- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 kwietnia 2012, 21:06
5 sierpnia 2012, 22:17
To nie dobrze A co do auta to mam nadzieję, ale i tak jesteśmy w plecy bo do naszego wczoraj zatankowaliśmy za 100zł, a dzisiaj, ze szwagra auto wzięliśmy to dodatkowe 50zł bo jego bak też trzeba było zalać trochę żeby nie było. Bo ja tak nie lubię pożyczyć i jeździć na czyimś Oby to drobiazg, bo chcieliśmy troszkę kasiorki odłożyć na potem i pojechać do chrzesnego mojego do lublina i do angli do mojego mena brata, siostrzeńca i do jego siostrzenicyu nas też dzis była pogodowa masakra, a my idioci gralismy w siatkę, potem poszlismy na rowery i efektem czego pęka mi głowa, choć czapke z daszkiem miałamJa w grudniu zeszłego roku miałam jedno z miliona badań właśnie na sprawdzenie zatrzymywania się wody w organizmie i wiem, że puki co nie mam z tym problemu. Nie wiem jak tam u was z pogodą, ale u mnie dziś jest masakra ledwo dycham. A jeszcze zmęczenie potęguje mój nastrój. Mówisz Cosmuś, że jak dużo będę pić to to szybciej zleci. Jutro na wagę nie wchodzę, bo obawiam się że mogę przeżyć wielki wagowy skok wzwyż.Tak więc podsumowując: piję właśnie herbatkę z gwaraną, która doda energii. Ogarnę domek i biorę się do ćwiczeń.
Nuteczko, a powiedz kiedy Twój pojedzie do mechanika i będzie wiedział co i jak?
5 sierpnia 2012, 22:17
Nutuś, pocieszam, że następny weekend będzie jak nieidealny to na pewno lepszyJa piątek, sobota niedziela. A to prze rodzinkę mojego, do tego wczoraj gril na pożegnanie "anglików"ja tez mam nadzieję, że to tylko jakis drobiazg ja też sobotę zawalilam, nic nie poradzę :((( głównie słodyczamiA ja stwierdziłam, że jestem BEZNADZIEJNA słodyczowo. Zamiast weekend i wgl tydzień lepszy to był gorszy BUUUUU... Mam dzisiaj kiepskawy humor bo jak wsiedliśmy do auta to nie odpaliło, aku działa, paliwo jest, rozrusznik dobrze działa, a auto nie odpaliło. Pożyczyliśmy auto od mojego chłopa szwagra i przywiózł mnie do domu i teraz w najgorszej pogodzie [burza] wracał Mam nadzieję, że uda się bez żadnych niespodzianek dojechać i teraz czekam na telefon bo już powinien być A co jest najlepsze to mój jechał dzisiaj zawieźć swojego brata z rodzinką na lotnisko o 3rano i około 6-6,30 był w domu i auto nie szwankowało wcale i nie przypuszczaliśmy, że coś może się stać Mam nadzieję, że to nic poważnego, bo udało nam się troszkę kasy odłożyć [około 200-300zł więcej niż co miesiąc] i teraz kolejny wydatek. Mam nadzieję, że nie za duży
5 sierpnia 2012, 22:19
Cosmo ja też mam odwieczny problem z zatrzymywaniem się wody w organiźmie!!!!Jak mało wypiję to waga leciiiiii w górę i to nieźle Wkurza mnie to!nie chodzi mi o efekt chudnięcia, tylko mniejsza retencję wody w organiźmie :(((wystarczy, że zjem sałatke z pomidorów i ogórków małosolnych, dwóch sztuk i jest poł kg więcej na drugi dzien, przeciez mozna ocipca dostać :(((hej dziewczyny, ja tylko na chwilkębo pakuje nas.cosmo miałam i efektów nie widziałam ale prawda też taka że jakoś diety mi się wtedy nie udawało trzymaczastanawiam sie nad tym specyfikiem, żeby go kupić http://www.i-apteka.pl/product-pol-956-SALURAN-Vitana-x-60-tabletek.html
nawet nie chcę mówić jak mnie wkurwia, bo np kocham tunczyka w sosie własnym, słony jak cholera, kapucha kiszona, tak wskazana na diecie, słona, ogórki świeżę, trzeba posolić, wszystko bez soli jest chujowe, nie da sie bez niej życ, ja czasem mam 1,5 kg więcej, a potem dwa dni poźniej jak już doła łapie to spada
5 sierpnia 2012, 22:19
5 sierpnia 2012, 22:19
cosmo, po prostu musimy sie malowac....
5 sierpnia 2012, 22:19
Nuteczko, a powiedz kiedy Twój pojedzie do mechanika i będzie wiedział co i jak?To nie dobrze A co do auta to mam nadzieję, ale i tak jesteśmy w plecy bo do naszego wczoraj zatankowaliśmy za 100zł, a dzisiaj, ze szwagra auto wzięliśmy to dodatkowe 50zł bo jego bak też trzeba było zalać trochę żeby nie było. Bo ja tak nie lubię pożyczyć i jeździć na czyimś Oby to drobiazg, bo chcieliśmy troszkę kasiorki odłożyć na potem i pojechać do chrzesnego mojego do lublina i do angli do mojego mena brata, siostrzeńca i do jego siostrzenicyu nas też dzis była pogodowa masakra, a my idioci gralismy w siatkę, potem poszlismy na rowery i efektem czego pęka mi głowa, choć czapke z daszkiem miałamJa w grudniu zeszłego roku miałam jedno z miliona badań właśnie na sprawdzenie zatrzymywania się wody w organizmie i wiem, że puki co nie mam z tym problemu. Nie wiem jak tam u was z pogodą, ale u mnie dziś jest masakra ledwo dycham. A jeszcze zmęczenie potęguje mój nastrój. Mówisz Cosmuś, że jak dużo będę pić to to szybciej zleci. Jutro na wagę nie wchodzę, bo obawiam się że mogę przeżyć wielki wagowy skok wzwyż.Tak więc podsumowując: piję właśnie herbatkę z gwaraną, która doda energii. Ogarnę domek i biorę się do ćwiczeń.
5 sierpnia 2012, 22:20
Udało mi się dziś pójść na siłownię i poćwiczyć. Z moim M. jest niby dobrze aaaale mnie tak wkurzył Sportowiec się znalazł Miałam mieć trening z trenerem... miałam swobodnie chodzić ćwiczyć....To w moim mężusiu się kurde sportowiec obudził i tak: squash... piłka nożna... a teraz jeszcze kurde siłownia i mi mówi, że przecież on mi nie broni chodzić Bronić - nie broni, ale do cholerki - nie umożliwia
ee, no tak, to nie może być !!!! musisz być stanowcza i postawic sprawę jasno
5 sierpnia 2012, 22:21
5 sierpnia 2012, 22:21
Dzisiaj mnie sąsiad wziął na zaciąg i też nie odpalił. Ja myślę, że paliwa nie dostaje i jak już miał mnie na holu to mój wsiadł do sąsiada auta i pokierował go do naszego mechanika. Więc auto stoi już dzisiaj u mechanika i jak będzie miał czas to może już jutro zajrzy, ale boję sięNuteczko, a powiedz kiedy Twój pojedzie do mechanika i będzie wiedział co i jak?To nie dobrze A co do auta to mam nadzieję, ale i tak jesteśmy w plecy bo do naszego wczoraj zatankowaliśmy za 100zł, a dzisiaj, ze szwagra auto wzięliśmy to dodatkowe 50zł bo jego bak też trzeba było zalać trochę żeby nie było. Bo ja tak nie lubię pożyczyć i jeździć na czyimś Oby to drobiazg, bo chcieliśmy troszkę kasiorki odłożyć na potem i pojechać do chrzesnego mojego do lublina i do angli do mojego mena brata, siostrzeńca i do jego siostrzenicyu nas też dzis była pogodowa masakra, a my idioci gralismy w siatkę, potem poszlismy na rowery i efektem czego pęka mi głowa, choć czapke z daszkiem miałamJa w grudniu zeszłego roku miałam jedno z miliona badań właśnie na sprawdzenie zatrzymywania się wody w organizmie i wiem, że puki co nie mam z tym problemu. Nie wiem jak tam u was z pogodą, ale u mnie dziś jest masakra ledwo dycham. A jeszcze zmęczenie potęguje mój nastrój. Mówisz Cosmuś, że jak dużo będę pić to to szybciej zleci. Jutro na wagę nie wchodzę, bo obawiam się że mogę przeżyć wielki wagowy skok wzwyż.Tak więc podsumowując: piję właśnie herbatkę z gwaraną, która doda energii. Ogarnę domek i biorę się do ćwiczeń.
nie będzie tak źle, zobaczysz
5 sierpnia 2012, 22:21