Temat: 6-tkowe boje po raz 19ty 17.03 - 26.05.2012

ankieta: 31.03.2012
1. waga aktualna: 95,5 kg
2. zmiana od poprzedniego ważenia: +0,5 kg
3. zadowolenie: -10
4. komentarz: buuu, znów zawalam, wzrost jeszcze przed świętami, więc nie wiem co bedzie za tydzień, muszę się  jakoś w sobie zgarnąć....

Kobity, dawać, dawać ankietki, bo ponad połowy jeszcze brakuje (33!!) a ja już bym tabelaska smarowała...!!

dziendoberek !! 

ja dopiero sie uporalam z porannymi obowiazkami i wlasnie zasiadlam do sniadanka..

luis zdrowia dla mamusi !! 

zosiek wyjaw sekret spadajacej wagii .. :)

ankieta: 31.03.2012
1. waga aktualna: 66,5 kg
2. zmiana od poprzedniego ważenia: -0,1 kg
3. zadowolenie: -3

Witajcie :) i idę nadrabiać

ankieta: 31.03.2012
1. waga aktualna: Proszę przepisać tą samą bo mi waga padła
2. zmiana od poprzedniego ważenia: 0
3. zadowolenie: +8
4. komentarz: jestem zadowolona

spsuły mi się czujniki nacisku na wadze ... bu ..... a chyba z 90 zł kosztwała ... musze znaleść paragon.....

Dzień Dobry Dziewczynki! Właśnie skasował mi się straszne długaśny wpis do Was, ale postaram się to wszystko odtworzyć.
Po pierwsze piszecie strasznie dużo, ciężko za Wami nadążyć. U mnie oczywiście ciągły brak czasu. Muszę nauczyć się jakieś organizacji, bo zginę, jakieś planowanie itp. Jak Wy dajecie radę  z tym wszystkim!!?? Ja jeszcze nie mam dzieci i już nie wyrabiam. Od 16 kwietnia wracam do pracy to już wogóle będzie mi ciężko jak się nie ogarnę jakoś. Jestem strasznie roztrzepana robię dużo rzeczy na raz i jeszcze ten chroniczny brak czasu. Jest na to jakieś lekarstwo??
Kali z teściową nie wygrasz, wiem co mówię. Moja też jest:katoliczką" aż do bólu. Nie mówię bo ja chodzę do kościoła, ale pewne poglądy sa nie do przyjęcia przeze mnie. Żyjemy w pokoju (już), na całe szczęście nie mieszkamy razem, chodzimy tan co 2 niedzielę na obiad i w zasadzie nie rozmawiamy ze sobą ew. odpowiadam na pytania. Może kupimy im miotłę żeby mogły w końcu odlecieć?? :)  Moja T. to taka prawdziwa wiedźma z tych wszystkich kawałów. Naprawdę kiedyś Wam opowiem :)
Luise proszę o zdjęcie w nowym kolorze!!
Marcelka moja ankieta jest nie mniej żenująca więc uszy do góry i walczymy, pokarzemy tym chudzielcą że my tez potrafimy
Kateszka jak się czujesz? Czujesz już ruchy?
Kleopatra wyzdrowiałaś?
Bogusia może masz ochotę powtórzyć to wszystko u mnie w domku??
Ebek gdzie znikłaś?
Klemensik z Ciebie to taka chudzinka, że co Ty tu w ogóle robisz?? Chcesz nas (czytaj mnie) wprowadzić w jeszcze większe kompleksy??

Moja równie żenująca ankieta :)
Aktualna waga: 78,8kg
Zmiana od poprzedniego tygodnia: +0,8kg
Poziom zadowolenia: -10
Komentarz: Po części zwalam to na tą wstrętną małpę, która właściwie już powinna być a jej nie ma. Ale nie ma co ukrywać, że nie wkładam zbyt dużo wysiłku w to żeby latem założyć strój kąpielowy i wyglądać bosko. Od dzisiaj zaczynam i miejmy nadzieję, że jakieś efekty będą za tydzień. Jakoś kiedyś mi to łatwiej przychodziło, teraz ta silna wola gdzieś się zagubiła, ale może się odnajdzie..
Uciekam Dziewczyny, dzisiaj w planach pranie i pieczenie kruchych babeczek!!
Miłego DNIA!!

Jagoa, jak z Twoimi zadaniami? bierzesz udział? bo nie mam informacji o zaliczeniu

Blegrubasku, no dziś akurat u mnie tak sobie, bo cała spuchłam, właśnie się zbieram do sklepu po pietruchę, zrobię sobie sok, to może woda zejdzie.. zastanawiam sie tylko czy sie w kozaczki zmieszczę..... a ruchy to już tak z 18tygodni czuję, ostatnio jednak na szczęście dzieciaczek śpi wtedykiedyi ja, więc mi nie przeszkadza.. czasem tylko mi zebra zblokuje, ze się schylić nie mogę

kateszka sorry zaliczone :)

Witam wszystkich w poniedziałek Jeszcze tylko tydzień do świąt także bierzemy się dziewczyny porządnie za siebie, by w te święta jakoś wyglądać. Spinamy dupki!

luise...  zdrowia życzę dla mamy! Oj wiem co przeżywasz, nam też w piątek wzięli dziadka (od męża) do szpitala. Ma zapalenie jednego płuca i jest bardzo osłabiony. Do świąt co najmniej tam posiedzi o ile nie dłużej...Także latamy cały czas po szpitalach i ogólnie pełna głowa ciągle...najgorsze jest to, że dziadek opiekował się babcią (ma alzheimera), teraz babcia jest u teściowej,a le średnio sobie z nią radzi. Jednym słowem nie jest łatwo, ciągle problemy i ciągle coś...

Mężulek wczoraj wreszcie wrócił do domu Ale się stęskniłam! 3 głupie dni, a myśmy się za sobą stęsknili jakbyśmy mieli po 15 lat ha ha...kto by pomyślał?! Ale mi komplementów wczoraj nagadał Mówił że laseczka się ze mnie robi (choć zawsze mu się podobałam!). Muszę przyznać, że powoli zaczynam zauważać jak mi się ciałko zmienia. A waga powolutku leci w dół.

Dawać kobitki ankiety. Jestem ciekawa jak to w tym tygodniu nam poszło. Ile kg straciłyśmy he he...