Temat: schudnijmy razem !!

Pauli - si. sprawdzałam, bo nie mogłam wytrzymać :D dzisiejszy pomiar wskazał 67.5kg ^.^ niby radość, niby do celu jeszcze dalekadroga. ale pilnuję się. ja też uważam, że powinnam jeść coś później, ale jestem głodna dopiero około 21, a wtedy już nie ma co jeść. lepiej napić się wody i iść spać :) a jak tam u Ciebie kochana ? :-*

Llili gratuluje:)
przeraza mnie ta cisza;/ u mnie dzis zly nastroj;/

oj oj Czeko, co się dzieje ? :(

dieta totalna klapa, jakos teraz zaczelam tesknic za starymi ludzmi;/ teraz u mnie to nikogo nie znam i tak beznadziejnie jest. a jeszcze mam jeden taki straszny przedmiot, ze jka mysle o czwartku to juz umieram ze starchu;/

kochana dietą się nie przejmuj :-* teraz naprawdę będzie tylko lepiej bo jesienią i zimą się najwięcej gubi więc wystarczy ograniczyć słodkie i tłuste, pić zieloną herbatkę i ciemne pieczywo zamiast jasnego. czasem można zrobić wyjątek jak najbardziej :* jesteśmy tylko ludźmi a pokus na świecie jest zbyt wiele niestety. 

Lili- i bardzo dobrze i o to chodzi:)) a o której idziesz spać?:P bo ostatni oczywiście lekki posiłek możesz jeść 2 godziny przed snem. JA to bym Ci radziła nawet o 19 czy 20 zjeść coś lekkiego tak oooooooo wtedy raz, że o tej 21 nie będziesz głodna a dwa, że organizm potrzebuje także posiłku na noc:)

Pauli uwielbiam Cię!! Ty to wiesz jak człowieka pocieszyc:* z kolega stopa kolezenska :) ja podchodze z   dystansem co ma byc to bezdzie a jak tam Twoja dieta i wgl  co u Ciebie??
Lili bardzo dziękuję za wsparcie:*  Makroekonomia;/ Koles wgl strasznie tyra studentów, bierze do tablicy i wg niego to co było kiedyś( na 1 roku) powinnismy miec w malym paluszku, bo on nie bedzie do tego wracal;/ a ja zawsze nie znosilam makro;/ a tyamten jeden kolega to ostatnio tylko mnie denerwuje ;p a jak Twoja matura i wgl z chłopakiem??:)
tak się cieszę że Was mam :*
od jutra zamierzam jesc 500 kcal bo 20 pazdziernika ide na 50lecie slubu dziadkow  a ja tui zamaist chudnac tyje i potrzebuje szybkiej diety. Wiem ze to nierozsadne i bedziecie mnie ganic ale prosze Was trzymajcie za mnie kciuki:*

Czoko- ani mi się waż.... uwierz mi naprawdę mi uwierz, że to nie potrzebne zło...naprawde nie ma nic gorszego. Przerabiałam to i powiem Ci tak nie było mi szkoda zdrowia bo gdzie tam ważne żeby byc sexi hahaa byłam na diecie (UWAGA!!) 450 kcal. Moja koleżanka ją wymyśliła (swoją drogą o mało nie popadła w anoreksje) i o dziwo bardzo ale to bardzo dobrze mi się z tą dieta funkcjonowało noramalnie nie katowałam sie jak np. na kopenhaskiej tylko ją lubiłam. Schudłam bardzo dużo to fakt... ale zaczełam jeść tylko odrobine więcej ( nie nie opychalam sie po prostu dodałam mięsko do tej diety) i moment jo-jo rozstepy, sflaczala skora. Do tej pory tego załuje...jak sie poddalam to tak przytylam...robilam rozne glupoty (nawet zakazane "leki") ale te 450 kcal to bylo przegiecie aaaaaaa a kolezanka jest 2-3 razy wieksza niz byla mimo "prawie" anoreksji... nie warto kochana:*

kurcze ja sprobuje jednak a po 20 przejde na racjonalne odzywianie, obiecuje:)

czoko- wybór należy do Ciebie:) ale pamiętaj że ostrzegałam:P