Temat: -5/10 kg, kto na to idzie ? :)

Witam wszystkich,
jeżeli są osoby, podobne do mnie, które od dawna zbierają się, żeby schudnąć 5-10 kg to zapraszam do wspólnej, zdrowej rywalizacji! Nie ma określonej ilości osób, zapisać się może każdy, kto do zrzucenia ma tyle kg ile w temacie. Czas na to również nie jest określony, bo nie liczy się w jakim czasie uda nam się to zrobić, tylko z jakim efektem i przede wszystkim trwałością :)  Dla zainteresowanych tematem, zasady są proste :
1. Przy zapisie podajesz :
- wagę
- wzrost
- ile kilo masz do zrzucenia
- krótki opis swojej diety, ewentualnie ćwiczeń
2. W tabelkach będą zapisywane Wasze postępy. Każdy pomiar wagowy wykonujemy w sobotę, gdy ktoś zapomni to w niedzielę. Jeśli w przeciągu tygodnia/dwóch nie podasz swojej wagi, zostajesz wypisana z akcji.
3. Na forum nie trzeba przesiadywać 24h na dobę, ale raz na kilka dni wypadałoby się odezwać, żeby temat nie umarł :)
Więc kto na to idzie ? :)
W końcu kiedyś trzeba coś zrobić ze swoją sylwetką. Nie można odkładać tego w nieskończoność!

Pasek wagi
Ziuuutka wkleisz link? ;)
Mam nadzieję, że jutro będzie mniej niż 60 :)

hej dziewczyny:)

moja waga współpracuje ze mną:) to mnie cieszy. Jutro wracam nad morze, pewnie z jedzeniem będzie kiepsko...

trzymajcie się kochane:)

Pasek wagi
Aaa jest! 59,9 ledwo brakowało, ale szczerze mówiąc jak sobie w piątek z wagą 62,3 obiecałam, że do środy ma być mniej niż 60 to nie wierzyłam, że się uda :)

moniq88 jak egzamin? ;)
.piggy. http://www.youtube.com/watch?v=dDbw16rxteE , to jest link to tego filmiku :)
I gratuluję spadku :)
moniq88 to tak jak u mnie. waga codziennie jest ciut niższa :) I nawet usłyszałam wczoraj, że jakoś schudłam ;D
piggy gratuluję i moniq też gratuluje ;)
ja się może jutro zważę, albo w czwartek.. albo jak wytrzymam to w sobotę dopiero ;P
Pasek wagi
Haha coś mi się zdaj,e że jutro już by tak pięknie nie było, ale nie będę się jutro ważyć :) Wytrzymałam 4 dni na dukanie ale dzisiaj świadomość, że od jutra przez ponad miesiąc nie tknę żadnych słodyczy sprawiła że wybrałam się po czekoladę. :) Tak na pożegnanie. Teraz umieram (nie wiem czy ból woreczka żółciowego może być groźny?). Nie żałuje w sumie, jutro i tak pewnie będzie tylko kefir na obiad, bo Post. A że od jutra zamierzam też się uczyć 3 razy więcej to chyba sobie włączę film :D Miłego wieczoru ;)
Oj laski, jestem wykończona. Ale czuję się świetnie.
34 min na orbitreku zaliczone :)
Zaraz lecę na śniadanko - 2 kromki pieczywa chrupkiego z serkiem kanapkowym i nisko-tłuszczowy jogurt.
Wczoraj miałam ekstra wysiłek oprócz moich ćwiczeń, bo na wfie byliśmy na siłowni ;)
I jutro chyba też idziemy.
Dziś na wadze znowu mniej, tylko ten brzuch jakiś taki .. chociaż z drugiej strony i tak widać efekty po tych 4 (?) tygodniach .. wiadomo, oczekuję cudów zbyt wcześnie.
No cóż, powodzenia dziewczynki dzisiaj ;)
nie no fajnie. trzymam dietę, a na wadze 59,3 ;/ aha, nie no ok, jak się wkurzę to rzucę w cholerę tą całą dietę, jak nie przynosi rezultatów. a co wiecej, tyje od niej. wkurzylam sie ;/
Pasek wagi

surpresa napisał(a):

nie no fajnie. trzymam dietę, a na wadze 59,3 ;/ aha, nie no ok, jak się wkurzę to rzucę w cholerę tą całą dietę, jak nie przynosi rezultatów. a co wiecej, tyje od niej. wkurzylam sie ;/
Nie poddawaj się ! Są gorsze i lepsze dni. Może nie długo przejdzie, i znowu zaczniesz zrzucać kilogramy?
Tak jak mi do mojego wpisu napisałaś - jutro też jest dzień. :)
Trzymaj się ;*

surpresa nie poddawaj się! wspólnie dążymy do swoich celów i tego się trzymajmy ! ;D 

przerwałam a6w 3 dni temu ; // wole ośmiominutowi ćwiczyć ;D
od dzisiaj zaczynam ;) poza tym wczoraj zamówiłam hula hop ; )
powodzenia chudzielce ! ;*

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.