Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

Witam!

Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.

W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)

21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)

Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.

Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?


Pasek wagi

agusia powiem Ci z ręką na sercu,że poświęciłabym wszystkie przyjemności życia za swój kąt. A tak męczę się z teściami w jednym domu

Namawiam męża na budowę,pomału go przekonuję,już nawet nieśmiało rozglądamy się za działką. Ale boję się marzyć

Jeśli chodzi o choroby to nie dziwie się,u mnie kichną i panika :(

a co do wagi to "pocieszę" Cię- ja też odbrabiam Muszę mieć jednak bat nad sobą,sama nie potrafię się upilnować

Wczoraj na wadze 56,8 kg. Prawie 2 kg na plusie

 

klemensik nieźle szalejesz

Pasek wagi
Oj poszalałam:)
Beata 21.35 w Walentynki Ty posta piszesz? A mąż gdzie był:)??? Bo mój to poszedł na noc do pracy!
A wogóle przyszło mu wczoraj pismo z banku BGŻ, że w jakieś loterii za płacenie kartą wygrał laptopa SONY o wartości 3050 zł!!! Szok normalnie!!!!
Pasek wagi
Waga z rana 59.9 kg:)
Pasek wagi

klemensik super wygrana,gratulacje!!!!!

A co do Walentynek,to mój już w Niemczech był. Wiecie,ze on TIRowiec,w nocy z niedzieli na poniedziałek już startował na Niemcy

Tak więc Walenstynki tradycyjnie samotne

Pasek wagi
Dziewczyny współczuję chorób! U mnie kaszlą i mają katar, ale na razie bez antybiotyku. Sumemed brali nie raz, bardzo dobry jest.
Agusia to może razem się spotkamy w jakimś psychiatryku, ja ostatnio chodzę tak nerwowa, ze sama ze sobą nie mogę wytrzymać. Znowu ważę ponad 74 kg Łapię się na tym, że cały czas krzyczę, siedzę cały czas w domu, wychodzę tylko po Daniela do przedszkola.
W Walentynki składałam wniosek o dotację i zupełnie nie myślałam o tym, hmm święcie. Prezentów nie było tylko życzenia, a wieczorem pizza (tak się odchudzam).

Madzianna witaj,dawno Cię nie było. Ja jestem nerwowa,jak za długo siedzę w domu i nigdzie się nie ruszam (nie licząc sklepu czy przedszkola)

Wystarczy jakiś wypad na narty,spacer,cokolwiek i od razu inaczej patrzę na świat ;)

Pasek wagi
A co ja mam powiedzieć???? tez się drę na moje dzieciochy. Wychodzę z domu 7.30 a wracam na 16.00. I wrzeszczę, bo z kolei z niczym sie nie wyrabiam. Chociaż ostatnio jest lepiej bo troche zaczęłam olewać. Dom to nie muzeum, ważne żeby dzieciaki byly zadowolone, lekcje odrobione i trochę przytulańców z mamą:)
Wczoraj mama zrobiła zamach na moją figurę. Znowu przywiozła nam słoiczek domowego smalcu z mięskiem i cebulką. No i żarłam. Na wadze bez zmian 59.7 kg. I tak sobie myślę, że gdyby teraz zacząć ćwiczyć jakieś brzuszki, to na kwiecień jakiś efekt byłby. Zaczynamy cokolwiek robić???
Pasek wagi
klemensik ja mam takie napady na ćwiczenia Patrzę na swój galaretowaty brzuch i przez 2-3 dni zaciskam zęby i twardo robię brzuszki. A potem mi mija i z tydzień nie mogę sie zmobilizować
Pasek wagi
ja wczoraj 100 brzuszków zrobiłam... no szok
my też nie specjalnie obchodzilismy walentynki, wczoraj wypilismy spóźnione winko.....

Madzia ja wybieram sie na kurs przedłużania rzęs  1:1, pasuje podnieś swoje kwalifikacje przed latem....
Pasek wagi
Śpię jeszcze żywcem. Zrobiłam sobie dobra kawkę i znów mam mnóstwo pisaniny w pracy. Nie ważyłam się rano, jem normalnie, wszystko ale sie nie nażeram.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.