Temat: 20kg i więcej od jutra! Kto zaczyna ze mną?

86,6

Puk, puk czy moge do was jeszcze dolaczyc???

Serdecznie zapraszamy.

cześć wam!
Dziś dzień trochę nudnawy.
Byłam w sklepie 2km(  w obie strony).
Mniej zjadłam niż wczoraj, moją słabością są słodycze więc nie będę ich kupowała,
nie będzie u mnie zapasu.
Mam zamiar dziś ćwiczyć.
Znalazłam wczoraj ćwiczenia na mięśnie twarzy, zalecają codziennie ćwiczyć po 5min
 po dwóch tygodniach widać różnicę. I oczywiście też biust, bo nie chce aby mi została skóra
po nim. Zresztą w ogóle nie chce zwisającej skóry więc ćwiczyć trzeba, chudnąć max 1kg
tygodniowo i wcierać balsamy ujędrniające i intensywnie nawilżające.
Więc działamy laski.
Co do łysienia to jutro kupuję sobie Loxon 5% i wcieram. Pamiętam,że jak miałam 20 lat też
go używałam ponad 2 miesiące i wyrosły i nowe włosy. Tylko,że ja to głupia jestem bo nie
systematyczna więc wielki ch.j z tego wyszedł.
Więc pamiętajcie laski nie popełniajcie takie samego błędu co ja bądźcie systematyczne
bo to wielki klucz do piękniejszej figury, do osiągnięcia sukcesu.

U mnie na razie dietowo jakos leci ;) tzn. dopiero od poniedzialku dietkuje, a od jutra bede pomykac na fitness. Niestety ja musze miec bata nad soba i jakas motywacje (chocby i typu -zaplacilas za fitness wiec teraz ide bo szkoda tych pieniedzy ;) )zeby cwiczyc, dlatego tez fitness. W domu nie ma szans abym zaczela cwiczyc-moze jeszcze jak jest wielki zapal to tak, ale po kilku dniach to wszystko pada. Leniwiec pospolity ze mnie 

Cześć Agutko, fajnie że do nas dołączasz:)

Marzeniesiespełniają, zamieściłabyś link do filmiku z ćwiczeniami na mięśnie twarzy? Słyszałam o nich ale chętnie też zobaczę :)

Ja tez chetnie te cwiczenia na miesnie twarzy zobacze :)

Kobietki powiedzcie jak radzicie sobie z ochota na slodkie??? to jest moja najwieksza zmora  niestety...Sa dni gdy wogole nie mam na nie ochoty,ale sa tez takie kiedy nie radze sobie sama z soba. wiec jak macie jakies skuteczne zamienniki to ja bardzo o nie poprosze 

Nie oglądałam filmiku tylko poczytałam jak się ćwiczy. Wpisałam w neta i się wyświetliło.
Ćwiczenia dziś zaliczone. Trochę potańczyłam, trochę pobiegałam za synem, oczywiście
też na piersi, twarz, pupa, ramiona. Fajnie było.
Słodycze też są moją zmorą. Nie umiem sobie z nimi poradzić więc nie
będę ich kupowała. Bo jak będą w barku to się nawpierdalam jak świnia.
Wiecie nie chce już być gruba, chce być z siebie zadowolona. Więc musimy działać.
Mam dość swojego lenistwa, więc muszę ruszyć tyłek i do dzieła.
A jak wy radzicie sobie?

wiecie co ja chyba nie jestem zbyt dobrą gospodynią, ponieważ jakoś wszystkie pieniądze
mi z portfela uciekają. Idę do sklepu  kupię parę rzeczy i 100 leci. Więc mam pytanie jak wy
gospodarujecie pieniędzmi. Czy to tylko ja jestem tak rozrzutna?
A jak oszczędniej żyć?