- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
22 marca 2009, 15:57
Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu.
Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!!
przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby
nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje????
Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje
bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich
chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca zapraszam...
- Dołączył: 2010-02-07
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1276
6 czerwca 2010, 09:29
witam odchudzaczkki!
nareszcie w Polsce cieplo!!
nie moge w to uwierzyc jeszcze na razie,,,
ciekawe czy na dlugo,,,,
moja waga stoi w miejscu,juz od 2h miesięcy,dacie wiary?
a nie mam sobie nic do zarzucenia,chyba ze za malo ruchu,ale wiecej juz sie nie da,bo jestem len,i nic na to nie poradze,,,,
ostatnio widze ze straszny ruch na naszym forum,ja jakos malo uczestnicze w dyskusjach ale czytam,sledze,,,
caluski,,,
wybieram sie na grill do brata męza,mam nadzieje ze bede twarda,,,biore ze sobą filety z kurczaka:)
- Dołączył: 2010-02-07
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1276
6 czerwca 2010, 09:33
Zanett,super ze mozesz sie opalac,
ja nibby tez mam poodworko,ale z jednego boku sasiedzi-podworko jak na dloni,z drugiej strony--sklep monopoolowy-pelno piijakow,
a z trzeciej strony-droga krajowa,wiec nie mam gdzie wylozyc te moje zwloki,,,a blada jestem jak smierc,,,,,
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 83
6 czerwca 2010, 14:37
Witam u mnie dziś leniwo. Wczoraj posprzątałam dom ,prałam ,malowałam dalej altankę, umyłam samochód wieczorem był grill niestety skusiłam się na szaszłyka i małą kiełbaskę no i dziś waga 63.5kg .Masakra nie mogę tak dalej robić bo nigdy nie schudnę, do tego synek znowu zaczyna kaszleć a tydzień temu skończyły mu się oskrzela mam nadzieje że mu to jakoś minie.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
6 czerwca 2010, 14:45
Witajcie niedzielnie :))
Dzisiaj za oknem deszcz, będzie tak padać cały dzień także nici ze spaceru , tylko sklep zaliczylismy ...moje kochanie w pracy, jutro i pojutrze ma wolne , oczywiscie cieszę się , muszę skoczyć do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy i fryzjera włoski podciąć , chcemy też zrobić sobie grilla w którys dzień , posiedzieć i zrelaksować sie , zapraszamy Pawła brata z dziewczyną , mam nadzieję ,że przyjdą , bo jeszcze sami nie wiedzą jak będą pracować .
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 83
6 czerwca 2010, 14:50
dziewczyny mam prośbę wejdzcie na mój pamiętnik czy można wejść bo wyświetla się że jest zablokowany bo mam za niskie BMI a to chyba pomyłka .
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
6 czerwca 2010, 14:52
Natalia no ja nie lubię być blada , także przy każdej okazji idę na słoneczko i się opalam, poza tym lubię takie ciepełko ,ze aż mżna ciałko wygrzewać na słoneczku :)
Natala może ty daj sobie spokój z tym odchudzaniem skoro twoja waga taka uparta i się zatrzymała na 73 , może warto zaakceptować tą wagę , a nie za wszelką cenę scigać te 70 kilo, wkońcu to tylko 3 kilo różnicy , to niewiele ...
Gabi no widzę ,że nici z randki , ale cóż może następnym razem się uda ...
Viki zdrówka życzę twojemu synkowi, a ty nie waż sie codziennie tylko co tydzień , bo wiadomo wachania na wadze występują , a tak to raz w tygodniu i wtedy bezstresowo można się ważyć .
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
6 czerwca 2010, 14:53
Viki pamiętnik masz dostępny tylko dla siebie , wejdż w opcje i zaznacz ,że chcesz aby pamiętnik był publiczny .
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
6 czerwca 2010, 15:18
posiedziałam 45 min na słoneczku i na drutach podziergałam,ale już nie mogłam wytrzymać,głowa mnie od słońca rozbolała,i spociłam się jak szczur,teraz wzięłam krótki prysznic i zaliczę chyba drzemkę.
Na śniadanko miałam mało dietetyczną białą bułke z ozorkiem wołowym,potem była pierś z kurczaka z ogromnym pomidorem+sok z marchwi.,a w planie koktajl z truskawek i kefiru 0% ,i pomarańcza,lub serek wiejski z ogórkiem.Myśle,że nie przesadziłam zbytnio.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
6 czerwca 2010, 17:46
Gabi dobre to twoje menu, ja na obiad jadłam rissotto z łososiem wędzonym, łososiem swieżym i groszkiem , na podwieczorek będą truskawki z jogurtem naturalnym ... na kolację jeszcze nie mam pomysłu ...
A wiecie ,że jutro poniedziałek i poniedziałkowe ważenie ... czy będzie spadek ? zobaczymy jutro rano