7 grudnia 2011, 16:19
Jeśli ktoś ma problem ze słodyczami (czyli ja), zapraszam do wspólnego motywowania się, by tych słodyczy nie jeść.
Ja wolę, gdy mam jakiś cel, np. zero słodyczy do Wigilii. Jakoś łatwiej mi się udaje wtedy odmówić słodkiego.
Jak ktoś chętny niech po prostu się odezwie i będziemy pisać o tym, czy udało nam się nie zjeść słodyczy, czy też niestety..
7 grudnia 2011, 17:28
Ok, więc zaczynamy;) w razie czego, spowiadać się tu z grzeszków, dobrze zrozumiałam?:D
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3512
7 grudnia 2011, 17:33
No to ja też mogę dołączyć, dzisiaj już spalona jestem, bo zjadłam całą czekoladę, ale już nic nie tknę słodkiego.
7 grudnia 2011, 17:32
Tak :) Ja wczoraj zjadłam całe opakowanie toffifee, mimo że mnie zamuliło -.- a dzisiaj jeden batonik ten kinder czekolady, musli z suszonymi owocami bez mleka i 2 kawałki ciasta ;/
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 366
7 grudnia 2011, 17:37
Też się przyłączam ;). Bo słodycze to mój największy problem
7 grudnia 2011, 17:41
Ja bym wytrzymała bez nich, jeśli bym nie miała ich w domu... A jak są, to już kaplica niestety ;/
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1091
7 grudnia 2011, 19:51
Bezimienna66 napisał(a):
Tak :) Ja wczoraj zjadłam całe opakowanie toffifee,
że mnie zamuliło -.- a dzisiaj jeden batonik ten kinder
musli z suszonymi owocami bez mleka i 2 kawałki ciasta
O proszę, czyli jednak toffifee pochłonięte ?:D Ale sama bym zjadłaa :)
7 grudnia 2011, 20:30
madeleinele a no jednak niestety.. ;(
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1570
7 grudnia 2011, 20:47
ooo to mi było potrzebne ;D sama się od 3 dni męczę ze słodyczami bo niestety mam okres i wyjątkowo mnie ciągnie ale plan już mam od 8.12 do 24.12 nie tknę nic słodkiego. Proponuje założyć grupę !
7 grudnia 2011, 20:53
Ja nie lubię grup, zawsze upadają ;//
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1570
7 grudnia 2011, 20:56
No to niech będzie tutaj :) hymm ja w sumie i tak od tygodnia mam 'od jutra' i coś nie bardzo idzie... Może teraz się uda