku nie rozpływa, ale ma mniej kalorii - to mówię ja, która antybiotyki zagryza krówkami!
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
11 października 2010, 09:56
agusia dużo zdrówka Ci życzę!!! I super,że już pomału jesteście na swoim ;)
Co do czekolady light właśnie byłam zszokowana,jak oglądnełam ostatnio program i to samo mówili-że jest zdecydowanie bardziej kaloryczna niż zwykła mleczna. Szok ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/confused.gif)
u mnie weekend pod znakiem obżarstwa. Przedszkole Izy organizowało pinik,było ognisko,kiełbaski,pojadłam strasznie. Wczoraj byliśmy z mężem i dzieciakami na rowerach,po drodze zahaczyliśmy o McDonalda
A potem byliśmy jeszcze na urodzinach córki kuzyna, tam torty,ciasta,sałatki,kiełbaski, znowu dojadłam. Rzuciłam się na jedzenie,jakbym głodowała wcześniej
Wstyd
I efekt jest taki,że jestem prawie 1,5 kg na plusie,wczoraj na wadze 58,2 kg; a już schodziłam poniżej 57 kg
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13225
11 października 2010, 16:51
Beato, w jeden dzień nie przytyjesz. Pilnuj, żeby Ci w nawyk nie weszło, jak mi, bo efekt jojo murowany.
Lodówka posprzątana - samo białko, trochę warzyw dla męża i dzieci. Sernik pieczony. Muszę zrzucić to, co tak łatwo wróciło. Będę się Wam opowiadać to wstyd mi będzie zawalić.
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
13 października 2010, 07:09
agusia zdrówka życzę
Moja waga szkoda gadać, znaczy było już prawie 62 a jest już 63, nie potrafię dać sobie rady ze słodyczami, szkoda gadać, czasami zastanawiam sie nad dukanem, ale boje, że, że nie przejdę wszystkich faz, chciałabym chociaż 5 kg zrzucić,
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
13 października 2010, 12:01
Ja marzę,żeby 2-3 kg zrzucić i nie mogę. Dziwne to jest, rok temu zrzuciłam 10 kg,a teraz tych kilku nie mogę sie pozbyć :((((
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
14 października 2010, 10:15
Jestem, jestem, nie miałam neta prawie 2 tygodnie
![]()
Z wagą nie wiem jak u mnie, bo mam popsutą, ale nie widzę po sobie żadnych ubytków, więc chyba waga stoi (mam nadzieję, ze nie idzie w górę). Wtedy szybciej chudłyśmy, bo karmienie nam spalało kalorie
![]()
Agusia jakie zabiegi robisz u klientek, na jakiej firmie i jaki masz cennik ? Ja robię tylko makijaże, w lato było super, ale teraz okres wesel się kończy i będzie bida
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
15 października 2010, 10:23
hej dziewczyny!
A u mnie do dupy. Mój M leży już tydzień czasu na neurologii z przepuklina kręgosłupa. Ból cholerny, 4 dni wcale nie chodził, teraz ma leczenie sterydami, potem rehabilitacja. Oby obyło sie bez operacji.
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
15 października 2010, 10:24
A na wadze 59.8 kg.
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
15 października 2010, 15:19
O rany Klemensik współczuję :(