- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
9 listopada 2010, 20:14
zastanawiam sie nad zakupieniem zastawu do przedłużania rzęs metodą 1:1, przedłużam ale kępkami, a taka nowość w mojej okolicy, zastaw startowy + szkolenie 1200zł,
- Dołączył: 2007-06-19
- Miasto: *
- Liczba postów: 324
12 listopada 2010, 19:24
Dobry pomysl Agusia. Tez to ostatnio widzialam. Bylam z moja grupa na targach kosmetycznych w Manchesterze w zeszlym miesiacu i przyznaje, ze to dobry sposob zeby przypomniec sobie dlaczego sie chodzi do tej szkoly:)
i tez mi sie wydaje, ze takie 'mobilne' salony to przyszlosc w tym biznesie.
U mnie tez waga w gore, troche brakuje mi motywacji zeby dbac o siebie...
Pozdrawiam i zycze zdrowego, udanego weekendu
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
12 listopada 2010, 23:53
Ja robiłam w salonie w którym pracowałam te rzęsy, ale to było już ponad 2 lata temu i była to nowość, zestaw kosztował ponad 6 tys chyba. Fajnie to wygląda, ale robi się długo i nie trzymają się wcale 2-3 miesiace i niszczą bardziej naturalne rzęsy niż reklamują. Musi być dobry klej żeby faktycznie super się trzymały, ten nasz kosztuje ok 300 zł (do tej pory).
Ja jadę na targi za tydzień do Katowic.
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
21 listopada 2010, 15:06
no i padł nam wątek
Ja dziewczyny zdecydowałam się wykupić znowu dietę vitalii. Tzn mam już tą "starą",ale przy niej nie chudnę. Dopiero niedawno wpadłam- dlaczego. Ona była ustalana dla kobiety karmiacej i dziennie menu zawiera prawie 2000 tys kcal. Stosowałam sie do niej ostatnie 2-3 tyg i wiecie co? Przytyłam 1 kg :(
Obecnie ważę 59 kg i jestem załamana,nie wchodzę w prawie żadne spodnie sprzed kilku miesięcy :(
W ciągu pół roku przytyłam 5 kg,jak tak dalej waga będzie rosnąć,to za niedługo osiągnę wagę poporodową
Nie daję sobie sama rady,dlatego wykupuję dietę
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
21 listopada 2010, 17:18
beata witaj w klubie ja też sobie nie daję rady z dieta, jestem okropnie załamana ,chyba popadam w depresję, też myślę o wykupieniu diety, chyba to moja ostatnia nadzieja, mam takiego doła , nic mi sie nie chce robić, poczekam jeszcze tydzień i jak nie będzie poprawy to wykupuje na przyszły weekend
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
21 listopada 2010, 21:40
Boże dziewczyny, moja waga rano na czczo to też ponad 60 kg z małym haczykiem. No ale jem dużo i piję dużo piwska.
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
22 listopada 2010, 09:22
widzę,że nie tylko ja mam problem,nie wiem,co sie dzieje,dziewczyny
Załamałam sie kompletnie,tydzień temu kupowałam 2 pary spodni,bo praktycznie w żadne sie nie dopinałam :((
Mąż też nie wprost,ale delikatnie sugerował,że może powinnam ograniczyć trochę jedzenie. Zresztą nie ma sie co oszukiwać- widać po mnie te dodatkowe 5 kg, jestem raczej drobna,niska,wiec taki przyrost wagi rzuca się w oczy
Wykupiłam dietę na miesiac,ale jeszcze im przelew chyba nie dotarł. Chciałam schudnąć do 55 kg,potem wykupuję diete stabilizacyjną. Nie ma możliwości,żeby dała sobie z tym radę sama
agusia za Ciebie trzymam kciuki,jak zdecydujesz sie na zakup diety,to daj znac,będziemy sie wspierać
klemensik no niestety piwko lubi przemieniać się w tłuszczyk na brzuchu i boczkach
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
22 listopada 2010, 13:48
Nie, nie niech wątek nie pada
![]()
Ja chyba pobiłam rekordy w tyciu, czekajcie idę na wagę ..... O k...... przepraszam
![]()
74 kg !!!!!! Co prawda o tej godzinie i w ciuchach, ale ile może być mnie, pół kilo
![]()
Kurde nie myślałam, że aż tyle. Za często wieczorny alkohol
![]()
, obfite posiłki, słodyczy prawie nie jem...........chyba się poryczę, szok.
Weźmy się razem za siebie !
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
22 listopada 2010, 15:12
tak musimy cos z tym zrobić, bo tak ładnie na szło, ja najmniej miałam 62,5 a teraz 65,5, 3 kg.więcej ale w taki tempie to do świąt przekroczę 70kg. dzisiaj już sie troche ograniczyłam, zobaczymy co będzie dalej, odkurze stepperek tak 3 * w tyg po 30 min
Mój mąż też sugeruje , żebym pilnowała siebie, bo za duzo slodyczy i widzi jak jem wieczorem a tego nigdy nie robiłam
Więc dziewczynki do dzieła
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
22 listopada 2010, 15:34
super,że tez chcecie walczyc,nie będę sama z tym problem
Damy radę kobitki,obiecuję częściej tu zaglądać
Zresztą muszę, już dostałam potwierdzenie wpłaty,wypełniłam ankietę i mają mi przysłać rozpiskę na czwartek
Nawet nie wiem,ile kcal,ale zaparłam sie i będę sie ściśle trzymać diety
agusia ja w najlepszym momencie,rok temu ważyłam 53,5 kg. Teraz ważę 58,7 kg