- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 maja 2009, 10:36
Tak, wiem - takich grup jest mnóstwo, ale co się do jakiejś zapiszę - zaraz upada.
Stąd pomysł założenia nowej grupy, którą mam zamiar sumiennie prowadzić. Zobowiązuje się także do robienia tabelki z wynikami, która będzie nas dodatkowo mobilizować.
Jeżeli i ta grupa padnie - poddaję się i zacznę samodzielną walkę o zrzucenie kilogramów.
Proponuję następującą ankietę:
1. waga startowa:
2. waha aktualna;
3. wzrost/spadek wagi:
4. do celu:
5. stosowana dieta:
6. o ile są, to wykonywane ćwiczenia:
Proponuję, aby grupa liczyła 20-30 osób, wtedy jest szansa, że szybko nie upadnie. Koniec zapisów - do wyczerpania miejsc, ale nie później niż do poniedziałku 4 maja, do północy (to z uwagi na te vitalijki, które wyjechały na majówkę).
Nie narzucam terminu zrzucenia tych 10 kg, każda z nas niech to robi w swoim tempie, ja będę wspierać grupę aż do ostatniej vitalijki - razem sobie poradzimy, przecież to tylko 10 kg :D
Nie narzucam też diety, ale podając jej nazwę, czy rodzaj w ankiecie, może po jakimś czasie uda nam się wyłuskać tę, która daje najlepsze efekty.
Razem uzgodnimy dzień ważenia i dzień rozpoczęcia naszych starań. Będę otwarta na Wasze propozycje i służę radą.
UWAGA! GRUPA TYLKO DLA ZDECYDOWANYCH, CHCĄCYCH DĄŻYĆ DO SWOJEGO CELU.
Więc jak? ktoś chętny? :)
9 kwietnia 2010, 18:39
9 kwietnia 2010, 20:19
Asiu - ja tez dzis mialam ogromny bol glowy. Po 2 tabletkach jakos przeszlo ok.15-tej. A co do Twojej kuzynki to musiala byc bardzo
wytrwala. Gdybym nie podjadala... na Dukanie taki spadek jest naprawde mozliwy. Licze na niego/siebie tym razem.
Ninlinko - wlasnie tak mam zamiar zrobic - nie odpuszczac.
Blanko - patrzylam na diete joya,bo slyszalam,ze dobrze jest zmienic diete ale ona jakas skomplikowana. Chyba nie dla ludzi pracujacych
od 9-18.
Milkcoffee - i tak ladnie sie trzymasz.
Wpadlam wczoraj na vitalii na takie postanowienie : odchudzic sie raz na zawsze! Tez tak bym chciala - ale jojo bardzo mnie lubi.
Ale to nic dziewczyny - w jednosci sila!!!
10 kwietnia 2010, 09:32
10 kwietnia 2010, 09:45
Dzisiaj rano stanelam na wadze i mam 66kg? Nie wiem czy sie martwic czy cieszyc. Ciesze sie,bo jednak to kilogram mniej. Martwie,bo moze mam zla wage. Nie zaczelam jeszcze diety. Co prawda jestem pod koniec @ ale czy az tak waga by sie zmienila?
Definitywnie zwaze sie w poniedzialek i taka wage uznam za wyjsciowa.
10 kwietnia 2010, 10:55
ja też dzisiaj na wadze miałam kilogram mniej, ale póki weekend trwa - paska nie zmieniam, bo jeszcze wszystko może się wydarzyć :P
faktycznie, wreszcie nasz temat wraca do życia.
Asia, w oryginalnym przepisie jest serwatka, ale ja nie wiem, co to takiego, więc zastępuje maślanką i jogurtem naturalnym - więc jak znajdziesz coś takiego - to super. Pokażemy od poniedziałku Dziewczynom, jak się chudnie
ps. jakaś taka dziwna dzisiaj jestem w związku z tą katastrofą polskiego samolotu... dziwne uczucie...
10 kwietnia 2010, 10:59
11 kwietnia 2010, 11:03
ehhh... trudny jest ten weekend mimo wszystko... w radio, w tv - nic, tylko żałoba :(
Asia, ja już jestem gotowa na jutrzejszy dzień. Mam maślankę, truskawki, jogurt nat, ogórek zielony i ananasa. a Ty jesteś gotowa?
11 kwietnia 2010, 11:05
ehhh... trudny jest ten weekend mimo wszystko... w radio, w tv - nic, tylko żałoba :(
Asia, ja już jestem gotowa na jutrzejszy dzień. Mam maślankę, truskawki, jogurt nat, ogórek zielony i ananasa. a Ty jesteś gotowa?
11 kwietnia 2010, 16:05