20 stycznia 2012, 17:48
Cześć!
Razem z grupą dziewczyn z poprzedniego, upadającego już troszkę wątku postanowiłyśmy stworzyć
nową, mocniejszą drużynę Naszym sloganem jest
walka ze zbędnymi kilogramami, fałdkami tłuszczu, objadaniem się oraz z lenistwem. Czas zrobić coś dla siebie, zmienić nawyki żywieniowe czy ruszyć tyłki z fotela! :)
W grupie jest raźniej!
I
nieważne, czy chcesz schudnąć 2, 5 czy 20 kilogramów, i kiedy zamierzać to osiągnąć, masz zastój czy po prostu potrzebujesz "towarzystwa"- ważna jest motywacja, którą wniesie każda osoba, która do nas dołączy!
Korzyści ze wspólnego odchudzania są dla mnie jasne- przede wszystkim mobilizacja i rozmowa z innymi Vitaliankami, lekka doza rywalizacji, a przy okazji możliwość podzielenia się sprawdzonymi przepisami czy efektywnymi ćwiczeniami.
Chętnie zajmę się robieniem tabelek. Myślę, że
cotygodniowe, sobotnie ważenie będzie naszym małym rytuałem. :)
To co? Zgłaszajcie się! Proszę o podanie jutro wzrostu, wagi oraz BMI.
Odchudzaj się z nami, nie od jutra, już od teraz :)Starajmy się, żeby ten wątek nie umarł!
Edytowany przez apocalyptica 20 stycznia 2012, 17:51
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
27 lutego 2012, 18:49
ja dzisiaj też słodycze jadłam. ale za to ćwiczeń sporo. pobiegałam 20 min, na skakance skoczyłam 1600 razy ( i jeszcze mam zamiar), no i ćwiczonka n brzuch pupkę i nogi :D ćwiczę z Tammy, filmiki są na youtube
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: San Jose
- Liczba postów: 643
27 lutego 2012, 21:35
ja wieczorem tez moge zjesc wszystko, akurat dzis mam ochote na pizze, gdyby tylko moj chlopak mi pozwolil to bym pobiegla juz dawno... jak dobrze ze go mam przy sobie....
- Dołączył: 2007-10-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 2924
28 lutego 2012, 08:30
a wieczorem moge jeśc i jeśc
więc zazwyczaj staram się nie omijać kolacji żebym nie była głodna
jakis serek wiejski zjem
a potem idę na górę żeby być z dala od kuchni
albo wcześniej się kładę i czytam w łóżku albo ćwiczę
ogólnie to jest cięzko ale staram sie walczyć!
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: San Jose
- Liczba postów: 643
1 marca 2012, 09:02
Dziewczyny ja sie tak czasem zastanawiam co robia te dziewczyny ze maja takie figury?! Czy sa to godziny i moze lata spedzone na silowni, polaczone z dieta czy po prostu dobre geny? Pewnie to i to. Ale po prostu ciekawi mnie jakie cwiczenia chociazby one wykonuja... Moje marzenie to ich figura.
1 marca 2012, 16:04
Witam. Nie odzywałam się przez jakiś czas. Nie szło mi najlepiej. Niestety... Teraz jestem w trakcie ogarniania siebie. Zakupiłam bańki chińskie, plusz detox - witaminki które ułatwiają wydalanie wody itp. a jak jestem głodna to zajadam się otrębami - tak jak teraz.
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
1 marca 2012, 20:52
hejjjj ja też jestem, ale internet padł, to mnie nie było..
wagą się nie chwalę.
wpierda..lałam cały tydzień i na wadze było 66,5..
no kur jego mać brawo dla mnie. tak cieżko pracowałam i w zaledwie tydzień przybrałam 2 kg, nic tylko się pochlastać..
mam nadzieję, że to wina po części zbliżającej się @..
ale pier..dolę co było, od jutra biorę się w garść, bo nie mogę zaprzepaścić tego wszystkiego ;(
- Dołączył: 2007-10-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 2924
2 marca 2012, 20:22
dziewczyny jakaś plaga
ja tez przytyłam 2 kg i pluje sobie w brodę jak mogłam tak zmarnować mój cały wysiłek!
dzis sie zawzięłam i nie jam już nic więcej
choć mam ciasto w lodówce i kanapeczki
jutro je zjem na śniadanie!
- Dołączył: 2007-10-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 2924
2 marca 2012, 20:23
Monika to chyba jednak geny, zwłaszcza na tym pierwszym zdjeciu
taki kształt nóg i
na drugim biust przy takich chudych nózkach
to geny albo chirurg :)
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
2 marca 2012, 21:24
tak to jest plaga.
jestem załamana.
dziś jestem wykończona, po pracy i uczelni- do bani takie życie :(
idę pod prysznic i spać..