- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
22 marca 2009, 15:57
Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu.
Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!!
przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby
nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje????
Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje
bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich
chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca zapraszam...
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
7 marca 2010, 16:19
Z kolei mój Paweł jest kochany, na przykład kupił mi dzisiaj bukiet róż, bo tak chciał, napewno nie z myslą o jutrzejszym dniu, bo by mi przecież powiedział, także jak jutro nie będzie pamiętał o dniu kobiet, to nic, bo on mnie widzi jako kobietę swojego życia na kazdym kroku, i bez takich dat dostaję od niego kwiaty , czy też inne miłe upominki , tak po prostu bez okazji i to jest w nim wyjątkowe :)
- Dołączył: 2010-02-07
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1276
7 marca 2010, 16:20
Moj malzonek uwaza ze 8 marca to komunistyczne swieto,a ja uwazam ze kazdy pretekst jest dobry,by nie postarac sie dla kobiety swojej
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
7 marca 2010, 16:22
właśnie-każda z nas chciałaby być najważniejsza dla swojego wybranka,ale ja wiem,że póki co na pierwszym miejscu są jego biegi i rybki,a ja nawet nie wiem na którym miejscu się mieszczę.On tak mało wylewny jest i nawet nie wiem czego oczekuje od tej naszej znajomości,
Trochę zła jestem na niego,bo w kwietniu moja siostra i kuzynka robią imprezkę rodzinną na 50-te urodziny i zaprosiły mnie z Markiem,ale on nie chce za nic ze mną iść.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
7 marca 2010, 16:22
Witaj Natalia :)
Racja z tym sniadaniem, ja też mam taki sam problem jak Gabi, na sniadanie najlepiej kawa z mlekiem, a dopiero potem obiad...ale tak mi nie wolno, więc na sniadanie wciskam w siebie chociaż owoce...dobre i to :)
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
7 marca 2010, 16:25
Wyjątkowo dziś cienkie sniadanko zjadłam,bo wczoraj trochę przesadziłam i muszę się teraz oszczędzać przez kilka dni.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
7 marca 2010, 16:26
Gabi nie chce isć , bo może stroni od takich uroczystosci , a nie od ciebie...jestem tego pewna ...
Natalia w 100% zgadzam się z tobą, mężczyzna zawsze powinien się starać, a jak tego nie robi to... no własnie co wtedy ?
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
7 marca 2010, 16:29
Mój Paweł nie boi się okazywać uczuć , zresztą ja też ...wszystko jest wciąż szczere między nami...a ja jak wariatka zakochana w nim 
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
7 marca 2010, 16:37
fajnie,że takie wciąż żywe uczucie Was łaczy Żanetko.
A co do Marka-on nawet od swojej rodziny stroni i niechętnie przyjmuje gości z rodziny i nawet telefonów od swojego rodzeństwa często nie odbiera-ja sądzę ,że to takie jego dziwactwo.On sam uciekł od swoich mając 18lat i przez kolejne 30 liczył tylko na siebie-dla niego słowo rodzina brzmi obco-tak kiedyś powiedział.Ale jeśli ma coś być z tej znajomości,to nie może być tylko tak,że ja mam akceptować jego dziwactwa i hobby-to musi działać w dwie strony.Ja zacisnęłabym zęby i poszłabym z nim na uroczystość rodzinną gdyby mnie poprosił.Jak będę tam sama będę się czuła trochę nieswojo i będzie mi troche smutno.
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
7 marca 2010, 16:50
miłej niedzieli WAM życzę-ja chyba od wczoraj mam jakiegoś doła i zaczynam zbyt mocno analizować naszą znajomość,a takie negatywne myslenie niczego dobrego nie wniesie i może wszystko zepsuć-niby o tym wiem,ale ciężko przestać rozmyślać i zadawać pytania.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
7 marca 2010, 16:57
Gabi nie jestes podlotkiem żeby nie mysleć na poważnie co się dzieje w waszym związku, myslę ,że zachowujesz się normalnie, analizujesz za i przeciw , jestes dojrzałą kobietą i wiesz gdzie jest granica , bądż szczera sama ze sobą to wtedy unikniesz pomyłek :)
Głowa do góry, odpręż się teraz , odpocznij...miłej niedzieli :)