© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lutego 2012, 16:03
28 lutego 2012, 19:33
28 lutego 2012, 19:45
28 lutego 2012, 19:46
Ja w ogóle podczas skakania nie piję wody, zajmuje mi to jakieś 10 -15 minut i w zasadzie aż tak się nie męczę, aby pić. Więc póki co kibelek i karniaki za to mi nie grożą. Desperatka, musisz coś jeszcze wykombinować ;) Pozdrawiam
28 lutego 2012, 21:37
Mam nadzieję, że będę się mogła jutro ruszać! Edytowany przez Varja 28 lutego 2012, 21:38
28 lutego 2012, 22:22
28 lutego 2012, 22:25
ja dzisiaj 0 skoków, bo wróciłam dopiero co do domu, a rodzice nie pozwolą mi już skakać, bo jest za głośno :D bo mogę to robic tylko na przedpokoju, u siebie mam za nisko żyrandol.
biegac też nie beigałam. a chciałam, naprawdę... po prostu lało cały dzień, a ja na polach biegam, więc jak wczoraj było lekkie błoto i ślisko to nie wiem co tam dzisiaj musiało się dziać :D
zaraz tylko poćwiczę z filmikami na brzuch pupę i nogi
skoki nadrobię jutro w południe, bo będę w domu :)
28 lutego 2012, 22:26
"> 
28 lutego 2012, 22:32
29 lutego 2012, 09:30
29 lutego 2012, 13:47
U mnie karniaczek kibelkowy zaliczony:)Na tą minutę mam tyle skoków:
