- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
22 marca 2009, 15:57
Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu.
Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!!
przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby
nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje????
Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje
bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich
chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca zapraszam...
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
27 lutego 2010, 10:52
pare dni nie odzywalam sie, ale w wolnej chwili czytalam co pisalyscie.
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
27 lutego 2010, 10:56
Mam chandre, nic mi sie nie chce.
ale musze w koncu ruszyc dupsko.
Wczoraj w szpitalu lekarz stwierdzil ze musze co najmniej pol godziny dziennie sie ruszac (cwiczyc) czy sie mi chce czy nie, oraz 20 monut dziennie stosowac terapie swiatlem (22marca dostane ze szpitala ten przyrzad do domu)
- Dołączył: 2010-02-07
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1276
27 lutego 2010, 10:59
A CO CI JEST,(JAK CHCESZ O TYM MOWIC,OCZEWISCIE.....)
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
27 lutego 2010, 11:05
Od jakiegos czasu borykam sie z depresja.
Pod koniec ubieglego roku bylo juz tak zle ze chcieli mnie do szpitala polozyc, ale poprosilam o odroczenie tego i alternatywna terapie.
Teraz chodze do szpitala na konsultacje co 5-6 tygodni i biore leki.
Z czasem okazalo sie ze to rozwiazanie jak najbardziej u mnie dziala.
Wczoraj byla jedna z tych wizyt. z psychiatra i psychologiem. Siedzielismy we trojke, rozmawialismmy o moich problemach i szukalismy wyjscia z sytuacji.
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
27 lutego 2010, 11:06
To ze nie udaje sie mi schudnac, a wrecz przeciwnie przybieram na wadze zrzucili na leki (ospalosc, apatia i tycie to sa jedne ze skutkow ubocznych tych lekow)
- Dołączył: 2010-02-07
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1276
27 lutego 2010, 13:18
Mysle ze gdy by udalo ci sie schudnoc,to npewno twoj stan psychiczny bardzo by sie poprawil,bo ty tego bardzo pragniesz.
dobrze ze powznie podchodzisz do depresii,bo tu, w Polsce wiekszasc uwaza depresje za fanaberie,i czesto olewamy te choroobe.
mnie sie wydaje czasami ze tez miewm depresje,a raczej nerwice,no bo jestem bez pracy,rodzina daleko,nawet przyjaciolek juz nie mam w poblizu bo sprzedalismy mieszkanie i wyprowadzilismy za Krakow.Wiec ta samotnosc bardzo zle mi sluzy,bo jestem istota mocna spoleczna.
aLE JESTEM TWARDA SZTUKA,I TY BADZ,Agus.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
27 lutego 2010, 17:03
Witajcie :)
Dzisiaj już nie leje z nieba , ale pochmurno i szaro jak to na tą porę roku przystało.
Moje Kochanie miał dzisiaj na 14 .00 do pracy , także przedpołudnie spędzilismy wspólnie , pojechalismy na market po swieże owoce i warzywa, a potem w drodze do pracy mój Paweł podrzucił mnie do centrum , pochodziłam po trzech moich ulubionych sklepach , cos tam kupiłam ...takie tam ...a dla Adriana bluzę ...jak ją zobaczył to się zachwyca do teraz , że taka super, że wszyscy taki styl noszą ...bla, bla, bla...no jednym słowem trafiłam w gusta nastolatka :)
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
27 lutego 2010, 17:05
Gabi czas w pracy szybko zleci , bo wiadomo gastronomia to tak ma ...czas leci jak jest ruch , a że jest sobota to ruch jest napewno ...życzę ci wzorowego dietkowania , no i zaliczaj basen, bo tak lubisz ten rodzaj sportu :)
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
27 lutego 2010, 17:15
Agus , to dobrze ,że leczenie idzie całą parą , pomoc dla ciebie powinna być udzielona z każdej stony , masz pomoc od lekarzy , pomoc w lekach, terapie, mam nadzieję ,że ze strony najbliższych też , mowa między innymi o twoim mężu ...Potrzeba ci słońca , kontaktu z ludżmi...fajnymi ludżmi ...:)
Ja nie wiem czy mam depresję , czy stany depresyjne...wiem tylko ,że od wielkiej eufori potrafię spasć na samo dno, z dnia na dzień potrafię tak mieć , ale to nie trwa długo , jeden , dwa dni i wszystko wraca do normy...zresztą to ciężki temat dla mnie ta depresja , zresztą ciężko ją zdefiniować , bo zawsze nam się wydaje ,że mamy gorsze dni, doły, chandrę ...to ciężki temat dla mnie ...