- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
3 marca 2012, 17:40
Czy jest tutaj ktoś, kto po jakiejś małej porażce, potknięciu oczywiście dietowym nie może się spowrotem podnieść bo motywacja gdzieś wysiadła, i chciałby się nawzajem wesprzeć?
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
4 maja 2012, 18:09
chyba już masz mnie dosyć, albo zapomniałaś o mnie... Szkoda. :-(
- Dołączył: 2012-02-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 360
11 maja 2012, 16:26
Żadne dosyć! Nie miałam komputera tyle czasu. Musieliśmy oddać do serwisu. Facet, co go naprawiał, powiedział, że nasz komp. był rekordzistą pod względem ilości wirusów :).Nie gniewaj się. Jak poszło na maturze?!!!! Facet, z którym jestem, nie jest ojcem mojego syna. Z tamtym jestem po rozwodzie. Z tym też się z resztą nie układa :(. Mam lekki kryzys emocjonalny. Nie chcę się użalać, ale jestem w naprawdę nieciekawej sytuacji. Plus: nie jem ze stresu :). Żałosne...
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
14 maja 2012, 21:09
Co się dzieje?
Jak chcesz pogadać to pisz tu. Chętnie Cię wysłucham (wyczytam chyba...)
Matury poszły gładko i śpiewająco. Jedynie WOS, którego najmniej sie bałam - dali trudny i skiepściłam. Ale matma? Bożesz Ty moj, jak na mnie będę mieć chyba świetny wynik w granicach 50% !
Aktualnie poszukuję pracy i dietuję. W lipcu wesele i mam mega motywację, a w czerwcu po dlugiej przerwie zobaczę moją klasę i chcialabym uslyszeć 'schudłaś' :D
- Dołączył: 2012-02-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 360
16 maja 2012, 20:54
Cześć. Znowu się nie odzywałam, ale dużo spraw mam na głowie. To gratuluję z tą maturą. Tak się dobrze wstrzeliłaś w tematy, czy po prostu bała łatwa? Pewnie kamień z serca Ci spadł :). Jakiej pracy szukasz? Ja jem niewiele , ale za to z bieganiem kuleję. Już ze 2 tyg odpuściłam. A moje kłopoty- standard. Facet, pieniądze. Z resztą jak są problemy to wiele związków przeżywa kryzys. Nam się co prawda od dawna nie układa, raz jest lepiej, raz gorzej a teraz akurat wypadło to gorzej. Mój największy problem polega na tym , że jestem od niego zależna finansowo i mam wrażenie, że on to wykorzystuje. No cóż, jak ktoś głupi, to potem płacze. Sama do tego doprowadziłam. Ucz się na błędach starszej koleżanki :)- zawsze bądż niezależna ! Nie ufaj w pełni żadnemu facetowi ! Dobra, tyle użalania się. A Wam jak się układa? Nie nudzisz się od nadmiaru wolnego czasu ? :)
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
21 maja 2012, 13:19
wybacz, ze sie nie odzywałam, ale trochę chorowałam a pozniej to w ogóle dieta poszła w zapomnienie...
Pracy szukam raczej w sieciówkach, ogólnie tam gdzie nie potrzebna książeczki sanepidowskiej bo nie mam - ale coś widze, że ciężko robotę znaleźć ;/
Co do Twoich problemów, rozumiem, ale nie martw się, napewno w końcu skończy się ten gorszy okres i przejdziecie na lepszy.
Ogolnie powiem Ci, ze troche się nudzę dlatego bardzo chciałabym pracę, ale znaleźć coś w tej dziurze jaką jest Polska to jets po prostu wyczyn graniczący z cudem...
Za 2 miesiące mam wesele kuzyna i podłapałam trochę motywacji, ale ogólnie to kuleje, ostanio w ogóle nic nie cwiczylam, Maj pod tym względem jest fatalny - dlatego chcę wrócić do roweru i dziś mam go w planach :D
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
21 maja 2012, 13:19
co do maturki - tematy mi podeszły, chyba miałam farta :D teraz czekać tylko na wyniki i na studia :D