10 sierpnia 2007, 12:41
szukam ochotników i wsparcia. Wczoraj zaczęłam, ale jak to dalej pójdzie to nie wiem. Za każdym razem po kilku dniach mi przechodzi chęć do walki i za każdym razem powtarzam sobie,że tym razem się uda. Jażeli macie trochę serca to przyłączcie się i opiszcie wasze sukcesy
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
albo porazki
10 sierpnia 2007, 12:43
jak sie bobi taką fajną linijkę-są do tego jakieś linki? Tylko prosze krok po kroku, bo nie jestem mocna w te klocki
10 sierpnia 2007, 12:47
Kochana stwórz sobie pamiętnik i tam masz gotowe zwory linijek do wyboru. Opisuj wszystko - również momenty kiedy jest ciężko a gwarantuję że dostaniesz tutaj dużo wsparcia i motywacji! Powodzenia :*
- Dołączył: 2007-08-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 880
10 sierpnia 2007, 13:32
cześć ewka. To fajnie, że ktos startuje z tej samej półki.
10 sierpnia 2007, 15:16
Wlasnie dlatego musimy sie wspierac, bo niestety czesto po krotszym lub dluzszym okresie nam przechodzi chec, entuzjazm i pasja. Ja moze i sile do tego,by nie jesc rzeczy "zakazanych" mam, wielka p[asje do aerobiku, tylko...niestety nie widze efektów swoich staran, a wowczas zastanawiasz sie jaki sens sie meczyc. No ale- JEST JEST i musimy sie w tym utwiedzac, prawda??
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley25.gif)
Ppstaramy sie wzajemnie, by zmagania nie ustaly, i by checi bylo wiecej z kazdym dniem,gdy zauwazymy postepy- bo chyba na tym to polega!
- Dołączył: 2007-08-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 880
10 sierpnia 2007, 15:37
asia nie wiem czy dam rade tak jak ty prowadzić takie aktywne życie jakie opisujesz w pamiętniku, ale postaram ci sie dorównać i może moja następna próba bedzie się zaczynała od 65 kg
- Dołączył: 2007-08-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 880
11 sierpnia 2007, 17:01
Kubusb pewnie jest tak jak piszesz - mogę wszystko i jak trzeba to jeszcze troche , tylko musi mnie ktoś albo coś porzadnie pchnąć. Szkoda tylko, że to nie perpetum