Temat: Minus 30 kg i więcej. Kto się przyłączy?

Witajcie,

kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje. 
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji. 
Zapraszam. 


Larajoy powaznie tak masz ze jak nie jesz to tyjesz a jak jesz wiecej to chudniesz?
Ja nie rozumiem Ciebie i myslę że nie tylko ja. I jesli już ktoś zaśmieca forum to chyba o sobie piszesz bo większość twoich postów jest taka sama . Nikt sklerozy nie ma i nie musisz w każdym tego samego pisać. Ktos wcześniej spytał Cię ile masz lat ? Byłam mega zdziwiona jak napisałaś ze 28,bo sądząc po stylu pisania to pomyślałabym że 15.
Pasek wagi

kuleczka34 napisał(a):

Ja nie rozumiem Ciebie i myslę że nie tylko ja. I jesli już ktoś zaśmieca forum to chyba o sobie piszesz bo większość twoich postów jest taka sama . Nikt sklerozy nie ma i nie musisz w każdym tego samego pisać. Ktos wcześniej spytał Cię ile masz lat ? Byłam mega zdziwiona jak napisałaś ze 28,bo sądząc po stylu pisania to pomyślałabym że 15.



kuleczka masz ignor ode mnie, nie pisz do mnie bo ja nie pisze do ciebie tylko do innych dziewczyn nara!
moim zdaniem ty kuleczka masz 5 lat bo jestes tak dziecinna jak dziecko z przedszkola, ogarnij sie dziewucho bo gadasz od rzeczy lol
No właśnie dziecinko,sama teraz pokazałaś swoją inteligencję. Nie ośmieszaj się,na innym forum by Cię zjedli za twoje posty. Nie ma tu już nic do gadania. Także ja już też skończyłam.
Pasek wagi
dziewczyny ta kuleczka mi tylko cisnienie podnosi, mozecie ja uciszyc bo ja to zglosze gdzies dalej! won kuleczka jestes jak wrzod
u mnie jest tak, że jak nie jem nic to chudnę, bardzo szybko nawet, ale jak zaczynam jeść to waga rośnie w zastraszającym tempie. Jak jem mało (za mało wg mojej dietetyczki) to mój organizm, to co dostanie od razu magazynuje na później, bo jest nastawiony, że długo nic nie dostanie. Jak jem regularnie, trzymając się wyznaczonych godzin, to chudnę i efekt jest przynajmniej trwały. Porcje ogólnie mam dość spore (jak na to co wcześniej jadłam), ale mało kaloryczne, więc chudnę a mój metabolizm przyspieszył.

LaraJoy napisał(a):

u mnie jest tak, że jak nie jem nic to chudnę, bardzo szybko nawet, ale jak zaczynam jeść to waga rośnie w zastraszającym tempie. Jak jem mało (za mało wg mojej dietetyczki) to mój organizm, to co dostanie od razu magazynuje na później, bo jest nastawiony, że długo nic nie dostanie. Jak jem regularnie, trzymając się wyznaczonych godzin, to chudnę i efekt jest przynajmniej trwały. Porcje ogólnie mam dość spore (jak na to co wcześniej jadłam), ale mało kaloryczne, więc chudnę a mój metabolizm przyspieszył.



Larajoy juz cie rozumiem, ja mam troche inaczej bo jak jem malo to chudne a jak juz zjem 1 ciastko to 2 kilo wiecej, ale jak mowia kazdy organizm inaczej chudnie, a w jaki sposob larajoy ci sie utylo az tyle?
Kochana,forum jest dla wszystkich i nie mam zamiaru rezygnować z twojego powodu,bo reszta dziewczyn jest naprawdę spoko i podchodzi do gry dorośle a jak masz wysokie ciśnienie to na rower i do lekarza.
Pasek wagi

kuleczka34 napisał(a):

Kochana,forum jest dla wszystkich i nie mam zamiaru rezygnować z twojego powodu,bo reszta dziewczyn jest naprawdę spoko i podchodzi do gry dorośle a jak masz wysokie ciśnienie to na rower i do lekarza.


mnie to zwisa i powiewa czy tu jestes czy nie, ale wazne jest dla mnie to ze z toba nie pisze, olewam twoje posty, bo reszta dziewczyn jest spoko a ty sie ciskasz bog wie z jakiego powodu, nie wyrzywaj sie na innych jak masz jakies problemy w domu bo tylko psujesz ludziom humor i zycie, ja juz z toba nie pisze kuleczka takze nara!
powodów wiele, przede wszystkim błędy żywieniowe, nieleczona tarczyca i przyjmowanie bardzo dużej ilości leków sterydowych. Moja gospodarka hormonalna była całkowicie rozregulowana, teraz jest lepiej, ale jeszcze długa droga przede mną :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.