Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

nelly88nelly wow, normalnie inna osoba, super wyglądasz !!!! motywujesz mnie !! a ile czasu juz sie odchudzasz?

mniej więcej przez rok czasu zrzuciałam te 15 kg (od stycznia zeszłęgo roku), tzn pierwsze 10 kg w 3 miesiące, a kolejne 5kg to tak różnie bywało, bo raz było 2 mniej raz trochę więcej, bo niestety ale od słodyczy nie umiem się odzwyczaić i czasem z nimi przesadzałam, ale myślę, że juz panuję nad tym :) jem teraz je raz w tygodniu w nagrodę :)

Dzień dobry :)
wczoraj: śniadanko twarożek na słodko z chlebkiem, obiadek pierś z kurczaka z ryżem i dużo fasolki na parze, kolacja pomarańcza i 4 herbatniki
dziś, śniadanie: 2 jajka na teflonie i 50g chlebka żytniego, duża herbata
muszę pomyśleć nad drugim śniadaniem, bo dziś będzie na wyjeździe, jadę z dziećmi na zajęcia
Brzuszek mnie boli i ćwiczyć nie mogę ale kalorycznie ok więc te kilka dni dam radę a potem znów wracam do ćwiczeń

nelly, ślicznie wyglądasz i sukces ogromny :) jesteś motywacją, widać, ze jak się człowiek postara to można

glyceryne, fajne zdjęcia, zajmujesz się tym zawodowo czy raczej jako przygoda?
Kurcze, same laski na tym forum... mam przez Was kompleksy

A co do motywacji, co zrobię jak dojdę do celu? będę pewniejsza siebie, będę mogła zakładać ubrania bez obawy o to czy mi coś gdzieś się nie wylewa, teraz tak mam, a marzy mi się zakup krótkich szorcików :) móc je założyć i wyjść na spacer z przekonaniem że mam świetne nogi :)

glycerine fajne te zdjęcia masz :) 

mam takiego doła dzisiaj że normalnie masakra:(:( jutro się odezwę. Papa

u mnie dzisiaj też fatalnie... nie rozumiem czemu ta pieprzona waga idzie w górę! Gdyby jeszcze stała... ok, ale czemu rośnie :( nawet nie chce mi się wychodzić do sklepu po chleb żytni i twarożek, skoro i tak tyję to w domu mam biały....

Wczoraj tak cały wieczór denerwowałam się tymi kulkami ziemniaczanymi, że zjadłam aż trzy, że pogadałam z koleżanką na skypie (nie, to nie była aż taka desperacja żeby o kulkach ziemniaczanych rozmawiać) i wypiłam trzy drinki. Zaczynam myśleć, że moje drinki spalają tłuszcz, albo ten pas kopiący czyni cuda. Schudnąć w tydzień około 1kg to jestem z siebie dumna, ale od czwartku czy piątku (kiedy mi ta waga ruszyła) ponad kg to ja w szoku jestem. Normalnie za chwilę zostanę alkoholikiem w kopiącym pasie. Ale poważnie jestem taka szczęśliwa, ale wciąż w totalnym szoku?!. Aż wymieniłam baterie w wadze, ale dalej to samo. Jeszcze jak dzieciaki wyzdrowieją to pójdę na basen i tam się zważę. Ale i tak jupi!!! Zdrówko dziewczyny!!!

na sniadanie 2 jaja na twwardo i odrobina majonezu i  1 kromka z delmą i serem żółtym

Zapomniałam. Na śniadanie szklanka jogurtu brzoskwiniowego z ziarenkami.

asianatalin super, idziesz jak burza juz prawie 8 kg za Toba :) widać po Tobie już jakąś różnice ?