- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
31 grudnia 2011, 12:46
Bardzo proszę babeczki - jest nowy temat.
Objadajcie się dzisiaj ile się da, bo od jutra zgodnie z naszym postanowieniami zwarte i gotowe zaczynamy nowy rok z south beach.
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
18 grudnia 2012, 17:02
Olcia nie sprzedaje zdałam tylko relację, a nie miałam gdzie fotek wstawić. No kosmetyczka powiedziała, ze tak może być i po to jest korekta.
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
18 grudnia 2012, 17:43
A za tą korektę płaci się osobno? To ile to w sumie kosztuje?
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
18 grudnia 2012, 17:57
Kurcze... nic mi się nie chce... święta tuż tuz a ja nie mam pomyśłu na nie:(
Nie wiem co mam zrobić do żarcia, co upiec...
Ma któraś z was tak, czy to tylko ja się tak rozmemłałam
Zaczęłam porxądki i... nie skończyłam...
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
18 grudnia 2012, 18:26
Aguś witam w klubie
Ja się nie mogę wziąć za wypieki :/ a, no i nawet choinki nie kupiłam :/ tylko u małej w pokoju taki sztuczny, metrowy drapak stoi przystrojony
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
18 grudnia 2012, 18:30
A czy Ty Agata musisz być zawsze taka perfekcyjna ?
Wrzucaj na luz. Święta generalnie są po to, aby odpocząć. Brudno też tam nie masz.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
18 grudnia 2012, 18:31
Agus ja co prawda nie organizuje swiat ale rozmemłana chodzę już od tygodnia ;) wyluzuj trochę, jak wszystko nie będzie idealnie to i tak święta sie odbędą :)
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
18 grudnia 2012, 18:33
Dziewczyny podoba Wam się ten płaszczyk?
Edytowany przez Olcia1975 18 grudnia 2012, 18:34
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
18 grudnia 2012, 18:42
Olcia korekta w cenie.
Agus ja też tak mam, w pracy tyle roboty ze do końca tygodnia będę siedziała do 18-19, bo jutro wypad w czasie pracy do fryzjera, a w czwartek pazury to ucieknie po 2 godziny. Jak przychodzę do domu to najchętniej poleżała bym przed TV, ewentualnie popełniła coś do żarcia.
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
18 grudnia 2012, 18:44
Olcia - nie w moim stylu, ale myslę, że do Ciebie pasuje.
Ja ostatnie dni miałam takie, zwłaszcza z kotem, że gdyby nie moja mama to na święta nie byłoby prawie nic. Miałam to gdzieś.
To nauczenie się robienia zastrzyków kotu i pobierania jej krwi jest dla mnie takim stresem nadal, że reszta mnie nie interesowała. Jestem kłębkiem nerwów.
Dopiero teraz zaczynam sie trochę ogarniać.
Mam szal. Jest cudny. I cudną Pandorę. Póki co z tylko jedną zawieszką, ale na imieniny dostanę drugą.