Temat: Skoki po skarb - etap II. 15 000 skoków na skakance - kto z nami?

To juz II Etap.

Tym razem do pokonania 
15 000 skoków!

Po pierwsze: ustalamy swój skarb- nagrodę, jaki znajdziecie w skrzyni(kupicie sobie...he he he) za wyskakanie 15 000 skoków.

Po drugie: od poniedziałku w swoim rytmie skaczecie i dopisujecie swoje skoki do suwaczka



Po trzecie: robicie suwaczek:


Jak zrobić suwaczek?

Wchodzisz na


następnie szukasz


ukazuja się suwaczki- Ty klikasz na druga stronę - (2- na dole)

zaznaczasz dogę po skarb -  klikasz "next" na dole

ukazują się różne znaczki- wybierasz klikając na wybrany znaczek a następnie "next"



Wypełniamy

Choose a Password/Pin:  jakies liczby np. pełną datę urodzin

Units: skoki

Your current cumulative value: liczba aktualnej liczby skoków wpisujemy klikając na "add"

Your target: 15 000

Message:skoki po skarb

klikamy "next"

Żeby wkleić suwaczek do pamiętnika i na forum patrzymy na kody w ramce HTML


Twój kod odnajdziesz w tym miejscu, który zaznaczyłam powyżej - kopiujesz go i wklejasz na obrazeczku(tak jak wklejasz zdjęcia do pamiętnika czy na forum).

Po czwarte: musicie być przygotowane na różne przygody po drodze i dodatkowe zadania ;-)


Przyłączyć może się każdy, kto ma ochotę! Zapraszam
Pasek wagi

Po porannych skokach
Pasek wagi


Już tyle za mną, a nadal nie mam skarbu...
Pasek wagi
Karniaczek po 6000

kiedy przekroczysz 6000, przygorowujesz się psychicznie do kolejnego karniaka. Od rana następnego dnia liczysz szklanki wszystkich napojów, jakie przez cały dzień wypijesz. 


Na drugi dzień skaczesz gratiski =>  ilość szklanek(250 ml) x 25 skoków

czyli jeśli ktoś wypija 1,5 litra, to skacze 6x25= 150 skoków

Powodzenia :-)! (i nie odwadniać się celowo...he he he)
Pasek wagi
i karniaczek zaliczony
 
ło matko  ja wypijam więcej niż 1,5 litra
jej...jak ja w tyle jestem :( ale choroba nie odpuszcza, nos mam zatkany i nie da rady skakać... może jutro w końcu się uda
Pasek wagi
jea! kolejny tysiak zaliczony. Dzisiaj bez karniaków, ledwo co dałam radę 1000. Ale nie fizycznie a psychicznie - tak mi się nie chciało. Musiałam się zmusić dosłownie. Ale za to ostatnie 50 skoczyłam do tyłu. Oj znacznie ciężej i dłużej. Jak zrobię moje 15000 to wprowadzę jakieś udziwnienia. Póki co jestem dopiero na 4000 i chyba jakiś karniak od jutra za to odbicie w lustrze 

PS Finisterre, ale zasuwasz! 
Jogobelka, zasuwam, bo za tydzień wyjeżdżam na urlop i muszę skończyć do wyjazdu. Nie ma to jak motywacja
Pasek wagi

kaola6 napisał(a):

jej...jak ja w tyle jestem :( ale choroba nie odpuszcza, nos mam zatkany i nie da rady skakać... może jutro w końcu się uda

kaola6 posyłam Ci coś, żebyś szybciutko wróciła do zdrowia....szkoda, że tylko wirtualnie:-(



Dziewczyny, jak mi się dzisiaj nie chciało skakać!!!!!!!!!!!! Ale......................jak patrzę na Wasze wyniki, to mruczę pod nosem i skaczę....he he he........




Jutro podsumowanko, bo dzisiaj już muszę zmykać!


PS Karniaczek zaliczony, ten po 4000 oczywiscie ;-)
Pasek wagi
Uff. Był step, ale do wieczora nabrałam ochoty do skakania :) 
400 do puli plus 200 za różowiasty kibelek czyli na dziś - 600 skoków. 
Fajnie to forum motywuje, samej pewnie już by mi się znudziło :) 


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.