2 marca 2009, 20:42
NIE MOŻESZ.Może już za późno no na ten post.Bo może już zjadłaś?.Weź się w garść.PEŁNA MOBILIZACJA.TO JEST WALKA ,A WYGRANA MUSI BYĆ PO TWOJEJ STRONIE.NIE POZWÓL ABY GŁÓD RZĄDZIŁ TOBĄ.BĄDŹ SILNIEJSZA I MĄDRZEJSZA OD NIEGO!!!!
3 marca 2009, 10:58
Ja dzisiaj tylko piję, żeby żołądek siedział cicho kupiłam maślankę truskawkowa, mam nadzieję że dam rade.
Ehh dziewczynki dobrze, że ktoś wymyślił Vitalie, bo bynajmniej człowiek wie, że musi schudnąć żeby w dzień ważenia nie było porażki i wstydu (-:
3 marca 2009, 12:52
na napady głodu woda :-) no i koniecznie trzeba się czymś zająć, żeby nie myśleć o jedzeniu :-)
kiedyś moja znajoma używała okropnego zdjęcia do "odstraszania się od lodówki", to był brzuch grubasa w czasie operacji i takie zwały tłuszczu... fuj, ohyda, ale na nią działo (z 92 kg na 65-66 kg 175 cm wzrostu)
@import url(//filesrr.vitalia.pl/css/);
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 marca 2009, 13:47
Witam!
Też mam sporo do zrzucenia, staram się trzymać dietę ale nie jest to łatwe no i w miarę możliwości ćwiczę, ale największy problem z jedzeniem bo nie mam pomysłów na niskokaloryczne jedzonko. Czy potrawy robione w parowarze dobrze smakują?
3 marca 2009, 13:55
Też już słyszałam o metodzie grubasów na lodówce, u mnie trzeba by na lodówce i półce z słodyczami, może rzeczywiście podziała.
![]()
@import url(//filesrr.vitalia.pl/css/);
3 marca 2009, 14:22
Ja swoje powiesiłam na lodówce i koło barku.NA mnie działa na razie.Co do parowaru to naprawdę wszystko smakuje znakomicie.Nawet mojemu mężowi.Bardzo dobre są jabłka i prawie wszystkie warzywa,a ziemniaki jakie.Piersi z kurczaka,ryba.A przed wszystkim wszystkie witaminy .JA nawet nie solę warzyw.@import url(//filesrr.vitalia.pl/css/);
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
3 marca 2009, 14:25
Hejka
![]()
I ja się chętnie do Was dołączę
![]()
Ja zaczynam 3-miesięczną dietę Vitali od poniedziałku (9.03), a od dziś
przygotowuję się psychicznie... Dziewczynki, ja mam strasznie słomiany
zapał... Coś zaczynam, a potem nie kończę... Zupełnie nie mam silnej
woli
![]()
Dlatego dobrze, że jesteście, bo razem możemy o wiele więcej
![]()
Wspierajmy się nawzajem
A teraz o tym jakie mam podstawy do wpowadzenia diety
![]()
1) piję codziennie dużo wody (min. 1 litr) i kilka filiżanek czerwonej herbaty (parzonej z liściastej, nie z torebek)
2) śniadanie staram się zjadać ok 2 godziny po przebudzeniu
(budzę się o 5:20, w pracy jestem o 7 i wtedy coś przegryzam)
3) wracam do domu ok 18 i wtedy jem obiad i jest to ostatni posiłek
(ale to tak do niedzieli, bo od poniedziałku będę stosować już dietę
Vitalii)
4) postaram się zwalczyć ogromnego lenia i zacząć ćwiczyć
(przynajmniej brzuszki i pompki na kolanach, bo moje ramiona to
tragedia)
5) postaram się systematycznie prowadzić pamiętnik, opisywać swoje sukcesy i porażki (mam nadzieję, żesame sukcesy)
To chyba tyle... A Wy dziewczyny? Macie jakieś pomysły, jakieś rady dla mnie? Jak to się mówi wszystko na klate przyjmę
3 marca 2009, 19:24
witam i ja sie do was przylaczam. mazy mi sie waga 65-63 kg i wiem ze dam rade, bo przed ciaza w ciagu 8 miesiecy udalo mi sie zrzucic 15 kg to teraz uda mi sie wiecej
ja w poscie postanowila nie jesc slodyczy i fast foodow i chipsow o poki co mi sie udaje, zaczelam w ostatki a dzisiaj jest 8 dzien kiedy nie jem. zapraszam do mnie do pamietnika
staram sie pic duze ilosci plynow nieslodzonych typu herbatki owocowe i woda oraz trzymac sie kalorii 1500
pozdrawiam
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14
4 marca 2009, 09:00
Witajcie..Ja również chcę popracować z Wami. Po raz pierwszy startuję, a mam duzo do zrzucenia.
4 marca 2009, 09:02
o jak miło! jest nas coraz więcej do wspólnej walki :-)