Temat: Ogromna nadwaga 20-30 kg

Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
Jak staż wezmę to właśnie mam wakacje w du.ie bo staż trwa 6miesięcy czyli do listopada bądź grudnia ;( ale jak zadzwonią to wezmę, ale jak nie zadzwonią to też płakać nie będę ;) Już przestałam wierzyć, że do wakacji będę miała na wadze 6 z przodu, ale każdy gram będzie mnie cieszył. I biorę się za siebie. Właśnie idę zjeść ziemniaczki i na rowerek stacjonarny wskakuje ;)
Pasek wagi

Nutko witaj :)))

to w takim razie trzymam kciuki, żeby było po Twojej myśli :))), podziwiam Cię za to, że zjadłaś tylko trochę, dla mnie to trudniejsze niż niezjedzenie w ogóle niczego

ja byłam na rolkach, ale pogodę to mam dziwną, bo raz jest strasznie ciemno, jakby miał zacząć padac deszcz, a za chwilkę słoneczko przypieka, gotuję obiadek i popijam czerwoną smrodlinkę, jak to mówią moje chłopaki :))

a ja juz i na biegach bylam i na rowerze, rano swiecilo slonko a teraz pochmurno, jakby mial zaczac padac deszcz. na sniadanie zjadlam jedna bułeczke maslana z serem i szkalnke soku z multiwitaminy, na obiad juz zjadlam kotleta z kurczaka a na kolacje mam pol bulki z serem i plasterkiem pomidora. jeszcze popoludniu chce pojsc drugi raz pobiegac, dzis odnotowalam spadek wagi o - 300 gram i obecnie waze 87, 4 kg, ale jutro licze na kolejny spadek wagi :)

Karolinko, a może za duży wycisk sobie dajesz, przy tak małej podaży kalorycznej/ podziwiam, że masz tyle siły :)))

po jakim czasie podczas diety miałaś pierwszy poważny zastój?

cosmo, mialam pierwszy powazny zastoj przy 90 kg, a teraz waze 87,4 kg takze widzisz ze zastoj pokonalam :D
Patrzę na Wasze wyniki i oczom nie wierzę... GRATULUJĘ DZIEWCZYNY....Nutka nie poddawaj się.. do wakacji (lipca) jest jeszcze dużo czasu... a z jakiej dziedziny robisz te praktyki/staż??
ja już po obiadku, potem na basen, nie ważę się przez tydzień, wagę schowałam do szafy, a baterie dałam mężowi

cosmo000 napisał(a):

ja już po obiadku, potem na basen, nie ważę się przez tydzień, wagę schowałam do szafy, a baterie dałam mężowi


dobre
Hej dziewczynki :-* Ja też się nie ważę, ale przez ostatni czas na pewno nie ubyło nic, a może nawet przybyło?? Nie myslę na razie o tym :] Właśnie się dowiedziałam, że mój brat planuje ślub, ale nie chcą zdradzić kiedy oO... Niby logiczne, że jak już oficjalnie mówią, a jego narzeczona wysyła mi kiecki, i mówi o orkiestrze, to na mój rozum będzie to w przyszłym roku, ale nie chcą nic zdradzić. Ale mi chodzi o to, że najprawdopodobniej będę świadkiem. Więc muszę wyglądać nieźle marzy mi się taka kiecka pstrokata, bez ramiączek i mini, dopasowana do ciałka, i do tego platformy do tej pory unikałam szpilek, bo po pierwsze ciężko mi było w nich chodzić, a po drugie mam grube nogi i nie wygladało to zbyt apetycznie... No nic, rok mam na pewno, myślę, że da się przez ten czas coś zrobić ze sobą :D Do mojego ślubu jeszcze daleko, najpierw miał być 2011 rok, później 2012, a teraz sama nie wiem :] Na pewno braciszek będzie pierwszy, w końcu starszy jest ode mnie :)
Pasek wagi
Ja nie lubię zielonej bo mi nie smakuje, czerwona jak najbardziej.
Mój chłopak zobaczył mnie jak ważyłam 87kg, ale to taki związek na odległość, mimo, że idzie nam 4rok. Szczenięca miłość, ale nadal trwa, jak na razie kilka razy się spotkaliśmy, i też mówi, że jestem piękna i w ogóle, ale jakoś w to nie wierzę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.