Temat: 20kg i więcej od jutra! Kto zaczyna ze mną?

Ostatnio próbowałam wiele razy ale niestety nie miałam silnej woli. Dzisiaj przejrzałam się w lustrze w przymierzalni i się przeraziłam!!"Od jutra zaczynam dietę plus ćwiczenia. Planuję  zrzucać 5 kg na miesiąc. Kto do mnie dołączy? Potrzebuje Waszego wsparcia.
cześć wam!
 dawno mnie tu nie było.
Miałam depresję, ale teraz wracam na dobre tory. Mniej jem, skaczę na skakance waga pomalutku
spada. Tym razem dam radę i nie poddam się. Nie ma nawet mowy.
Koniec tego miesiąca jest dla mnie okropny. Synek chory, męża ząb boli i bierze antybionyk,
nawet psu łzawią oczy.
No ale nowy miesiąc będzie lepszy. Zobaczycie.
A jakie macie plany na maj?
hej kobitki!
przez ostatnie 2 dni nie moglam sobie za bardzo pozwolić na ruch bo pilnowałąm siostrzenicy. mimo to diete trzymałam solidnie. wiec zobaczymy czy sa jakies zmiany! mam nadzieje ze tak :)

MarzeniaSieSpelniaja moje plany to w majowke malowanie, odchudzanie i wesele! mam nadzieje ze uda mi sie zejsc ponizej 80 na wesele :)
Pasek wagi
ja dziś zaliczyłam wożenie drzewa, mąż ciął a ja męczyłam się z tą taczką.
Jazdę na rowerze- więc sezon oficjalnie otwarty.
W planach jeszcze posprzątać chałupkę i poprasować( lubię to).
U mnie za oknem pierwsza burza z piorunami, ale wcale za nią nie tęskniłam.

Jutro chcę z synkiem pojechać na plac zabaw jakieś 7km w jedną stronę.

Plany na maj: ćwiczyć, jeść mniej, grillować, obciąć włosy, poopalać się,
                   może poszukać pracy,
A co tam u was?
hej, ja właśnie wróciłam z ćwiczeń- tylko 40 minutek niestety
a maj będzie ciężki, bo szykuje się sesja, do tego chcę znaleźć pracę by zarobić na nowe studia (niestety, ale na 3 roku zrozumiałam, że chcę czegoś innego:(((((((((((((((( )
A dzisiaj waga 83,6kg i szału dostaje po w zeszłym tygodniu było już pół kg mniej a ja czuję, że się cofam z tym wszystkim
Cześć wam!
Wczoraj plac zaliczony, jestem dumna z mojego dziecka. Przejechał w obie strony na rowerku,
a ma 5 lat.
Dziś wstałam w dobrym nastroju, stwierdziłam że nie będę odchudzała się dla
wyglądu ale dla zdrowia.
Więc rano rozciąganie zaliczyłam. Potem sprzątanie chałupki. I pomykanie na rowerku z synkiem
ok. 10km. Fajnie było.
Myślę jeszcze aby poćwiczyć ale zobaczymy bo strasznie spać mi się chce.
A co tam u was?
siema;) cicho tutaj :(
ja niedawno wróciłam do domku- padam.... już chcę majówkę chociaż po niej będzie jeszcze gorzej bo szykuje się u mnie straszna sesja- i tak źle i tak niedobrze...
ale dieta OK! za to zero ruchu.... trzymajcie się;)
A cicho.. ciepło jest więc komu się chce przed kompem siedzieć...
no u mnie nie jest tak ciepło ;) dzisiaj lało i wiało - buuu
a na uczelni w trakcie zajęć padło zasilanie, a bez prądu moje zajęcia nie istnieją
właśnie zakończyłam ćwiczonka- 35 min niestey tylko:(

i mam nadzieję, że nie siedzą przy monitorku tylko na słonku, a nie się wykruszają
eh mnie zostawił facet po prawie 5 latach związku..
więc przepraszam ale nie mam siły tu wchodzić i pisać czegokolwiek..
ćwiczeń nie ma.
diety też nie ma, bo właściwie to nie jem nic.. jak tylko pomyślę i moim ukochanym to od razu mi niedobrze, żołądek boli więc nie ma mowy o jedzeniu..
postaram się czasem tu wpadać..
powodzenia :*
Pasek wagi
ainos to wracaj do nas szybko!
i znowu ciasza u nas:( jak sobie radzicie? u mnie dzisiaj 82,7kg więc spadem jest chociaż malutki;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.