10 kwietnia 2012, 10:02
Witam!
Wiadomo, że rywalizacja jest jedną z najlepszych technik motywacyjnych. :)
Kto chciałby się przyłączyć do konkursu?
Polega
on mianowicie na tym, aby przepłynąć jak najwięcej minut lub jak najdłuższy dystans do końca
kwietnia. Zasłużony zwycięzca dostanie nagrodę w postaci miejsca na
podium oraz ogromnej satysfakcji i poczucia dumy. :-)
Znajdzie się ktoś chętny? Zapisujcie się. Zrobię tabelkę i będę na bieżąco podliczać czas.
Nie ma końca zapisów, każdy może dołączyć do rywalizacji w dowolnym momencie.
Zapraszam!
Proszę o pisanie do której rywalizacji chcecie się przyłączyć. :-)
LISTA - CZAS
1. Gocha1994
2. agataq
3. DDonia
4. medziks1
(wyniki podawane z minutach)
LISTA - DYSTANS
1. agataq
2. Misiosoft
3. medziks1
(wyniki podawane w metrach)PS. Wyniki możecie podawać od dnia 10.04.2012 . :-)
Edytowany przez Gocha1994 30 kwietnia 2012, 21:10
21 kwietnia 2012, 09:44
Ja nie pływam w te dni, bo się czuję niekomfortowo i umieram :/
21 kwietnia 2012, 09:47
A nie masz tak, że po wysiłku fizycznym ból jest mniejszy? Bo u mnie tak jest. Tak samo jak zaczęłam ciężej trenować to bolesne miesiączki od razu zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
21 kwietnia 2012, 09:55
Nie, u mnie tak jest zdecydowanie ;)
21 kwietnia 2012, 22:06
ja (na szczęscie) nie mam żadnych problemów z miesiączkami, tylko czasem bywam rozdrażniona. w żaden sposób nie wpływa na wysiłek fizyczny.
dziś znowu basen, ale rekreacyjny
troche zabawy, sporo masaży i innych biczy wodnych.
22 kwietnia 2012, 15:38
22.04 - 33,5 x50, czyli 1675 ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
a wieczorkiem znowu basen rekreacyjny, dziś ze znajomymi wiec będzie wesoło ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley24.gif)
23 kwietnia 2012, 08:42
21.04 - 70 minut - 86 basenów - 2150m
niedziela bez basenu właśnie przez okres. W sumie mnie nie rusza w sensie bóli czy nerwów, ale sama myśl że mogłabym eeee... przeciec
![]()
... trzyma mnie z daleka od wody :D Zgadzam się jednak z dziewczynami - mi ruch pomaga, dlatego - mimo że bez basenu - zaliczony mega spacer, wycieczka rowerowa i trochę ruchu w domu.
Edytowany przez agataq 23 kwietnia 2012, 08:45
23 kwietnia 2012, 15:56
uzupełnione.
A ja mam basenowego lenia... Wypędźcie go ze mnie!
23 kwietnia 2012, 16:30
Gocha1994 napisał(a):
uzupełnione.A ja mam basenowego lenia... Wypędźcie go ze mnie!
a sio leniu!!! wynocha!! basen jest super !!
23 kwietnia 2012, 16:53
powoli mija, muszę tylko odczekać trochę czasu po posiłku i wybiorę się na basen. ;)