- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
12 grudnia 2011, 10:01
Na uda :https://www.youtube.com/watch?v=G3HT9B4-fbk
na brzuch; https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY
pośladki: https://www.youtube.com/watch?v=EYYoVY3NzE4
ramiona: https://www.youtube.com/watch?v=Pr0uEcEE1No
https://www.youtube.com/watch?v=x8rUKK8E19k&list=PLJJff1yhk23anidmSc16jmjmLC6wo4yhg
Ćwiczenia
| poniedziałek
| wtorek
| środa
| czartek
| piątek
| sobota
| niedziela
| razem
| EQUSICA
|
ABS tydz 1. tydz 2 tydz 3 tydz 4
| 1
| 1
|
|
|
|
|
|
|
|
ramiona tydz 1 tydz 2 tydz 3 tydz 4
|
0
|
|
|
|
|
|
|
|
|
pośladki
1 2 3 4
|
1
|
1
|
|
|
|
|
|
|
|
nogi
1 2 3 4
|
1
|
1
|
|
|
|
|
|
|
|
Ćwiczenia
| poniedziałek
| wtorek
| środa
| czartek
| piątek
| sobota
| niedziela
| razem
| KAMKAMAS
|
ABS 1 2 3 4
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ramiona 1 2 3 4
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
pośladki
1 2 3 4
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
nog 1 2 3 4i
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ćwiczenia
| poniedziałek
| wtorek
| środa
| czartek
| piątek
| sobota
| niedziela
| razem
| DOROTUNIAA
|
ABS 1 2 3 4
| 0
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ramiona
1 2 3 4
|
0
|
|
|
|
|
|
|
|
|
pośladki 1 2 3 4
| 0
|
|
|
|
|
|
|
|
|
nogi 1 2 3 4
| 0
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Edytowany przez dorotuniaa 4 czerwca 2014, 20:41
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
19 stycznia 2012, 13:17
to co się stało gosiunia że tak utyłaś ? zresztą tak jak my wszystkie :) ja 3,5 roku temu 59 kg a potem ciąża.......i jest 78 :)
Edytowany przez dorotuniaa 19 stycznia 2012, 13:21
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1278
19 stycznia 2012, 13:49
poproszę wielkiego kopa w d... Jutro pierwsze ważenie a ja już poczułam się tak fajnie, że od rana zajadam ptasie mleczko... okres mi się zbliża i może dlatego wariuję? e, to tylko wymówka. Trzeba wziąć się w garść.
Poczytam Was teraz dziewczyny. I witam :) brak kultury z powodu przedawkowania cukru;)
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1278
19 stycznia 2012, 13:59
Nelly, wiem, że łatwo się mówi a trudniej czeka, ale zdarzy się tak, że niepostrzeżenie, nagle, zupełnie przypadkowo, poznasz tego jedynego, albo takiego na chwilę zapomnienia. Ja przez długi czas, myślałam o sobie, ze nigdy nie będę mieć faceta, wszystkie koleżanki mają a ja nie. Ale zjawił się ten jedyny, od razu ten na którego czekałam, jest moim mężem :) Moja najlepsza przyjaciółka, dłużej niż ja czekała, też nie miała nikogo, ja powtarzałam, poczekaj, zjawi się ten właściwy. Nie wierzyła, a w maju wychodzi za mąż, ma 26 lat.
Ja po prostu wierzę, że nie zależnie ile trzeba czekać, jest nam pisany ktoś. Czasem tylko na chwilę, a czasem tak jak mi i wielu(o dziwo) osobom, na zawsze.
Ja nawet z domu nie wychodziłam w czasie gdy poznałam, jak się okazuje, mojego męża. Niesamowita, poplątana kolejność różnych zdarzeń, nie tylko u mnie, i wyszedł nam fajny związek. A ja naprawdę trudny mam charakter.
Trzymam więc kciuki za Ciebie kochana, głowa do góry. Teraz pomyśl o sobie, tak byś mogła się poczuc pewna siebie i piękna a wtedy inni też to będą widzieć. (faceci czują piękno bijące z pewności siebie kobiety, to ona musi czuć się pięknie, wtedy facet też tak czuje).
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1278
19 stycznia 2012, 14:06
gosiuniaaa, zdarza się najlepszym, nie wiem o co chodzi, ale ja już się nauczyłam (a w moim przypadku to nie było łatwe), że obrażanie się, nie odzywanie to nie jest wyjście, szkoda czasu. Facetowi trzeba w prost. Inaczej nic do niego nie dotrze. Nauczyłam się mówić, dużo o swoich uczuciach i łatwiej jest się dogadać. Powiedz mu co Ci na sercu leży, wszystko, powiedz, że musisz się wygadać, niech słucha i nawet jak przesadzasz to nic, takie jesteśmy, my kobiety. A potem niech on się zastanowi, ewentualnie powie co on myśli, ale bez naciskania, facet potrzebuje czasu na myślenie o uczuciach, na ich nazwanie.
Szkoda nerwów na duszenie czegoś w sobie, facet nie wróżka i nie kobieta, nie zrozumie jak mu dokładnie nie wytłumaczysz.
Uśmiech, głowa do góry, wygadaj się, zrób pierwszy krok (mądrzejszy go robi i dojrzalszy emocjonalnie) i walczymy dalej by czuć się pięknymi:) potrzebuje dziewczyny w Was konkurencji i wsparcia!
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1278
19 stycznia 2012, 14:10
Ale się rozpisałam, przepraszam, że tak rady daję, piszę co myślę i do czego doszłam. Mam nadzieję, ze nikogo nie uraziłam.
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
19 stycznia 2012, 14:51
bubaka chyba tez skorzystam z Twoich rad bo jak się z moim pokłócimy to i tydzień się potrafie do niego nie odezwac :)
na obiad robie filet z tilapii smażony + warzywa na patelnie
- Dołączył: 2007-04-27
- Miasto: Moje
- Liczba postów: 3983
19 stycznia 2012, 15:24
nie jasne że nie uraziłaś, ale wiesz ja te rady stosuję, mówię mu prosto i wyraźnie zawsze o co mi chodzi, ale do niego dalej to nie dociera, zapamięta i chyba zaraz zapomni i to mnie wkurza najbardziej! a co do tycia...to sama nie wiem...zaczęłam jeść normalnie w miarę i tyle i aż tyle....jakbym była w ciąży to jeszcze rozumiem ale ja bez ciąży przytyłam 20 kg! masakra....co prawda zawsze miałam tendencje do tycia i tak sobie chudnę, tyję..
- Dołączył: 2007-04-27
- Miasto: Moje
- Liczba postów: 3983
19 stycznia 2012, 15:24
też ostatnio mam ochotę na rybkę hmm z surówką z kapusty kiszonej:) tydzień dorotunia?? wow...ja wytrzymuję góra parę godzin bez zupełnego odzywania się...a tak to i tak zawsze rozmawiamy ale tak "oficjalnie" jak jestem obrażona...
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
19 stycznia 2012, 15:36
gosiunia jak sie zapre to i tydzień :) ale to mnie pięknie musi wkurzyć . no i wiadomo coś tam odpowiem jak zapyta ale sama od siebie to się nie odezwe chociaż już mnie trafia czasami zeby coś powiedziec :)
19 stycznia 2012, 16:47
bubaka ja tez dłuugo miałam problem ze szczerą rozmową i mówieniem wprost o co mi chodzi.. myślałam że sam się domyśli;) ale powolutku, pomalutku starałam się i cały czas się staram mówic coraz więcej i dokladniej o moich uczuciach i o tym czego oczekuję.. Było mi trudno, że mnie nie rozumie i też potrafiłam się nie odzywać, może nie tydzień ale ze 3 dni to na bank.. A teraz jakoś szkoda mi czasu na nie odzywanie się i staram się często pierwsza wyciągnąć rękę na zgodę. Ale jak porządnie mnie wkurzy albo coś durnego zrobi, to jakimś dziwnym sposobem nie mam problemów żeby się na niego wydrzeć
![]()
i wtedy wszystko jakoś najlepiej łapie..heheh.. ehhh.. te nasze chłopy..
![]()
nudno by bez nich było ;P
na obiad zjadłam 8 kopytek i talerz kapuśniaku, ale mało co wody tam było tylko sama kapusta bo mi taki gęsty wyszedł;P teraz popijam białą herbatkę:) orbi zaliczony - 45 min.
BĘDZIEMY SUUPER LASKI KOCHANE!! NIE DAJEMY SIĘ!!!