Temat: 60dni na spełnienie marzeń o szczupłej sylwetce-edycja 1

Witam Panie i Panów jeśli takowi się tutaj pokażą
ruszam z pierwszą edycją walki o swoją sylwetkę
każda będzie trwała 60dni
Każda z nas marzy o szczupły ciele, które będzie chciała pokazać w wakacje
Tak więc zapraszam każdą z was do wspólnej drogi do ideału

Zasady:
1. aktywny udział w wątku
2. podawanie wagi co poniedziałek
3. przy zapisach podanie wagi początkowej i celu na te 60dni
4. wagę podajemy na czerwono, tylko w poniedziałki
niezależnie od dnia ważenia się

Przejdźmy metamorfozę
pracuje w kinie i akurat mieliśmy maraton, koledze się nie chciało pracować no i ja siedziałam za niego do 6
a w domu mnie obudzili o 11 30:/ no po prostu pięknie
teraz zjadłam piętke i kromkę chleba z masłem i pije czerwoną herbate
A ja dzisiaj zjadłam kawałek ciasta ;/ Muszę przeprowadzić u siebie akcję tygodnia bez słodyczy bo praktycznie nie ma dnia żebym nie zjadła czegoś ponadprogramowo. A przecież jeśli chcę żeby kolejny kg zleciał muszę się mocno postarać bo same ćwiczenia w końcu przestaną wystarczać. Dołączam do pytania o dietkę oczyszczającą bo by mi się przydała ;)
mnie ostatnio coraz mniej ciągnie do słodyczy:)
Gdzie się wszystkie podziałyście?
ja piję sobie właśnie kawkę i powoli się zbieram, bo za godzinkę wychodzę z domu:)
wczoraj oprócz kilku suszonych śliwek i plastra sera hohland nie zjadłam nic więcej. Potem byłam na 18 i wróciłam do domu o 5, wstałam o 14. Nie mam jakoś ochoty na jedzenie, dzisiaj wcisnęłam w siebie sałatkę z tuńczykiem. Czuję, że znowu poluje na mnie wiosenny dołek -.-
ja po wczorajszej imprezce jem jak połamana;/ pierwszy poważny  posiłek mam zaplanowany dopiero na ok 19... a potem koło 21 urodzinowe winko i czekolada... no ale nic... nie codzien sie ma urodziny ;p

Na wadze dzisiaj 64,8; ale wiem że to nie żaden cud, tylko poalkoholowe odwodnienie - jutro wszystko wróci do normy;P



Klaudia2194 - w urodziny mozna zaszaleć :) Jestem za i popieram ;)

U mnie bez zmian, nawał problemów i @ sprawił, że nie ćwiczyłam prawie w ogóle, a przy mojej wadze tylko sport może coś ruszyć... W pon. znów zobaczę 61, ale nie o wagę przecież chodzi tylko o postęp :) i najważniejsze to nie przytyć :)



Pasek wagi
dziewczyny od jutra biorę się na 100 % za siebie bo ostatnio to było tylko tak na pół gwizdka
poczytałam sobie troszkę o Ewie Chodakowskiej, kobieta jest wielką motywacja dla mnie
ja czuje ze ten tydzien nie bedzie najlepszy. piatek picie, sobota picie...;/

Dziewczyny, zważyłam się dziś i dziś tu wpisuje wage, bo wyjeżdżam aż do piątku nie będę mieć internetu. 

no wiec mam dziś 65,3kg, wiec spadek 05.kg, ale lepsze to niz nic:(
prosze, uwzglednijcie mnie w tabelce mimo wszystko, buziaki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.